Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana mamuśka

nie potrafi jeszcze uśniąść a ma m9 msc!!!!!!!

Polecane posty

Gość załamana mamuśka

moja córka 5 lutego skończy 9 msc. Siedzi ładnie i stabilnie, w chodziku zasuwa, w łózeczku stara się dzwigać, z małego krzesełka potrafi wstać gdy się czegoś złapie ale nie potrafi sama usiąść!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bardzo się martwie!!!!!! dodam że ona nie raczkuje i jest wcześniaczkiem, urodziła się o miesiąc za wcześnie. proszę odpiszcze mi!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obaw do paniki moja się urodziła w 36tc i było tak samo najpierw zaczeła chodzić potem dopiero raczkować, dzieci tak mają, no i długo nie potrafiła sama usiąść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obaw do paniki moja się urodziła w 36tc i było tak samo najpierw zaczeła chodzić potem dopiero raczkować, dzieci tak mają, no i długo nie potrafiła sama usiąść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mamuśka
no moja też się urodziła w 36tyg a nie pamiętasz dokładnie kiedy zaczęła sama siadać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja znajoma urodzila wczesniaki i poszla do lekarza ktory polecil jej robic cwiczenia-ktore powinien robic kazdy wczesniak.byly tam tez cwiczenia na siadanie.nie ma sie czym martwic.a co ciekawego powiem,ze dziecko nie powinno siadac tak jak my z lezenia na wprost a bokiem raczkami sie podpierac(trudno to opisac),ale idz do lekarza pediatry i powiedz o co chodzi i nawet jesli powie ze to nie problem to popros o pokazanie takich cwiczen i potraktuj je jako zabawe z dzieckiem a moment samo usiadzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nie masz powodów do paniki, ale... skoro dziecko jest wcześniakiem, to pewnie Jesteś pod stałą kontrolą lekarza, neurologa także. Chyba forum, to nie jest miejsce na zdobywanie wiedzy w tak poważnych kwestiach... Na pocieszenie dodam, że Mój Syn, który urodził się o czasie i z 10 punktami, też rozwijał się w innej kolejności, niż mówią podręczniki. Doświadczony lekarz zawsze powie, ze czasem dzieci omijają pewne etapy. Na przykład siadanie, raczkowanie... Usiadł dopiero w 9 miesiącu życia. Najpierw stanął stabilnie na nogi, dopiero potem usiadł. Ale byłam pod stałą kontrolą lekarską, nie chciałam czegoś przeoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrafi usiąść, bo nie raczkuje, dzieci zwykle zaczynaja siadac z pozycji na czworaka podkulając jedną nóżkę. Postaw go w tej pozycji i pokaż, to po paru razach załapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuuduuu
Przepraszam ale czy ktoś jeszcze używa chodzików masssakra, nie dziw że dziecko nie umie jak zmuszane jest do chodzenia. A nie samo osiąga każdy stopień dojrzałości ruchowej. Gratulacje i raczej martw się, poczytaj jak powinno się rozwijać dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafinka nie rozumiem bo znajomi chodzili do specjalistow na rehabilitacje a to ludzie uczeni i uczyli dziecko siadać z pozycji lezacej podpierajac sie rekami i bokiem i wszystko na podstawie lekarza ktory pisze do najlepszych prasz i programow przeznaczonych dzieciom i niemowi o raczkowaniu i siadaniu tylko o siadaniu z lezenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, może i tak ale moje dzieci zaczynały siadać właśnie w taki sposób, mam też fajną książkę, w której jet to opisane. Usiąść z pozycji leżącej na wznak jest ciężko dorosłemu, a co dopiero dziecku. Zauważ, że jak siadasz, to najpierw się na bok przekręcasz z reguły .. dzieciaki raczkujące przeważnie odkrywają przez przypadek, jak im się noga zaplącze, że można usiąść... tak im jest najprościej :) no ale może nie wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie jeszcze zacznijmy od tego o jakie siadanie chodzi bo jesli z pozycji raczkujacej albo stojaco to inaczej faktycznie niz z lezenia,ale autorka mowi ze maly siedzi stabilnie tylko nie umie usiasc.dobrze zrozumialam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi również :) ja zależy jak czasem, jak mam chwile to wchodzę, ale tylko w pracy w domu zaraz mnie Rafał ciągnie za nogę jak do kompa podchodzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mamuśka
jestem,jestem. czytałam wszystko co mi napisałyście. teraz właśnie w przyszłam tyg pojdę z nią do lekarza i powiem. a czy uwyważ chodzika czy to już moja sprawa. moja siostra tez chodziła w chodziku i sama zaczęła chodzić jak miała 10miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mamuśka
mała siedzi stabilnie ale nie umię usiąść z pozicji leżącej. niektóre dzieci pomagają soebie szczebelkami ale ona nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzik nie ma nic do tego, moje dzieci jeździły postaw ją na czworaka i pokaż jak podwinąć nóżkę, żeby usiadła zobaczysz, że parę prób i pokuma o co chodzi dzieciom trudno wymyślic coś, czego nigdy nie robiły :D a szczerze powiedziawszy, jeżeli posadzona siedzi stabilnie, to znaczy, że kontrola nad mięśniami jest prawidłowa i nie ma żadnego znaczenia czy potrafi sama usiąść, czy nie pewnie po prostu jeszcze nie wpadła na sposób, jak to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja widzialam jak znajomi cwiczyli z dziecmi i super zawaba.a dowiedzialam sie o tymwszystkim przez przypadek bo im zwrocilam uwage ze moje jakos dziwnie siadaja a oni ze wlasnie tak jest poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mamuśka
wcześniej to nawet nie umiała być na czterech ale teraz zaczeła kapować:) jest na czterech i puubuje posunąc się w przód. rączki jej idę ale nie umię poradzić sobie nóżkami. Musze z nią poćwiczyć:P dzięki za wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuuduuu
co to za różnica czy dziecko zacznie chodzić w rok czy po roku, ważne aby rozwijało się stopniowo i dziecko naprawdę samo zacznie chodzić i nie potrzeba mu przyśpieszać tego chodzikami. Chodzik naprawdę jest nie odpowiednim narzędziem do edukacji ruchowej. Zauważ że twoje dziecko nie ma siły aby podnieść się bo nie ćwiczy tych partii mięśniowych w tym momencie kiedy ty go wstawiasz do chodzika i wymuszasz pozycje pionowo- skośną. Kiedy teraz ono powinno pracować nad mięśniami brzucha właśnie dlatego żeby nauczyć się siadać. Poza tym chodziki są wycofane z obiegu. I nie pędź za tym co koleżanek dzieci robią tylko patrz uważnie na swoje dziecko. I najlepszą pomocą jaką możesz mu dać - to przedewszystkim nie przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×