Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

paula-->no strach zrobił wielkiego ;( a wynik miała mieć jutro, ale moja koleżanka ma znajomą w laboratorium i zadzwoniła i był już wynik! także cieszymy się z siostrą i najważniejsze zdrowie,a pracę chyba kiedyś znajdę... dzagusia-->dawaj fotę imprezowiczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te fotki naprawde nie nadaja sie do pokazywaniabo wszystkie sa jakies takie wyuzdane jakbyśmy seksu od tysiacleci nie uprawiały :P do tego duuuuuuużżżża dawka alkocholu :P uffff przez duze "U" dobrze ze te wyniki ok to teraz czekamy na pozytywny wynik testu ciążowego siostry bo to pewnie takie piekne jajeczkowanie było :) ciekawe jak tam Blania???? deli miłej pracy ja dzis wolne mam z samego rana zabrałam młodzianka na basen wymeczyłam go (a raczej on mnie :P) a teraz sobie spi od 13.30 a ja nadrabiam forumowe zaległości paula -achaaaaaa :),a z tymi lekażami to rzeczywiście porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami---znajdziesz, znajdziesz i to na pewno lepszą!!!Powodzenia Dobrze że z siostrą ok, zdrowie najważniejsze dzagusia---dawaj te zdjęcia, chociaż parę.Obiecuję że nie będę się śmiała:-P Takie babskie imprezki są świetnie, można się nieźle wybawić ja1210---bardzo ładna twarzowa fryzurka paula---kiedyś na pewno obydwoje będziecie gotowi żeby się odstawić.Słyszałam że po odstawieniu od cycka dzieciaki mogą chorować także chyba teraz to i tak nie najlepsza pora na tą decyzję.Wszystkie chyba Tobie kibicujemy żeby obyło się to bezboleśnie dla Was obojga Zostawiłam kawałek pizzy na stole w kuchni a ta przebiegła mysz to zauważyła i w ciągu sekundy siedziała już na stole i sobie jadła-lizała moją pizze:-):-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka --> a jak ona na ten stol wlazi? chyba musisz krzesla poodsuwac albo cos bo tak nie moze byc raczej.. :P no wlasnie apropo to zapomnialam napisac ze moj zboj sie czoraj zwalil z lozka bo wlazil uczepiony przescieradla i sie puscil i runal do tylu na glowe. huk byl ogromny, poplakal z 10 min ale nie ma nawet guza. patzrylam czy cos mu nie bedzie ale zachowywal sie normalnie. troche mial goraczki lekkiej pod koneic dnia ale to chyba przeziebienie bo mnie cos tez chwyta od kilku dni.. artigiana --> a dlaczego od razu do szpitala? tak wymiotuje bardzo? odwodniona? a jestes przy niej caly czas? mozesz zostac na noc?? bo nie wiem jak to wyglada.. szybkiego powrotu do zdrowia zycze kochanej slicznotce.. dzagusia --> nie swiruj, pokaz zdjecia! my wszystkie znamy takie niegrzeczne imprezy! :) dzisiaj zadzwonilam po wyniki.. absolutnie kazde mam w normie! wszystko ze mna zajebiscie. a czuje sie jakby mnie przez wyrzymaczke przecisneli. no ale widocznie taki urok macierzynstwa haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. No więc pisząc szerzej. W niedziele byliśmy na urodzinach u koleżanki, kórej córka obchodziła roczek. Mała czuła się już źle kilkanaście godzin ale rodzice to zlekceważyli no bo przecież jak odwołają imprezę to dziecko prezentów nie dostanie .Mało tego zarosili dom pełen dzieciaków. W niedziele wieczorem ta ich córka wylądowała w szpitalu pod kroplówką taka była odwodniona od wymiotów. Dobę póxniej jazdy zaczęły się u Blanki i u mnie. Jak już pisałam Kamili ja ledwo przetrzymałam to świństwo więc nie dziwię sie, że dziecko musiało być pod kroplówką. Wczoraj już było tak źle że musieliśmy ja zabrac do Prokocimia, tam oczywiście miejsc nie było i znaleźli nam miejsce gdzie indziej. Za chwilę wracam do szpitala bo mi Bartek powiedział że jak sie pojawię wcześniej niż o 17;00 to mnie za prób gnie wpóści... Falsa - tak mogę z nią być cały czas. Mam swoje łózko tuż przy jej łóżeczku. Wymieniamy sie z Bartkiem. On tam jest w ciagu dnia ja wieczory i nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa, git, że u Ciebie tez wyniki ok. Mój był juz na kazdym mozliwym stole, jak nie ma krzesła to sobie sam