nowa podłoga! nie deptać!!!

A ja mam to na papierze w domu hiehie, ale.. wstyd się przyznać.. nie przeczytałam jeszcze całego.. A ja nawet nie sprawdziłam, jaka u nas frekwencja w przedszkolach.. może zajrzę i zobaczę ilu chętnych dzieciaczków do naszego i tego drugiego startowało w tym roku. Tak, wykruszają się dzieciaczki. 25 było na starcie - czyli komplet. Na przedświątecznym przedstawieniu było 15cioro, na dniu babci i dziadka - 10. Parę sztuk było chore akurat, ale widze tez po wieszakach w szatni, że jest mniej. Zresztą nawet jak Gosia mówi o koleżankach, to jest ich tylko kilka. A teraz doszedł nowy chłopiec, nazywany przez córcię \"nowym Mateuszem\" :D A wracając do mnie, to.. od wczoraj mam nową pracę. (w tej samej firmie) :D Chociaż wczoraj było ciężko, to mam nadzieję, że teraz będzie z górki, chociaż znów muszę sięw nowe rzeczy wdrażać, a tym razem nie mam koleżanki w pokoju, która pomagałaby mi w tym ;) Tamtą prace mogłam mieć tylko do końca kwietnia, bo dziewczyna w końcu zdecydowała się od maja wrócić do pracy.

A jeszcze a propo rekrutacji przedszkolnej, to niedługo przed tym, zanim przeczytałam topik, mąż powiedział do mnie, że patrząć na to, co teraz się dzieje, to mamy niezłego farta, że Małgoś się dostała i to, że mamy wokół tyle przedszkoli. Jest u nas jedna dzielnica (o której wiem), gdzie jest tylko 1 przedszkole... A ja teraz zastanawiam się z kolei, co z wakacjami. Czy puszczać ją, czy nie. A nasze przedszkole wcale dyżuru nie ma, ani to drugie najbliższe nam..

Majorek miałas szczęście :) Podobno rok temu było łatwiej, a za rok bedzie jeszcze trudniej bo z roku na rok przybywa dzieci. A napisz coś czy bardzo chorowała i dużo opuszczała? A i chyba jesli nie musisz to nie dawaj jej w wakacje, jednak to inne przedszkole, inne panie inne dzieci... Chyba, że musisz :) A na czym polega twoja nowa praca? Fajniejsza niż stawianie dwój dziekańskich ;) A u nas kolejne redukcje etatów, podobno 30 osób :( Ja jeszcze nie teraz ;) :) Misiu, Sylwia czy macie jakieś wiadomości od Gosikki? Dziewczyny zdrowe?

Masz rację, przypomniało mi się, gdy ja raz (tzn. w jedne wakacje) musiałam chodzić do przedszkola (chyba miesiąc), między średniakami a starszakami bodajże. I to było moje przedszkole, ale inne panie. Codziennie rano ryk i płacz. Nie wiem, czy najpierw z tego, że musiałam chodzić, ale potem na pewno, bo panie nie były miłe (podobno trafiły mi się francowate - to wyszło z późniejszych opowieści z kumplami z bloku ;) ). W każdym razie do pani nie dotarło, że ja mleka nie piję i wmuszała we mnie łyżkę zupy mlecznej :o A Małgosia całkiem nieźle zniosła zdrowotnie, chorowała niedużo i niezbyt poważnie. Tylko raz miała antybiotyk i z tydzień w domu wtedy siedziała. Poza tym po kilka dni najwyżej jakiegoś większego przeziębienia z kaszlem. Teraz jestem z 3 strony :D mam bardziej językowo i \"zajmuję się\" prowadzącymi ;)

dziewczynki gosi ok! śliczne i słodkie :) maja za sobą pierwsze spacerki ;)

Majorek dalej nie wiem co robisz w pracy, ale dobrze, że ci to pasuje :) Misiu pozdrów Gosię koniecznie i poproś o zdjęcia dla nas :) Wykopałas juz coś? U mnie juz prawie świątecznie, bo rodzice przyjechali, na razie jest o.k ;)

Hej :) Ja tylko macham bo czasowo słabo ;)

:( :( :(

jaaguś ściskam! rzeczywiście topok pada... ale potwornie zpracowana jestm i do tego upiornie zasmarkana allergicznie :( ale mam nadzieję agnieszko, że u Was nienajgorzej??? wyślesz nowe zdjęcia kornelki?

Misiu chociaz ty tu zaglądasz! Tak nie najgorzej, bo jutro rodzice wyjeżdżają! Ale juz kupili mieszkanie więc szybko wrócą znowu ;) Ja też zapracowana, prace ziemne trwają. Wczoraj konik pracował u nas w ogrodzie. Jeszcze przyjedzie 2 razy i siejemy trawę. Zrobię zdjęcia to podeślę. A ty misiu kopiesz dalej w ziemi, czy budujesz?

Witam :) Konik w ogródzie.. :D U nas w porządku. Po świętach Maluchy zaczęły wychodzić do przedszkolnego ogródka, zatem jestesmy z Niuniązadowolone - ona może w piaskownicy i ogrodzie poszaleć, a ja bo dziecię na powietrzu jest. Wiadomo :D Pozdrawiam słonecznie niedzielnie :)

Majorek A my wczoraj byliśmy w Kazimierzu nad Wisła :) Bajka.... Dzisiaj mam natomiast doła, bo mmusiałam porozmawiać z nianią, że niedługo sie rozstaniemy nie lubię takich rzeczy :( Ale jak moja mam zamieszka w swoim nowym mieszkaniu to bardzo chce się zająć Kornelią.

Hej :) Jaaga wysłałam Tobie maila :P :D :D :D Pozdrawiam :)

Pamiętajcie - ostatni gasi światło :D;)

Pstryk...... :(

:D

Witam ;) Czy wiecie, że przedłużyli emisję Mini mini - teraz jest od 6 (chyba) do 21ej.. I to na prośbę rodziców.. Po co? ;) Po 20stej tv jest mój i Pawła :D A w ogóle, to wykorzystywaliśmy to, że Rybka chodzi spać o ósmej i mówiliśmy o tym Małgosi i było wiadomo, że jak Rybka idzie spać, to Małgoś też musi być w łóżeczku :D A teraz.. hehe.. już przestaję jej tak mówić i jak na razie nie siedziała do 20 przy tv - bo wtedy przecież na dobranoc była kołysanka.. A jakby zobaczyła, że bajki sa dalej, to.. nie chciałaby odejść od tv hehehe A poza tym, to co u Was? Poza tym, że jest piękna pogoda i pewnie na dworze siedzicie więcej ;) Ja dzisiaj też zostałam po pracy zaciągnięta na plac zabaw ;)

Witam :D weeeekend :D wooolne :D hihi Dzisiaj dostałam maila \"Dziecko o numerze PESEL zostało zakwalifikowane do przedszkola\" :D Ile w tamtym roku emocji było przy otwieraniu i czytaniu takiego maila :D Pozdrawiam i życzę udanej laby :D

Hello... Jest tam kto? ;) :D

Czyżby topik padł...?