Dostałam takiego smsa...

Hej w czwartek wieczorem jakoś tak zaczeliśmy z kumplem gadac takim tradycyjnym polskim językime albo... no nie wiem jak to powiedziec...,że niby ja księżniczka a on mój sługa (kochanek)- tak dla żartów:) A wczoraj wieczorem dostałam do niego takiego smsa: Najdroższa, nie wiem co napisac.Serce me wzdycha do Ciebie, pragnę Cię. Chciałbym poczuc Cię przy sobie,ciało,usta Twe.Poczuc ciepło Twego serca,lecz nie mogę...Więc śpij moja Pani spokojnie i pamiętaj, że choc ciałem jestem daleko, dusza zaraz przy Tobie Dobranoc księżniczko Co o tym myślec? mój facet przez przypadek to przeczytał i zrobił mi taką awanturę :D

tak sie wkurzył ze wsadził mi arbuza do tyłka i mówi ..ja ci teraz suko zycie osłodze...

ale czemu dziwką zaraz?

To z tym arbuzem to podszyw:D

poważnie pytam

pomyśl sobie jakbyś się czuła, gdybyś przeczytała w jego telefonie podobnego sms do jakiejś panny

No może faktycznie nie najlepiej bym się poczuła ale kto by teraz pisał smsy takim językiem no nie?

przecież to nie jest jakiś szczególnie wyraźnie stylizowany czy staroświecki jezyk to wygląda jak autentyczna wiadomość np mój facet już by nie dociekał tylko zerwał gdyby przeczytał takiego esa

Ale fakt faktem fajnie to napisał :) Podoba mi sie :D

teraz jak tamtem napisze mi smsa to mysle ze moj facet wsadzi mi do tyłka kilo grapefriutów