Jestem psychologiem! Chętnie pomoge

Jestem psychologiem! Chętnie pomoge

Mam 14 lat, ale znam się na psychologii jak mało kto.

Teraz zarezerwowałam własny nick. nikt sie nie bedzie podszywał.

Teraz zarezerwowałam własny nick. nikt sie nie bedzie podszywał.

Czy sa jakies sposoby na to,by polepszyc swoja opinie o sobie samym?Moze jakies afirmacje? Czy mozna poradzic sobie z tym problemem samemu?

już jako 3letnia rezolutna dziewczynka udzielałam porad psychologicznych koleżankom i przeprowadziłam udaną terapię mojemu misiu

nie misiu. jak już coś tylko Misiowi.

mamusia też mi tak mówła nie misiu tylko misiowi ale on mi zawsze szeptał do uszka że słyszy głosy które mówią temu misiu

Moim ojcem jest profesor Miodek, a matka zrobiła mnie w wyniku sexu ze sławnym psychologiem - dlatego jestem taka inteligentna.

Mam problem i jestem człowiekiem. Wydaje mi się, że mój pies jest mrówkojadem. To znaczy wszyscy mi mówią, ze to pies a ja widzę mrówkojada. Widzę jak cierpi, bo nie chodzi na tych podwiniętych łapach, ma dziwnie krótki pysk i ruchomą szczękę, za krótki język. Jest tak chory, ze nawet nie je mrówek :(

wlasne mniemanie o sobie? i jak sie przemóc.. sluchaj, mam isc na impreze. znam niby tych ludzi ale cieszylam sie bo mielismy isc grupka dobrych znajomych.. wystawili mnie. zmienili decyzje:O jak ja tam mam pojsc? a mam juz doscsiedzienia w domu?:(

już jestem! mam zarezerwowany nick więc nikt sie nie podszyje

nie chce stac tam jak kolek... niby jestem lubiana a jak przychodzi co do czego. sami falszywce. jak wplynac na tych znajomych zeby jednak poszli? nie ida bo im sie nie chce. a ja swoje pojscie uzalezniam od nich..

:) to kto chetny ? moze jacys erotomani :P

no napisalam,.,, nie pomozesz mi?..

apeluje do podszywacza o więcej finezji ;)

Siedzenie w domu nic Ci nie pomoże! usisz sie przezwyciężyć i iść. Na początek zrób cos dla siebie. Żebyś czuła sie piękna....jakies SPA solarium może fryzjer? zmień coś w sobie...kup nowy ciuch i zaszokuj!

zgwałć mnie odkurzaczem albo innym dużym urządzeniem

Porady na poziomie rad koleżanki :D

a jak moge wplynac na znajomych? oni wiedza ze nie mam nikogo innego z kim moglabym pojsc. kolezanki zycza mi znalezienia faceta, ale sama na impreze pojsc nie moge. bede stac jak kolek. lepiej sie czuje w grupie. jakich argumentow uzyc? obiecali ze pojdziemy na te impreze. nawet sami mnie namawiali...

:) sama jestem erotomanka ostatnio poogladalam pieprzace sie golebie na parapecie u sasiada :)

Mozesz na nich wplynac kajakiem jedno osobowym :)

Nie jest łatwa namówić kogoś aby oszedł sie zabawić. To zależy od humoru i charakteru....zastanów sie na czym zależy Twoim znajomym. Może jednak uda Ci sie ich przekonać....czy Twoim przyjaciołom zależy żeby pójść ale nie koniecznie tam? czy może wogóle nie maja ochoty isc z tobą czy na impreze?

nie słuchaj tego koigoś...co mówi o kajaku czy takie tam.poprostu chce sobie robić żarty z ważnego topicku...w każdym razie to nie ja

ponawiam pytanie mam nadzieję że tym razem otrzymam jakąś odpwiedz nie tylko od podszywaczy

Ja jestem za to perską ksieżniczką. Chętnie podzielę się moim bogactwem z potrzebującymi :)

na które pytanie?

im nie zalezy bo twierdza ze "im sie nei chce" no zwykle lenistwo. a obiecali. jeszcze wczoraj bylo: tak, na pewno idziemy..

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3663231&start=30