Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zastanówmy się wspólnie czy

Studenci -to przyszła elita czy ciemnogród do n-tej potegi

Polecane posty

Gość Zastanówmy się wspólnie czy

jak myślicie Kafeterianki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
w dzisiejszyc czasach kazdy moze studiowac, wiec z ta elita to lepiej nie wyjezdzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MęskaSzowinistycznaŚwinia
Jest taka grupa społeczna, w której każdy, najgłupszy nawet pomysł ideologiczny lub polityczny znajdzie wyznawców i wykonawców. Środowisko to jest chyba najbardziej podatne na wszelkie zabiegi socjotechniczne. Jednocześnie jest uznawane za przyszłość narodu, za jądro przyszłej inteligencji. Ta grupa to studenci i ich samice-studentki. Pewna studentka prawa na najlepszej polskiej uczelni zwierzyła się mnie kilka miesięcy temu ze swojego problemu. Rozchodziło się mianowicie o to, że popiera ona PiS. Przy czym została przez swoje uczelniane środowisko zmuszona do "wewnętrznej emigracji" w sposób dorozumiany, to znaczy nikt nie powiedział jej wprost, że ma siedzieć cicho, ale czuła się realnie zaszczuta atmosferą w swojej grupie. Jad jaki w trakcie zajęć i spotkań towarzyskich lał się w kierunku Kaczorów stał się na uczelni normą obowiązującą. Ktoś, kto nie dość mocno nabijał się z Bliźniaków traktowany był z pewną podejrzliwością, niemal wytykany palcami. O podjęciu politycznej polemiki z przeciwnikami ówczesnej władzy nie było nawet mowy. Na to porwać się mógł tylko idiota lub desperat, któremu nie straszny środowiskowy ostracyzm. Dla młodego człowieka, nie świadomego jeszcze swej wartości, często z kompleksami wieku dojrzewania, nie ma nic gorszego jak wykluczenie. Przyszła elita polskiego społeczeństwa zastosowała dokładnie tę samą metodę, co ich starsi koledzy, przemawiający albo zza uczelnianych katedr, albo z ekranów telewizorów: zamknęła dyskusję merytoryczną, zostawiając poza jej nawiasem wszystkich tych, którzy ośmielili się mieć zdanie odmienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elita umysłowa ale nie łóżkowa
niestety! No to uwaga kobitki hihihihi...ja o mało nie parsknęłam kiedyś śmiechem, kiedy jeden z kolegów mojego syna, sympatyczny studenciak zresztą, poczuł do mnie miętę i oszołomił mnie swoim penisem......całe 6cm we wzwodzie!!! Matko!!! To był koszmar!!!!!!! Taki młody, przystojny, podpakowany chłopak i taki króciuteńki penisek!!!! Naprawdę zrobiło mi się go żal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej tak ...
choc jeszcze zalezy od uczelni, ale na ogol ludzie po studiach sprawuja potem kierownicze stanowiska lub wykonuja prestizowe zawody typu prawnik, lekarz, dziennikarz itp, oczywiscie to nie regula, tym bardziej w swiecie gdzie byle panienka z golym tylkiem moze zrobic kariere, jednak studia daja czesto czlowiekowi pewien poziom i nawet jesli nie zarabia milionow to ten poziom widac. Choc teraz oczywoscie tyle osob studiuje na tylu durnych uczelniach, ze nijak to sie ma do poziomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IMHO zależy od człowieka, nie od papierka, bo taki studenciak z Wyższej Szkoły Lansu i Bansu to nie to samo, co np. PW :) i zawartość tak zwanego oleju w głowie też jest różna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Postawiona teza to: Studenci -to przyszła elita czy ciemnogród do n-tej potegi Odpowiedz: Raczej ta Nie bardzo rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt że studia dają pewien poziom człowiekowi ale przede wszystkim takiemu który już idąc na studia miał takie walory ale studia są teraz rzeczą oczywista bo każdy po skończeniu szkoły średniej (a przynajmniej przeważająca większość) idzie na studia, no i mówic szczerze nie każdy kończąc studnia osiąga ten poziom bo przepraszam że tak nieładnie sformułuje zdanie ale każdy dureń może zrobić magistra to juz nie jest taki poziom jak choćby 10 lat temu, jak tak dalej pójdzie to robienie doktoratu stanie się oczywiste dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergot
Gdyby znakomita wiekoszsc dzisiejszych studentow wiedziala, co wykladowcy o nich naprawde sadza, to sny o elicie narodu by odlozyli na pozniej, znacznie pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej tak ...
chodzi o to, ze raczej elita, choc nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej tak ...
to, co mysla o nich wykladowcy nie ma nic wspolnego z tym, czy potem ci ludzie sa elita czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×