rozkaz czy propozycja

moj chlopak sie kloci ze mna o moaj kolezanke, bo uwaza ze ona ma wielki wplyw na mniei mi dyktuje co mam robic. to jest moja ulubiona kolezanka, z ktora lubie spedzac czas, dobrze sie znamy, od wielu lat. jest sytuacja w pubie, siedzimy przy stole ja, ona, moj chlopak i moze ktos jeszcze ale nei pamietam.ludzie tancza w odrebnej sali i patrzymy na nich jak tancza i moje kolezanka odwraca sie do mnie i mowi "aska, idz zachulac ;p" i moj chlopak twiwerdzi ze ona tym zdaniem to mi rozkazuje i dyktuje mi co mam robic a to bylo tylko zachecie do tego zeby sie pobawic ale w takiej formie gramatycznej. czy ktos potrafi soebie wyobrazic taka sytuacje i stweirdzic podobniez jak moj chlopak ze dziewczyna mna rzadzi??

a posluchałaś jej ?

tak, bo chcialam zatanczyc

zawsze robisz to, co Ci inni każą?

reaguje odnosnie innych twoich znajomych? tez masz sie z nimi nie kontaktowac?

nigdy nie robie, tego co mi inni kaza, tylko wtedy jesli tez sama tego chce

bo nie kumam

a jak ci powie ze masz sie isc wysrac to powiesz ze ci sie chcialo?......

a moze wmawiasz sobie, ze tez tego ccesz po to, by wypełniac polecenia innych

kto reaguje ??

no on mogł tak sobie pomyśleć ... raz odmow jej czegosalbo wyraz odmnienne zdanie od niej( jesli takie bedziesz miala) gdy bedziecie we trojke i wtedy on zobaczy ze sama dacydujesz o sobie

ja bardzo lubie dyskoteki i taniec, wiec dla mnie to nei jest rozkaz, ona tylko tak powiedziala w formie rozkazujacej ale to nei znaczy ze ona mi rozkazuje, bo to cohdzilo o to zebym sie pobawila a nei siedziala tylko przy stole

anno ! ale dlaczego mam odmawiac zrobienia czegos na co ja sama mam ochote??

nie potrafisz odmawiać ludziom i dlatego, gdy coś każą Ci zrobic sama sobie wmawiasz, ze tez tego chcesz

ile masz lat? 13?

ja wlasnei naleze do osob upartych i jesli mi cos nei pasuje to tego nei robie, nawet jesli by mnie ktos blagal czyrozkazywal, bo ja sama musze tedgo chciec.a kolezanke znam wiele lat i wiem ze ona mi nei dyktuje. mam lat 24

skoro tak uwielbiasz tańczyć to dlaczego koleżanka zachęcałą cieie do wyjścia na parkiet a nie odwrotnie? a tak wogóle, czy to nie chłopak powinien ci zaproponować taniec jako pierwszy?

wedlug mnie to gdzie indiej tkwi problem, Twoj facet chyba nie lubi Twojej kolezanki i moze dlatego tak ja odbiera, zastanow sie czy nie za czesto zabierasz ja z Wami, moze on ma odsc wychodzenia we trojke,a wolalby we dwojke

niby masz 24 lata a wypowiadasz sie jakys miala 13.... wiec nie dziwie sie ze zdanie mozna ci narzucac..... znam takie osoby, powtarzaja, mysla ze sa madre a tak naprawde jestes glupiutka

no jakos ja sie nei kwapilam do tanca, nei wiem czy muza mi akurat nie pasowala czy cos tam, ale ona miala dobre checi, a chlopak nei tanczy bo nie umie

ponawiam pytanie: jak on reaguje odnosnie innych twoich znajomych? tez masz sie z nimi nie kontaktowac, bo ci rozkazuja? moze twoj facet chce sie toba rzadzic? jezeli nie, to wytlumacz mu, ze tez chcialas i po problemie!

zabiera dziewczyną na dyskotekę i siedzi jak kołek, tak że koleżanka musi ją do tańca prosić? phi

on ja lubi, tylko jest zazdrosny choro o nmnie bo ja czASEM SPEDZAM z nia czas bez niego i on mysli ze ja nei wiadomo co robie.i jak ona mi powiedziala idz zatancz a ja poszlam to mysli ze ona ma na mnie wplyw a ja poszlam tylko dlatego ze chcialam tanczyc

ktos tu nie odróznia pubu od dyskoteki... do pubu nie idzie sie potanczyc

ale ja mu tluamcze od 2 miesiecy i nei rozumie. o to chodzi ze ona nie spotyka sie z kolegami, bo ich prawei nie ma a ja prowadze zycei towarzyskie. co do innych znajomych to raczej nie spedzamy tak czasu zeby byl on ja i tamci.

weź się dziewczyno zdecyduj, bo post wyżej piszesz, że się"nie kawpiłaś do tańca, bo muza nie ta....", a zaraz pod spodem, że poszłąś tańczyć "bo chciałaś" czyli jednak to zdanie koleżanki ma na ciebie decydujący wpływ..... sorry, ale tak to wygląda....

komiczne w krakowskich pubach mozna tanczyc ;)

bo pisalam ze sie nie kwapilam do tanca wczesniej bo jakos w danym mimnecie muza mi nei pasila i ze z naszego grona tez nitk sie nie kwapil tanczyc wiec i ja siedzialam a baska wie ze ja lubie tanczyc wiec tak powiedziala, i ja zaraz poszlam

pojsc pol godziny pozniej jesli naprawde chcialas tanczyc bo inaczej potwierdzasz to co mysli twoj chlopok

losie slodki czy ty nie masz wiekszych problemow? bo to problemem nie jest