nie mam zadnych talentow

powiedzcie dlaczego tak jest ze niektorzy maja duzo talentow a niektorzy wcale. nie mam zdolnosci muzycznych nie gram na zadnym instrumenncie, do tanczenia mam 2 lewe nogi- jakies zaburzenia orientacji przestrzennej posiadam ( moze to wynika z tego ze jestem osoba o niesprecyzowanej lateralizacji bo posluguje sie prawa i lewa reka z przewaga lewej), nie mam talentow do nauki jezykow obcych- angielskiego ucze sie juz tyle lat efekt mierny :-((( i generalnie do wszystkiego mam 2 lewe rece. smutno mi z tego powodu. patrze na znjomych a oni maja jakies talenty a to ten spiewa w chorze , ktos inny realizuje sie w tancu, ktos inny zna biegle 2-3 jezyki obce, a to ktos jest super scislym umyslem i w tym sie realizuje. tylko ja jestem taka szara ges i czuje ze zycie przecieka mi przez palce. dodam ze mam juz 30 lat.i na dodatek nie moge znalesc pracy :-(((((((

współczucia nie jesteś sama czasem tak jest jeden człowiek ma ich pełno inny wcale ,a każdy zastanawia sie jasne na pewno jakiś masz no i po namyśle okazuje sie że nie ma to nie fair !!!

Wy po prostu jeszcze nie jesteście swiadome swoich talentów:) na pewno jakieś macie:)

nie

ale jak w wieku 30 lat mozna byc nieswiadomym swoich talentow kiedy juz sie troche przezylo i mialo okazje sprobowac wielu rzeczy. ja mam 2 lewe i tyle . smutne ale prawdziwe :-(((

kazdy ma jakis talent, niektorzy nawet po kilka ... problem w tym zeby je rozwijac, a to juz jest dla niektorych wogole ponad sily :}

niestety nie kazdy. nie mam talentu muzycznego, plastycznego, jezykowego, nie umiem szyc(probowalam), nie umiem tanczyc, grac na zadnym instrumencie( probowalam a raczej musialam grac- droga przez meke), jakas wybitna kucharka tez nie jestem, sportsmenka tez ze mnie kiepska, elokwencja tez nie grzesze. po prostu mam 2 lewe

cóz Sapkowski zaczął pisać po 40-tce. Wcześniej sprzedawał buty. Wiec Wy tez macie szanse

nie odrazu rzym zbudowano szukajcie a znajdziecie :)

tez sie nad tym czesto zastanawiam. Na swiecie jest duzo nieudacznikow. Najciekawsze jest to ze taka Gosia Andrzejewicz spiewa, nagrywa plyty a talentu zero :D swiat jest chory...

jasne. wiesz ale on na pewno mial juz ten talent i moze nawet o nim wiedzial. przeciez na pewno w ciagu chwili nie posiadl umiejetnosci pisania.

no wlasnie aja niedosc ze totalne beztalencie to jeszcze nawet sily przebicia nie mam. taka szara mysz jestem :-((((( wiecie mi nie chodzi o to zeby zaraz w jakiejs tam dziedzinie byc mistrzem i odnosic spektakularne sukcesy pisac ksiazki nagrywac plyty wystepowac na koncertach. tylko zeby miec jakas tam jedna umiejetnosc w ktorej mozna sie realizowac np moje znajome ladnie spiewaja naleza do choru i to daje im radosc i satysfakcje mimo ze to jest tylko taki chor lokalny

Talent może sie objawić w każdym momencie życia. Może będziesz świetną matką. Nigdy nie wiadomo.

nie zanosi sie na to. zrezta co to za talent kazda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej i robi wszystko co w jej mocy zeby dziecko dobrze wychowac

i do tego nie mam zainteresowan, nie mam o czym z ludzmi rozmawiac i jestem nudna i pospolita:( ostatnio pisalam CV i w ogole nie wiedzialam co wpisac w rubryce zainteresowania, w koncu napisalam podroze (ostatnio bylam za granica we Wloszech jak mialam 11 lat, porazka...), nauka jezykow (znam raptem 3 i to ten trzeci kiepsko), i psychologia (bo sobie lubie interpretowac zachowanie ludzi, tez mi zainteresowanie...) i generalnie jestem do dupy:(

probowalas rysowac/ malowac. ? tez mam te zaburzenia o ktorych piszesz (tylko nie nazywam tego profesjonalnie:P) i przewage na lewa reke. dzieki czemu moge malowac jedna i druga na raz:P spróbuj:) a talent to malo - grunt to praca nad dana dziedzina. mowia ze talent to 10%, cwiczenia 90%.

Hm a czy ty czasem nie rozpatrujesz talentu pod katem zajecia z ktorego można sie utrzymywac? Żadko kto ma takie szczescie. Ja mam talent do sprzatania, do zrzędzenia, do pocieszania...kurde trzeba sie cieszyc z tego co sie ma.

tja ... Masz talent do nieprzyjmowania do wiadomośći, że masz talent. Nie usprawiedliwiaj swojego lenistwa tym że niby nic nie umiesz. Zajmij sie tym co ci sprawia radosc w zyciu i ot cala filozofia.

nie nie chodzi o tp ze chce zarabiac w ten sposob. rysowac probowalam ale nic z tego nie wychodzi- lepiej maluja odemnie dzieci w podstawowce :-)w ogole nie ma takiego zmyslu artystycznego. mam problemy z doborem kolorow. ostatnio jak wybralam kolor sciany do pokoju to potem sie okazalo ze wcale nie pasuuje i takie sytuacje ze cos zle dobiore ciagle sie zdarzaja. leniem tez nie jestem jak to mi kotras zarzucila. talent do sprzatania to moze mam ale zarazem i do balaganienia :-0 zreszta co to znaczy talent do sprzatania. kazdy jak musi to posprzata :-) doradzac ludziom nie lubie jestem raczej introwertyczka.....szkoda gadac

a co mi ma sprawiac radosc w zyciu skoro wszystko robie zle?

ja moge powiedzieć to samo tyle że mam 25 lat, niby rysować i portretować potrafię ale na co ta umiejętność mi się przyda, zresztą ostatnio zaczęłam wątpić.. mogłabym też śpiewać gdybym nie miała hamulców emocjonalnych

lyraaa czyli masz jakies talenty tylko jestes zahamowana

Ja mam talent do wydawania kasy ;)

chyba tylko do marnowania zycia :o

znalazłam wkurwianie innych osób i zawracanie dupy ;(

ja tez czasem mysle,ze nie mam talentwow, studiuje jezyki i latwe mi one przychodza, to chyba jest ten talent,tylko cos rozwiajc mi sie go nie chce, i to baaaarrrrddzzzo zle, bo leniwa czasem i jestem :)

no jasne ze to jest talent. strasznie ludziom zazdroszcze wlasnie tego ze latwo im przychodzi nauka jezykow. mi jezyki strasznie ciezko przychodza

u mnie to jest tak,ze ucze sie szybko podstaw,a pozniej juz nie chce mi sie rozwiajc tych jezykow,ale studia w pewnym sensie ciebie zmuszaja do tego, gorzej kiedy jest jezyk za ktorym nie przepadasz,wlasnie przygotowuje sie na egzamin z niego, holenderski :)

ja wogole nie mam talentow do jezykow. mam problemy ze sluchaniem i wymowa. slowka tez ciezko mi wchodza