z jakiej narodowosci facetem/kobieta przezyliscie romans?

:0, pamietam kiedys nie mogliśmy nic wyrwac w klubie, dopóki kumpel Marek nie stal się Markusem z Norwegii. Takie dziewczyny sa bardzo tępe, ale sie fajnie rz.ą za to je lubie :)

jestem z Niemcem

Bułgarka jest ok

prawda stara jak swiat

wszystko zależy od człowieka, a nie od narodowości... jak do tej pory siłą rzeczy najwięcej razy przejechałam się na czystej krwi Polakach... przeżyłam też "romans" z hiszpanem (bez seksu gdyby to kogoś interesowało), ale strasznie mnie zawiódł i go sobie darowałam...

z Brazylijczykiem on mim uliczny, ja wtedy spiewałam na ulicach Barcelony(takie szalony etap :)) Wspaniały romantyczny romans, ze łzami, oświadczynami, pocałunkami i seksie w małych zaułkach...eh... Biedni jak myszy Niemiec - beznadzieja:) nie stawał Słowak- najmniejszy siurek jakiego widziałam

Mialam chlopaka Kolumbijczyka, spotykalam sie tez z Hiszpanem, Brazylijczykiem i Anglikiem. I tylko 1 Polakiem... O dziwo Anglik najlepszy w lozku, LOL.

Z wlochem, nie jednym i nie tylko romans

Skoro szukasz miłości obcokrajowca to zajrzyj do międzynarodowego biura matrymonialnego: http://julie.pl/panie

" Jarek ty masz chyba jakas manie wielkosci i kompleksy...przestan gadac glupoty o Polkach. Co Ty czlowieku wiesz o zyciu....." może i wiem mało bo młody jestem... ale widziałem i przeżyłem wystarczająco dużo by móc z czystym sumieniem powiedzieć, że Polki to strata czasu. Po tym jak wyjechałem z Polski i poznałem (zaledwie) kilka kobiet innej narodowości, poczułem się oszukany przez los. Polki to dobra załoga do burdelu albo do pralni, od związków z nimi wystrzegaj nas Panie

koorde, poodziwiam

ja z niemcem, ale myślę by to zakończyć, bo to chyba nie to :(

:P

pół polak-pół kubańczyk, zajebiście mega przystojny, bardzo nerwowy, ostry temperament we wszystkim..mmm..;) jest rewelacyjny!!!

Zaliczyłem zawodniczkę z Włoch, Libanu i Korei Południowej

z Pakistańczykiem. Dziwne, nie? że to niby tacy fanatycy religijni i wierni tradycji ludzie. Miły facet, nie zepsuty, trochę taki nie obyty w świecie jaki panuje na zachodzie. Delikatny, romantyczny - wprost jak z bajek albo jakiś romansideł... szkoda, że się skończyło.

A ja ze Szwajcarami..zawsze bylo super. Dwoch wlochow- mamisynki i choleryki 1 francuz- taki jak szwajcar 1 albanczyk- dawno temu i krotko- klamczuch, awanturnik i zazdrosnik