Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Q111

Co doświadczony mężczyzna widzi pociągającego w bladej w tych sprawach kobiecie?

Polecane posty

Gość Q111
Nie zniose tego widoku; miałam na myśli odechcieć nie odechciewać. Wiem, ze ten post niczego ciekawego nie wnosi do dyskusji, ale musiałam sobie nim uspokoić sumienie. A odnośnie brodawek, to chyba niewielu facetów się nad nimi odpowiednio skupia. (...niestety???) Jeżeli chodzi o łechtaczkę, to czy naprawdę znając anatomię kobiety można mieć jakiekolwiek kłopoty z jej odnalezieniem? Zastanawia mnie dlaczego tak czesto zdarza mu się błądzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q111
Niestety też muszę już kończyć.Było bardzo miło więc mam nadzieję, że topik tak szybko nie upadnie i bedziemy jeszcze mieli okazje porozmawiać.I tak już siedziałam tu dłużej i napisałam więcej niż planowałam. Pozostaje mi życzyć nam kolejnego wirtualnego spotkania, być może w większym gronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Atawizm. Wartość samca w stadzie podnosi uprawianie seksu z samica, której nie miał nikt inny. Zawsze przywódca i pierwszy samiec bierze dla siebie najlepsze. Reszta to przekaska dla nie liczacych się :P Rzecz raczej nie do zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusica86
Fajny topik:) Ja sama nie wiem czy faceci wolą kobiety doświadczone czy nie.To chyba kwestia indywidualna.Mojej koleżanki mężczyzna jak się dowiedział że ona jest dziewica był wniebowzięty.Chyba czul się poniekąd zaszczycony tym faktem:) Jeśli chodzi natomiast o mnie...Mam teraz stałego partnera.Przed nim miałam 2.Z jednym to była krótka przygoda,z drugim sypialam(bo to nie był związek)ok rok.Dużo mi ta znajomość dała.Facet był 20 lat ode mnie starszy(ja mam 21).Doszłam do wniosku że to nie ilość partnerów seksualnych świadczy o naszym doświadczeniu.Z nim było mi w łóżku super,ale dopiero przy moim obecnym partnerze,którego kocham i planujemy wspólną przyszłość w pełni się otworzyłam.On jest 10 lat ode mnie starszy.Jak to sam powidział,mimo iż ma już jakieś doświadczenie w seksie dopeiro ja mu dałam pełnie satysfakcji z kochania.Nigdy przed żadną kobietą tak się nie otworzył.Jak się poznaliśmy zielona w tych kwestiach też nie byłam.Jak to sam ujął "już coś umiałaś,zielona nie byłaś":)Trochę zboczyłam z tematu....wybaczcie:)Najlepsze jest uczenie siebie nawzajem,poznawanie własnego ciała,własnych potrzeb,ale to w pełni możliwe jest tylko w prawidzym związku.Myśle że dobty jest układ-doświadczony-MNIEJ doświadczona.Czy dziewica?Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppper
q111 jest polonistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q111
Bynajmiej nic o tym nie wiem, żebym była polonistką. Jestem natomiast ciekawa skąd takie wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może bloog
to może bloog ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca
Droga Q111. Nie polecam forów internetowych jako miejsc dobrych do radzenia się na temat związków. Ludzie są na prawdę dziwni i piszą różne bzdury. Każdy związek jest inny, każdy człowiek jest inny. Nigdy nie powtórzy się taki mężczyzna jak ten Twój. Myślę, że jedyną odpowiednią osobą do rozmowy na ten temat jest właśnie on. Jesteś z nim to miej odwagę zapytać. Czy nie na tym polega związek?? Umiecie się kochać, ale nie umiecie ze sobą rozmawiać?? Nie umiecie wyjaśniać swoich wątpliwości?? Co to za związek?? Niestety wiele jest takich, jeśli nie większość. Jestem średnio doświadczona i jak na razie sama. Ale czy to nie polega na tym, że uczę się tego z kim jestem?? Ja pytam jego, a on mnie. I każdemu z nas jest dobrze i największą radością jest sprawianie sobie przyjemności na wzajem. Oprócz seksu jest jeszcze coś takiego jak miłość...a kocha się pomimo wszystko... więc porozmawiaj z nim a nie z tymi obleśnymi facetami, którzy spędzają życie na przelatywaniu doświadczonych lasek tylko po to żeby sobie ulżyć... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na to parze tak niedoświadczona = z żadnym nigdy nie była w naprawdę poważnym związku a facet lubi mieć kobietę tylko dla siebie (tylko nie brać mi tego zbyt dosłownie :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość republika bananowa
Z kobieta niedoswiadczona jest jak z nowym autem-jestes pierwszym wlascicielem, auto wczesniej nieuzywane, pachnie nowoscia-moze nie jest tak dotarte jak uzywane ale wlasnie ty masz mozliwosc je "dotrzec". Perspektywa poprawiania po kims czy tez po nawet wielu gosciach nie jest przyjemna dla zadnego mezczyzny-zwlaszcza jesli chce aby kobieta byla matka jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×