jestem w ciazy?

jakos w listopadzie i na poczatku grudnia kochalam sie ze swoim chlopakiem.okres mi sie pozniej troche spoznial i pomyslalam ze jestem w ciazy. po paru dniach dostalam dosyc obfity okres, po dwoch tyg od@ mialam plamienia ktore trwaly okolo tygodnia. od tamtej pory nie mam okresu czyli juz 40 dni, pozatym zero objawow ciazy, czy to mozliwe, ze jednak moge byc?

jeżeli od tamtej pory nie kochałaś sie z chłopakiem , to można uważać że nie jesteś w ciąży bo dostałaś obfitego krwawienia, co w ciąży raczej niemożliwe bo usunie zarodek , więc kochana radzę wybrać się do ginekologa, bo twoje nieregularne długie cykle mogą świadczyć o jakiejś chorobie

nie wiadomo najlepiej zrób sobie test.może i jesteś ale wydaje mi się że objawy powinny już być chociaż nie muszą.

no od tamtego czau nie kochalam sie w ogole dodam ze wtedy kochalismy sie z prezerwatywa. a seksu zrezygowalam bo nie chcialam sie narazac na nieotrzebny stres. a jutro zrobie test dla pewnosci, chociaz niepokoi mnie fakt ze mam podwyzszona temperature od jakiegos czasu, ok 37, 37,3 st c

nie chcę cię straszyć ale moja koleżanka też miała takie objawy nie miała okresu,dostała tabletki na wywołanie i jak się okazało miała torbiela na jajniku.ale oczywiście to nie musi być to samo(ale temperatury nie miała)głowa do góry.STRES ROBI SWOJE

w sumie bym sie nie zdziwila gdybym cos tam miala :( juz od jakiegos czasu mnie pobolewaja jajniki, pozatym mam sklonnosc do infekcji...ech...jakis czas temu badanie wykazalo duze zapalenie, alekurcze to bylo w marcu

ale może nie ma co myśleć o najgorszym.może to tylko przejsciowe.

no sama nie wiem...ale trudno o tym nie myslec...jutro sie umowie do lekarza

nie jestes.a takie numery to reakcja nawet na chlopa.trzymaj sie.idz do lekarza,i tak jestes zdrowa.i pamietaj organizm zrobi wszystko co powie mu twoja psychika