Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelynnn

faceci, no! i co ja mam z nim zrobic?

Polecane posty

Gość evelynnn

w sumie znamy sie ze 3 miesiace, uczucia rosły, emocje wzrastaly, po pewnym niefortunnym wypadzie za miasto - nagle ochlodzenie stosunkow z jego strony,przestal sie odzywac- ja czasem pisze na gg i wysylam smsy, tak ogolnie zapytac co slychac, pare razy zaproponowalam spotkanie,starajac sie nie narzucac, on mowi ze pewnie i sie spotykalismy. ale sam przestal sie juz odzywac a ja siedze i nie wiem co robic :( zalezy mi na nim - i co teraz - walczyc o niego, o tą znajomosc, bo czuje, ze naprawde cos moze z tego byc, pasujemy do siebie, czy z drugiej strony - czekac czekac i czekac,az sam sie odezwie, sam zdecyduje itp. wybiore 1 opcje - ostatecznie moge wyjsc na nachalną dziewczyne i sie skompromitowac, mam mu powiedziec wprost ze mi zalezy?-boje sie... wybiore 2 opcje- moge zaprzepaścic szanse na zawsze :( jak byscie zrobili? jak zrobiliscie w waszym przypadku? help :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBB
co to był za niefortunny wypad za miasto? Chciał seksu i nie dostał? Co do jego zachowania: nie zależy mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelynnn
ten niefortunny wyjazd - zaden seks, nie nie, chodzilo o to, ze namawialam go na koncert i domowke u znajomych, no tyle ze znajomi zaprezentowali sie z jak najgorszej strony, narobili wstydu przy chlopaku i nie wiem, chyba o to sie rozchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAa mam podobną sytuacje tylko ze u mnie takim \"problemem\" jest dziewczyna...Znamy sie troche dłuzęj (prawie rok) kilka razy sie spotkaliśmy było miło itd. ale ostatnio ona zaczyna milczeć, mówi ze ma jakieś problemy o których nie może mi powiedzieć bo ponoc za krótko sie znamy... a jak sie odzywa to tylko po to zebym zadzwonił do naszego wspólnego znajomego i sie czego dla niej on niego dowiedział... Przez to wszystko pogubiłem sie totalnie.... ale jak to mówią...ŻYCIE pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBB
mrlonely---> hmmm, te problemy najprawdopodobniej są urojone, ściemnia Ci, żeby Cie póki co trzymać w rezerwie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBB
evelynnn----> uuuu...paskudni znajomi!:o Ale mniejsza o przyczynę jego oddalania się....Narzucanie sie mu nic nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BBBBBBBBBBBBB--->najwidoczniej... nie wiem i powoli przestaje mnie juzto interesować... chociaz zawsze pozostanie cień nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelynnn
no wlasnie, cien nadziei..tylko tyle i az tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×