Maturzyści 2008-gdzie wybieracie się na studia i dlaczego akurat tam?

Bo ja nie wiem ani gdzie, ani na co, ani co chciałabym robić :)

Ja też nie wiedziałam dlatego zaczęłam studia o kierunku losowym. No i zasugerowałam się koleżanką. BŁĄD. Po miesiacu (na szczeście) zrezygnowałam. Dowiedziałam sie że w moim mieście utworzą na uczelni kierunek, który mi się spodobał. Wolałam przeczekać. Jest cieżko, ale i fajnie:) Popatrz co ma rację bytu za kilka lat, na jakich pracownikow jest zapotrzebowanie w Twoim mieście bądź w pobliskich, zawsze to już jakaś motywacja:)

No właśnie nie mam pojęcia na co będzie zapotrzebowanie i to na pewno nie w moim miasteczku bo wyjeżdżam na studia jak najdalej stąd i nie zamierzam tu wracać :) Mam dodatkowo utrudnioną sytuację,bo jestem humanistką