Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kanapkowe sniadanie

cagle se boje, ze nie dam rady na studiach i odpadne..

Polecane posty

Gość kanapkowe sniadanie

jak zaczynalam studia, to sama myslalam, zeby je rzucic, teraz sobie nie wybrazam, ze moglby ich nie byc chcoiaz wymagaja ode mnie codziennej nauki.boje sie, ze w kncu nie dam rady, trafie na pewna wredna babke w ktoryms semestrze i i mnie wyjebie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie poddawaj się
najgorzej jest na 1 roku, trzeba to przetrwac kakos, co studiujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat u mnie 1 rok byl najprostszy, im dalej tym bylo gorzej, ale juz dawno po wszystkim:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla pocieszenia
witam - kiedys to samo slyszalam od mojego meza......co semestr drzal o to ze nie da rady i ze go wywala- skonczyl bez dziekanki , bez powtarzania - dzienne 5 letnie i obecnie 5 lat po jest na wysokim stanowiku:) warto sie bylo przemeczyc !!! powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche się pouczyć a reszta to luz w ramionkach i dasz radę. Nie bierz zycia zbyt powaznie, bo i tak żywa z niego nie wyjdziesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie boje ze moge nie dac rady... mimo tego ze sie ucze... jakis profesorek bedzie mial zły humor i juz po mnie ;/ ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapkowe sniadanie
jestem na 1 roku filologii rosyjskiej.ja mam akurat fajna kadre ale inne grupy maja pewna babke tragiczna i jak na nia trafie to bedzie porazka.. nie biore zycia zbyt powaznie:) staram sie dystansowac ale jednak teraz studia sa dla mnie wazne, zaczelo mi na nich zalezec a pamietam jeszcze jak w pazdzierniu myslalam, czy moze aby nie zrezygnowac:P ciezko bylo sie zmusic do nauki poo tak dlugich wakacjach:) ale teraz kocham je nad zycie, przynajmniej na razie, zo baczymy jakie beda przedmioty w 2 sem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zaliczenie ze statystyki matematycznej za tydzień, nic nie kumam - kto to w ogóle wymyślił???? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem na pierwszym roku architektury we Wrocławiu. Dostanie się tam wiele mnie kosztowało, dzisiaj drugi tydzień zajęć. Też się boje, że mnie wywalą bo to ciężkie studia. Ale w środku coś mi mówi żebym się codziennie uczyła i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×