stosunek przerywany pewną metodą antykoncepcyjną?

co na ten temat sądzicie?doświadczenia,opinie...

chyba kpisz! kiedy mam ci przysłać pieluchy?

nie, to zadna metoda

ale nie rozumiem?znacie kogos,kto się zawiódl...

tak - to jest metoda o bardzo wysokiej skuteczności i wysokim procencie pewności

metoda antykoncepcji, tylko próba uniknięcia wytrysku w pochwie partnerki. Po pierwsze próba, po drugie przed wytryskiem plemniki też się uwalniają - naprawdę można nie wiedzieć takich rzeczy ? znam masę takich dzieci.

ja was pytam o opinię nie o krytykę.każdy mądry dopóki w gówno nie wlezie sam...

pytasz - masz - to są opinie. Moja jak wyżej.

dokladnie. masz jakies 30-50% bezpieczenstwa? ee nie pamietam, ale poczytaj sobie o antykoncepcji. ehhhhhh i nie tylko w spermie sa plemniki. kruca no! plyn ejakulacyjny wydziela sie przed wytryskiem. tam tez sobie baraszkuja. jezuuuuuu :o ile masz lat? nie stac cie na gumki?

Ja z moim chlopakiem stosujemy ta metode od 5 lat, do tej pory byla skuteczna, ale nie polecam parom, ktore nie planuja przyszlosci razem, bo w moim przypadku, jesli zajde w ciaze, to bedziemy sie oboje cieszyc, pomimo iz na razie nie planujemy dziecka.

Już się na ten temat wypowiadałam ale mogę raz jeszcze Otóż ja stosuje tą metodę od 4 lat i jak narazie nie zostałam mamą :-) ale jakby się przytrafiło byłoby super :-)

ja stosuje ta metode i jakos jeszcze nie wpadlam:) ale kto wie , kto wie:) Boje sie ale jakos tak przyjemniej, łatwiej:)

lat mam 25.ale nie lubie gumek.a hormonow tez nie moge brac

ktore planuja w przyszlosci zalozyc rodzine ale narazie nie chca miec dziecka ;)

majac tyle lat mniemam ze mozesz miec dziecko, wiec stosunek przerywany moze byc. ale moim zdaniem predzej czy pozniej musisz liczyc sie z tym, ze wpadniesz. chyba ze dolaczysz metode kalendarzykowa. jej ale co to za przyjemnosc :O

bo jeśli sa oboje zdrowi to im się trafi prędzej czy później.

Zgadzam sie z osobami, ktore twierdza, ze plemniki rowniez znajduja sie w plynie ejakulacyjnym i moze to doprowadzic do zaplodnienia przed wytryskiem. Ja, jak napisalam wyzej, stosuje ta metode od 5 lat, ale to nic super pewnego. Ja nie zaszlam do tej pory w caze, ale nie twierdze, ze ta metoda jest na 100% skuteczna

jakichs 5 lat i nie zawiodła jak narazie. ale stosujemy dlatego bo nie boimy sie i zdajemy sobie sprawe z ewentualniej ciaży. a współżyjemy tak nawet w dni płodne. ale podobno ta metoda zawodzi najbardziej gdy jest więcej niż 1 stosunek pod rząd. może być więcej pod warunkiem, że partner się TAM umyje... :P

Wskaźnik zawodności Pearl’a (R) Dla określenia skuteczności metod antykoncepcyjnych w 1932 roku Amerykanin R. Pearl opracował specjalny wskaźnik, który jest do dziś stosowany. Wskaźnik zawodności Pearl’a (R) określa ile razy doszło do niepożądanej ciąży wśród 100 regularnie współżyjących par, stosujących daną metodę antykoncepcyjną w ciągu roku. A więc wartość 1 oznacza, że przy stosowaniu danej metody antykoncepcyjnej przez rok na 100 kobiet jedna zaszła w ciążę. ilość ciąż x 12 x 100 wskaźnik zawodności Pearl’a = -------------------------------------------------------------------------------- ilość cykli Skuteczność różnych metod antkoncepcyjnych wg. wskaźnika Pearl\'a metoda antykoncepcyjna wskaźnik Pearl’a (R) bez antykoncepcji 60-80 kalendarzyk małżeński 20-24 metoda termiczna 4-17,3 metoda obserwacji śluzu szyjkowego (Billingsów) 0,9-12 stosunek przerywany 15-28 prezerwatywa 3,9-13,8 błona dopochwowa 2,5-3,5 kapturek naszyjkowy 6-8 metody chemiczne dopochwowe 0,8-8 wkładka wewnątrzmaciczna 1,2-3 doustne tabletki jednofazowe 0,0-0,12 doustne tabletki trójfazowe 0,0-0,54 tabletka gestagenna 1-4 progestageny o przedłużonym działaniu 5-6 antykoncepcja postkoitalna 0,4-2,4

