Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nesti

Jakie autko dla młodej kobitki? poradzcie

Polecane posty

hej! pomyslałam ze może zapytam was i poradzicie mi jakie autko kupić, tak do 8 -10 tys., nie za duże, ale tez żadne cieniasy, seicento itp (koszmarek na kółkach...). zastanawiam sie nad matizem, hondą civic, seatem ibiza, punto. moze ktos z was ma takie autko i wypowie się czy warto, a moze stanowczo odradzacie :) moze przyjmie się temacik motoryzacyjny... ile mozna czytac debilnych tematów pt. \"on jest spod ryb a ja strzelec -czy mamy szansę?\" ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam ten problem, ale jeżeli miałabym odrzucić któryś z wymienionych przez Ciebie to na pierwszy odstrzał poszedłby matiz. Nie jest bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze w puncie mloda kobietka
fajnie wyglada ale za nic w swiecie osobiscie nie kupilbym fiata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peugeota 206 mam i jest super ,ale takiego w miare dobrego i wygladajacego to za 14 tys dostaniesz chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysha - a skąd wiesz ze niebezpieczny? za krótka maska?... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litosciwy
z wymienionych najlepsza bedzie ibiza. Proponuje poszukac Almery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety mam ograniczony budżet i nie wykrzesam 14 koła... peżocik ;) fajnie wyląda ale też w sumie taki mały pipek jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może w puncie --> serio az taki fiat okropny jak mówią?... w sumie to z wymienionych samochodów wlasnie punto było by mi najlatwiej kupic, jest ogromny wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezalinas
Jeździłam Fiatem, Oplem i Fordem. I w niczym nie czułam się lepiej niż we Fiacie. Bezawaryjny przez 6 lat, świetne przyspieszenie ("cienki900"), zwrotność, mało pali, czytelna tablica. Wg mnie dla kobiety idealny. Szczególnie po mieście. No, chyba że kobieta jest akwizytorem i miesięcznie robi 4000 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja radze potestowac...
auta znajomych i najlepiej kazdym egzemplarzem wybralabym sie na autostrade,tam dowiesz sie co to maly kobiecy samochodzik,jak przetestowalam tak zmienilam poglady,odechcialo mi sie malych autek,jezdze trojeczka bmw 2,5 litra przerobiona na gaz wiec koszty paliwa jak w malym aucie a kopa ma i rewelacyjnie sie jezdzi,i nie zamienie na nic innego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mezalinas - ja w sumie będe mało jezdzić - do pracy jakies 5 km, ewentualnie rekreacyjnie za miasto ;) cienki i seicento jednak troszke dla mnie za małe, a jak bedzie trzeba z tyłu dziecko przypiąć... musze myslec przyszlosciowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, wlasnie znajomi nie maja żadnego z wymienionych aut, raczej wożą się wiekszymi, a faceci to mają już same kombi :( i jak tu wybrac... ale podziwiam - kobietka w bmw :D to robi na pewno wrazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja radze potestowac...
i ja woze dziecko tez;)...a fiatami jezdzilam kiedys z mama,maluch,uno,uno w sportowej wersji...jak dla mnie okropne,usterkowe i wogole do kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja radze potestowac...
sama widzisz nawet Twoi znajomi nie maja takich aut...mowie Ci jak zrobilam prawko to nie chcialam nic innego od malego kobiecego autka,komfort jazdy i poczucie bezpieczenstwa jest o niebo lepszy w wiekszym aucie,jadac wspomnianym unem mamy przy 80 km na godz patrze na predkosciomierz bo mam wrazenie ze zaraz oderwe sie od drogi,a jadac moim autem jestem zdziwiona gdy przypadkiem rzuce okiem ze juz ponad stowa bo tego nie odczuwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kobieta
a ja polecam citroen saxo!! maly ale w maire zrywny - w sam raz na jazde po miescie, mysle o modelu po roku 2000, z pelnym wtryskiem! jedyne na co narzekam w moim to brak wspomagania, wiec moze warto na to zwrocic uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja radze potestować --> twoje argumenty sa przekonywujące :) w sumie z tym odrywaniem sie od drogi to jest fakt, pamietam przejazd po autostradzie firmowym aveo, kolega jechał 140/h i tak rzucało na wszystkie strony ze życie przemknęło mi przed oczami... generalnie to nie mowilam dlaczego chce mniejsze auto - jestem średnim kierowcą, z małą praktyką i w mniejszym aucie lepiej czuję jego długosc i szerokosc, duże mnie stresuja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tych co wymienilas to ja bym kupila jedynie civica ewetualnie ibize... a ogolnie to osobiscie polowalabym na jakas toyote...tylko ze ja jakos za malymi autami nie przepadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzysz w takie bzdury
