Poradzcie mi prosze Co ja mam poczac ze soba?

Od dluzszego czasu nic mi sie nie chce .nie chce mi sie pracowac ani uczyc Nie pracuje jestem mloda dziewczyna a doslownie na nic nie mam checi. Nawet na spacer nie chce mi sie wyjsc mimo tego ze siedze tygodniami w domu Nie przechodzi mi przez glowe zebym miala wstac o 7 rano do pracy i spedzic tam 8 godzin Wiem ze jak bede pracowala to zycie bedzie dla mnie bez sensu Bede wiecznie zmeczona podkrazone oczy i na dodatek zawsze przed pojsciem do pracy sie denerwowalam i wstawalam po kilka razy do lazienki w nocy (czesto sikam) i przez to wyspac sie nie moge Zazwyczaj zasypiam o 3 rano a wstaje po 12 Siedze cale dni przed komputerem i nic procz wirtualnego swiata mnie nie interesuje Jak ja mam sie wycoiagnac z takiego dna?

napewno przestan sie rozczulac....dobrze ze widzisz swoje bledy (wyliczasz je) najlepiej idz do pracy znajdz sobie jakies ciekawe zajecie. Jestes mloda a zycie ucieka Ci przez palce....

ze znajomymi. a moze...to depresja...

Ale ja mam chlopakak codziennie wieczorem sie z nim widze Ale poza tym to nie wychodze z domu Mam jedna kolezanke ale jest falszywa i nie utrzymuje z nia kontaktow Nie mam zbyt wielu znajomych po powrocie z zagranicy