z mężem stosowaliśmy dwa lata, oczywiście mieliśmy świadomość jej wad i zdecydowaliśmy się na ryzoko związane z ewentualną ciążą, wydawało się jak fajnie, prosto, skutecznie dopóki nie zapragnęliśmy mieć dziecka i okazało się, że mamy kłopoty, dopiero po trzech latach się udało około 20%-30% małżeństw ma poważne kłopoty by mieć własne dziecko, jeśli zanim podjęli decyzję o posiadaniu dziecka stosowali tę metodę to masz poważną ilość ludzi, którzy będą ją zachwalali jako matoda nadzwyczaj skuteczna, a prawdą jest taka, że albo oboje albo jedno z nich ma bardziej lub mniej poważne problemy z płodnością i stąd skuteczność metody, która tak naprawdę jest wątpliwej skuteczności

No wołaśnie, my w tym miesiącu pierwszy raz zastosowałiśmy tą metodę, teraz czekam na okres, a dziwnie boli mnie brzuch trochę za wcześnie... Także dam znać co do skuteczności. Dodam, że mam już dziecko i w ciąże zaszłam bez problemów wtedy, więc teraz będzie sprawdzian metody, bo miałam wtedy płodne dni

nie zawodzi juz od ładnych paru lat, ale ostatnio dowiedziałam się ze mam problemy z 1 hormonem który moze hamowac owulacje i byc moze poko nie wyreguluje hormonow to jestem bezpłodna i dlatego ta metoda jest skuteczna jak dla mnie.

o kurcze, to skoro ja juz 5 lat ja stosuje to moze powinnam sie specjalnie przebadac pod tym akurat wzgledem, moze bede miec problemy z zajsciem w ciaze...

powinnam uważac,ale nie chcę na razie innych rzeczy.jak zawiedzie to trudno:D

stosunek przerywany prowadzi jedynie do nerwicy to po pierwsze po drugie to ze ktoś go stosuje od 5 lat i nie zaszedł w ciąże nie świadczy o skuteczności metody, może raczej świadczyc też o tym że kobieta, która ją stosuje albo ma wiecej szczęścia niż rozumu albo moze byc niepłodna to że ktoś ma miesiączki i regularne okresy nie oznacza że ma prawidłowe owulacje czy prawidłowy poziom hormonów by utrzymac ciążę, można miec zrosty w jajowodach i też byc przez to bezpłodnym, ale takie rzeczy wychodzą dopiero przy specjalistycznych badaniach, które się robi dopiero gdy ktoś się o dziecko stara i nagle sie okazuje że jakos zajśc w ciąże nie może....

sorki nie przeczytałam całego wątku zanim sie wpisałam bo szlag mnie trafił gdy przeczytałam kolejny wpis od osoby która jak twierdzi z powodzeniem stosuje ją od lat.... pisząc coś takiego narażacie na niechcianą ciążę kogoś kto to przeczyta i nie sprawdzi tej inormacji w innym źródle a stosunek przerywany naprawdę prowadzi u facetów u nerwic i moze spowodowac problemy z osiąganiem orgazmu, chyba trudno przezywac rozkosz gdy zamiast odczuwac i oddac sie emocjom trzeba stale sie hamowac i kontrolowac, każdy seksuolog to powie

facet woli przerywany od prezerwatyw. mowi, ze z prezerwatywa zawsze sie boi, ze peknie. pozatym nie obawiamy sie ciazy a nawet chcielibysmy miec dzidzie.

ja rozumie, ze kogos to moze doprowadzic do nerwicy bo jakbym miala 20 lat czy mniej i faceta co do ktorego nie bylabym pewna czy to ten czy jak niektore sypialabym co raz to z innym to tez ciagle wyczekiwalabym okresu i stresowala sie przy przerywanym. napewno wtedy uzywalabym tabletek, i w dniach plodnych dodatkowo prezerwatyw. ale jak mam faceta, w tym roku bierzemy slub, mam juz 27 lat, stala prace, mieszkanie to nie musze sie stresowac stosunkeim przerywanym ze bedzie po nim dzidzius, ja sobie doskonale zdaje z tego sprawe!

długotrwale stosowana "metoda" przerywanego w przypadku faceta często prowadzi do...impotencji. więc powodzenia, drogie panie :)

Moja bliska koleżanka dzięki niej wpadła w wieku 17 lat i to po jakiś 3 miesiącach jej stosowania :( A jak ktoś pisze że już 5 lat stosuje i nie wpadł to może mieć problemy z płodnością - ona lub on - w końcu dotyka to teraz co 5-tą parę.