dla mnie fiat odpada tandeta na maxa. trafienie na nieawaryjny model to loteria bmw odpada naped na tył to nie dla mnie poza tym niewiem jak z zamiennikami czy sa tanie i dobre z gazem sa zazwyczaj problemy noi czestsze wizyty u mechanika nie chodzi nawet o kase ale o czas i nerwy moze jakis diesel?np ibiza 1.9TD to jest ten starszy diesel bez elekroniki "bezobsługowy" ma duza zywotnosc ale tak jak zwykle trzeba trafic na dobry model nie zajeżdżony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja radze potestowac...
a ja nie jestem zadnym super kierowca;) siedze w domu z malym dzieckiem i nie uzywam dziennie auta ale zeby odwiedzic mame to robie 100 km ;) duze Cie stresuje ? to mylne odczucia ,uwiez ja tez tak myslalam ze jak duze to nie zaparkuje nim chyba,nic bardziej mylnego,jak juz oswoilam sie z autem to strach poszedl w sina dal a ja wskakuje na autostrade bez obaw takich jakie mam w malych autkach,ja chce Ci tylko powiedziec ze mialam identyczny pomysl jak Ty przed zakupem auta,na szczescie maz nie sluchal czego ja chce tylko kupil bezpieczny samochod za co jestem wdzieczna dzis, a tez jak zobaczylam auto to sie nawet obruszylam ze ja nie tego chcialam i takie tam...;) a dzis jestem zadowolona,a znam pare taka: on jezdzi takim autem jak ja,jej tez chcial kupic wlasnie takie ,ona uparla sie ze chce male i mimo ze mowi ze jest zadowolaona...przy kazdej okazji pozycza jego auto;) a jak szef wysyla ja po ludzi na lotnisko to juz napewno nie jedzie swoim.wydaje sie wiec ze woli jego auto i chyba zaluje ze kupila jednak mniejsze,coz kosztowalo tez pare tysiecy i glupio dzis narzekac ze wolalaby jednak wieksze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sciagnac
ja bym dolozyl 2tys i kupil ladnego mercedesa 190 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja radze potestowac...
....naped nie jest dla mnie zadnym problemem...a z gazem nigdy nie mialam tez....bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzysz w takie bzdury
ale ona ma jakies 10patyków na woz wiec ma wybor albo mniejsze mlodsze z mniejszym przebiegiem albo wiekszą starą budę z przebiegiem pod 200tys w ktorym prawie pewne jest ze sie bedzie psuł co chwile. jak nie jest za dobrym kierowca to lepiej mniejsze co nie znaczy male bo seicento to porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
auto dla kobiety? kobieta nie powinna siadać za kierownicą, jedyne słuszne dla was miejsce to fotel pasażera, na drogach stanowicie większe zagrożenie niż gołoledź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bu.
ja mam punto, jezdze nim i w dlugie trasy i na zakupy.Mam je 2 lata i jak dla mnie jest b.wygodne(przede wszystkim dlatego,ze jest wysokie).Nie mialam zadnej awarii (odpukac!).Wczesniej mialam fieste i peugota 206(za niskie!).Fiesta miala takie zagrywy,ze jechalam sobie i gasla w pewnym momencie,chwala Bogu,ze zaraz mozna ja bylo odpalic haha.Jezdze juz 10 lat i duzo km robie rocznie,wiec mam jakies tam porownainie.Ale teraz juz sie rozgladam za duzym autem,zaczynaja mnie takie krecic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarek, Ty głupi patafiane...tylko strzelić w ten głupi ptasi móżdzek...lepiej sie nie wypowiadaj bo aż ciśnienie rosnie...samcza mendo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierzysz w takie bzdury --> jest tak jak mówisz, za ta cene to wieksze fajne auta beda dość stare, conajmniej 10-letnie, a wtedy to juz na pewno nie trafie zeby było nie bite, i pewnie bedzie trzeba co chwile cos wymieniać. Nie stac mnie zeby co miesiac kupowac jakies części. Jarek 84 - ty złośliwcze :D Nie wiem czemu wszyscy tak zle mówią o fiatach, moze znajdzie sie ktos kto ma punto i powie jak jest na prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciśnienie to mi rośnie ze śmiechu jak widzę, jak kobieta próbuje zaparkować... (podkreślam - PRÓBUJE)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja osobiście odradzam Fiata punto- mialam taki egzemplarz ze najgorszemu wrogowi nie zycze. Diabeł nie chciał zapalać i na nic zdaly sie naprawy w serwisie (kupilam nowy wiec mialam gwrancje).Sprzedalam bez żalu:) Teraz mam Toyote aygo-super sprawa. diselek pali 4 litry na 100 km, zwinne i bezawaryjne autko. polecam kazdej kobiecie! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×