Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fire arms

Po sesji chce zmienić swoje życie !!!!

Polecane posty

Gość fire arms

Dla mnie nie koniec roku ale koniec sesji to czas na zmiany ! Chce wkońcu podobać się dziewczynom, zapisać się na siłownie, lekcje tańca, więcej pracować i mnie czasu poświęcać na studia :)...Zmienić swój pokój itd.... ale dopiero po sesji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBB
trzymam kciuki i za sesję i za zmiany po sesji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
no normalnie jak bym sam siebie czytał, no prawie. Ale zgadza się to, że po sesji. Bo kto studiuje, zwłaszcza na poważnych studiach, ten wie, że sesja to trudny czas, mam nadzieję, że go przetrwam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
no chyba, ze wyskoczy jakis waruneczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
waruneczek da przeżyć, choć gorsze jest wtedy samopoczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Nie, jesli naklada sie na to waruneczek z poprzedniej sesji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
hmmm niech sobie przypomnę czy tak nie miałem...miałem jeden warunek na za pół roku a drugi na za rok i jakoś żyłem, choć nie było to takie całkiem miłe..a Ty jaką sytuację masz na myśli? Dwa warunki przecież nie mogą się nakładać, bo ten następny jest wprzód a poprzedni się kończy. No tylko, oczywiście jak się kończy to już trzeba to zdać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
Ja też mam sporo planów na "po sesji" ale najlepiej jest mi gdy po tych ciężkich mordęgach kupie sobie sam jakiś prezencik który zawsze chciałem mieć, to podnosi morale, poza tym, może prawo jazdy i wznowienie kursu tańca, i przede wszystkim się rozerwać... ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
czasami warunki sa na caly rok... Ale pewnie nie na uniwersytetach tylko na, jak to ktos tutaj okreslil, powaznych uczelniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
no uniwersytet to chyba powazna uczelnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
Faith Hope Glory jest, jest, połowa sukcesu to optymizm i pewność siebie ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
niektorzy tak mowia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
No tak, tylko ze polowa sukcesu to ciagle porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
Z takim założeniem, to rzeczywiście można mieć problemy ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
przesadzacie no a teraz juz rozumiem jak warunki mogą się nałożyć, po prostu np do tego z sesji zimowej dojdzie jeszcze ten z sesji letniej, wszystko jasne:) choć ogólnie warunki to raczej ciemna sprawa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
biedaku....nie jest łatwo zmienić coś w swoim życiu ale jak byś kiedyś miał okazję, zasmakować tego o czym marzyłeś wcześniej wiele lat i wydawało ci się, że to nieosiągalne...to zobaczyłbyś jak to smakuje....aż się w głowie może zakręcić z wrazenia wiem, bo tak mialem, kosztowalo to wiele ale bylo warto a co wazniejsze wiem, ze i inne rzeczy da sie zmienic i warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"połowa sukcesu to optymizm i pewność siebie " taaaaaa... jak u kogo szczególnie u kogoś: nieśmiałego, brzydkiego, niskiego, bez znajomych, z fatalnym charakterem i bez szans na pracę :O nie wszystko jest dla wszystkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Moze Ty po prostu wszystko za bardzo analizujesz (jak z tymi nakladajacymi sie warunkami). Chyba miales na studiach wyklady z zaanaliwania problemu na smierc? "Potrzebne jest jedzenie, sen, TV" - no tu juz przesada!!! Dlaczego sen?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
a ja wygrałem życie--- > tak zwłaszcza takim osobą jest potrzebny optymizm i pewność siebie, gdy natknę się na przykład na powiedzmy "nieatrakcyjną" kobietę dla mnie, to jednak mam ochotę czasem z nią spędzić czas. Bo... ujmuje mnie swoją pewnością siebie, i świetnym poczuciem humoru. A osoby które posiadają chociaż to mają 1000000 razy większe szanse niż te które, wola biadolić i użalać się nad własnym losem. Poza tym jeśli nawet mimo optymizmu, i pewności siebie, nadal partner się nie znajduje, to i tak nie idzie to na marne, bo człowiek jest szczęśliwy. Powiem tyle, jak mam doła i idę na imprezę, to czasem muszę się "prosić" o taniec. Jak idę pełen werwy z uśmiechem zadowoleniem i pewnością siebie po po prostu szczęśliwy mogę wybierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
k u r w a !!!!!!!!!!! Faith Hope Glory a ty sie akurat nie zajmujesz zludzeniami siedzac na kafeteri!!!!!!!! no przyznaj sie zsam przed soba, moznaby sie zajac czyms bardziej konstruktywnym, realnym nie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
a ja wygrałem życie nawet jak by ci płacili.... a co by ci sie stalo jak bys sprobował? ja tez sie balem ale przemoglem sie i warto bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
a ja wygrałem życie --> taniec to chyba najlepsze co można robić na imprezie, a drugie, ze to chyba najprostsza droga do poznania kogoś, nie trzeba chodzić na jakieś super wypaśne kursy tańca... bo i bez tego można dobrze tańczyć (acz ja na kursiki chodziłem i dość sporo mi dały ; p) podstawa to się przemóc i... no właśnie... być pewnym siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
kolega ma 24 lata, ale w końcu jak to się mówi "daliśmy mu kopa w tyłek" i się pozbierał jak na chłopa przystało i teraz cały w skowronkach a kobiety do tej pory nie miał a życia nie przegrał ; ) co do tańca oczywiście taniec w parze bo samemu gibać się na parkiecie to nie bardzo umiem ; p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
Widzisz ciągle wynika jedno z drugiego, jesteś pewny siebie, podchodzisz pytasz, odmawia oki nie przejmujesz się tym próbujesz dalej, jedynym nie odmawiają prawie wcale innym często ale kiedyś się zgadzają, ale i tak nei zmienia to faktu, że pytający ma większe szanse niż ten co ściany podpiera ; ) A jak już taki problem z tym to na kurs tańca proszę, tam się trafiają samotni, i nie trzeba szukać podtekstów do potańczenia sobie z kobietą tylko się po prostu tańczy ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
to mnie zainteresowało: daliśmy mu kopa w tyłek i co, ma dziewczynę:)??????:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
Faith Hope Glory co tobie jest? jesteś brzydki, niski czy co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaar
a próbowałeś? nie zniechęcałeś się za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×