Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mój pierwszy temat...

A JAK WY SOBIE Z TYM RADZICIE/ PORADZILIŚIE?

Polecane posty

Gość mój pierwszy temat...

Miesiąc temu rozstałam sie z pewnym facetem ( teraz nie jest łatwo) ale wiem że na dłuższą mete to i tak nie miało szans. Chodzi jednak o te wszystkie wspomnienia które zostały, dużo miłych chwil, wspólne wieczory, miejsc w których bywaliśmy itp to ciągle chodzi mi po głowie... rozpamiętuje, żałuje ze juz sie nie powtórzy... czasam mam poczucie jakby starconego czasu bo to przepadło nic już z tego nie bedzie... ktoś z was tez tak ma lub miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam podobnie najlepszy sposob znaleźć sobie nowego.to pomaga!!!choć nie jest łatwo na poczatku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka23
ja wczoraj sie rozstalam... jest smutek, ale wiem ze to byla wlasciwia decyzja nie bylismy dlugo para - kilka miesiecy ale rozumiem Cie doskonale i chyba najbardziej jest mi smutno dlatego, ze musialam z nim zerwac,a on sie niczego nie spodziewal i przez to bylo to dla niego podwojnie przykre przezycie mimo wszystkiego dobrego co bylo miedzy nami, jednak tych zlych rzeczy takze bylo duzo... za duzo jak dla mnie i dlatego wiem ze podjelam sluszna decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy temat...
no włąśnie nie łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie łatwo ale się da wiem cos o tym,a jesli nie bylo Ci z jim dobrze to nie bylo sensu tego ciągnąc.dobrze zrobilas potem bylo by jeszcze trudniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy temat...
zastanawia mnie skoro wszystko sie skonczyło przez niego to czy wczasie gdy sie spotykaliśmy to co on robił mówił i zachowywał sie w stosunku do mnie było szczere ??? ehh i wiele jeszcze takich pytań bez odpwoiedzi mi zostaje a jakiś sie trzeba z tym uporać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy temat...
to i tak długo trwało rok czasu ... chodzi mi chyba poprostu o to ze mam poczuczucie zmarnowanego czasu... bo nic z tego wszystkiego w oststecznym rozrachunku nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy temat...
ja miałam skonczyć tyle razy ale zawsze mówiła jeszcze troszke i się zobaczy wkoncu sie nazbierało pogadaliśmy i sie skonczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co załować trzeba zyc tym co jest teraz.i uwierz mi prędzej czy pozniej zapomnisz tylko potrzeba czasu.nie mowie ze bedzie latwo bo nie bedzie zresztą sama wiesz najlepiej jak jest ale wszystko jest do zrobienia.widocznie nie jest wart Ciebie.zawsze sobie tak mow,a co tam niech zaluje nie wie co stracil.spotkasz na pewno jescze nie jednego facxeta w swoim zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy temat...
nie chce tego analizowac ale mam to podłe uczucie zmarnowanego czasu bo się skonczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy temat...
dzięki za słowwa otuch od kogoś kto jest postronny w tej sprawie takie rady są najwiecej warte jak ktos patrzy na to z zewnątrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu cos sie zaczyna i konczy i skoro nie ukladalo sie wam to lepij ze skonczyliscie teraz bo potem bylo by jeszcze trudniej.jak spotkasz odpowiedniego faceta dla siebie zapomnisz o nim i o tych cudownych chwilach bo bedzie Ci jeszce lepiej.a tak na marginesie pomysl ile bylo tych dobrych chwil a ile tych zlych i zobaczysz czy bylo warto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy temat...
no racja nie było nie zawsze było az tak kolorowo bo ineczej pewnie byśmy sie nie rozeszli ani ja bym tyle razy o tym nie myslała... ale jakoś tak chyba jesteśmy skonstruowani ze jak przychodzi co do czego to tak tylko te dobre rzeczy pamietamy przynajmniej ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli byłaś szczęśliwa-chociaż przez chwilę, to nie ma czego żałować. Czasem, po prostu, drogi dwojga ludzi się rozchodzą. Przez jakiś czas boli, a potem jest coraz łatwiej i lepiej, koniec związku przestaje dołować, zostają miłe, chociaż już nie tak żywe wspomnienia. Dobrze jest odczekać swoje i w nowy związek wchodzić już bez żalu i resentymentów. Cierpliwości, będzie dobrze! Pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy temat...
chyba się za mocno przywiązuje do ludzi i tego co z nimi przeżyłam a jak sie coś konczy to jakoś trudno mi to zaakceptować.. przyzwyczaić że już tego nie ma dlatego tak ciągle rozpamiętuje to co miłe ... stąd pewnie ten zal za tym co mineło za tym co było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój pierwszy temat...
a skoro mnieło to moze jakieś to było nieprawdziwe...ehh nie ma łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×