przysunie. Ten mój cwaniak na łózka i fotele to przeciez od wakacji wchodzi. I tez uwielbia tańczyć na stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka - dzieqje ;) i widze,ze tez maly lobuz Ci rosnie.. skad ja to znam artigiana - zyczymy szybkiego powrotu do zdrowka dla Malej! :* dzagusia - poki co 1 fotke wstawilam ;) p.s zazdroszcze impresski ;D a ja dzisiaj rano pojechalam przeswietlenie zeba zrobic (w ramach nfz) Ale mi ludzie cisnienie podniesli!!! bylismy o 8 na miesjcu Najpierw babka nie przychodzila, jak wkoncu przyszla [bylam 1 w kolejce] jakas bezczelna baba wrecz pobiegla! wiec weszla zamiast mnie :/ wychodzi.. ja juz chce wchodzic a babka na to,ze trzeba czekac,bo jest awaria ciemni ;/;/;/ masakra! pojechalam do domu bo Moj R musial juz jechac do pracy ;/ ehh.. jutro powtroka z rozrywki postaram sie juz tam byc na otwarciu Na 7:30 ;/ Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa---u mnie krzesła stoją już od bardzo dawna na stole, bo na początku wchodziła na krzesło a dopiero potem na stół.Teraz znalazła jeszcze lepszy sposób i wchodzi po swoim krzesełku do karmienia mimo że jest ono na najwyższym poziomie.Co ja mam z tym krzesełkiem zrobić?Ja bym musiała wszystko z domu powynosić żeby nigdzie nie właziła.To jest na prawdę dziecko spod ciemnej gwiazdy!!!!Potrafi wejść na dekoder polsatu, który stoi na komodzie i sobie po nim skakać:-(Wchodzi na parapety i urządza sobie skoki spadochronowe,otwiera sobie szuflady i sobie do nich wchodzi i robi opka(już są trochę pozarywane),tańczy na stole kuchennym a jak jej jeszcze mało to włazi na krzesła które są na tym stole ja już na prawdę nie wiem jak mam do niej dotrzeć. artigiana---dobrze że możecie być na zmianę przy Blance.Pewnie wymęczeni wszyscy jesteście.U nas można zostać na noc przy dziecku tylko pod warunkiem że na oddziale jest mało dzieci w innym wypadku zostawiasz dziecko i idziesz do domu:-(Szpital jest za mały i nie ma na to warunków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze się chciałam zapytać czy zakłada już któraś z Was dzieciom wiosenne buty?Zuzia nadal chodzi w zimowych ale już nie raz zauważyłam że ma troszkę nóżkę spoconą i teraz nie wiem czy zakładać jej już te wiosenne czy jeszcze się wstrzymać? na razie mamy takie http://allegro.pl/item961986531_elefant_shop_zjawiskowe_skora_675_r_24_odss_bcm.html#gallery pierwszy raz kupiłam buty przez allegro i jak na razie się nie zawiodłam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiscie ja tez widze,ze Malemu sie czasami nozka poci juz.. ale mysle,ze jeszcze za zimno na inne buciki Tym bardziej,ze sama chodze cay czas w kozakach a ja mam inny problem, a zarazem PYT DO MAMUSI CHŁOPCZYKÓW a wiec wczoraj zaczelam sie przerazac.. tzn boje sie,ze malemu za malo sie sciaga skorka z siusiaka.. powiedzcie jak to jest u was (zeby mnie uspokoic)? czy ona schodzi cala? bo jemy skorka schodzi.. ale tworzy taka dziurke na ok 5mm i nie schodzi bardziej Myslicie,ze jest ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa->tylko się cieszyć, że wyniki w porządku. wisienka-->my dlaej w kozakach bo ta pogoda taka beznadziejna, że nic innego się narazie nie nadaje. pazdziernikowa mama-->my będziemy mieć 1 rocznicę 16 maja :) może w tym lokalu macie pokoje? idę na "Przyjaciół"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów jestem z czytaniem w plecy dlatego będę na raty pisała :) Na początek Kami25 moje teściowa wpadła na ten genialny pomysł ale wątpię aby to mężowi się spodobało bo mamusia by zobaczyła jaki jest wstawiony a on nie chce żeby ona go widziała pijanego bo kobieta zbyt uczulona na alkohol jest:) A tak szczerze to i mi za bardzo nie podchodzi ten pomysł :( A i teraz z powodu kardiologa jestem do końca tygodnia na wsi a mąż u swojej mamy i po jednym takim wieczorze sam na sam z mamusią on ma już dosyć bo ona ciągle mu mówi co ma robić :) że nie ma tyle przed komputerem siedzieć, że ma iść się umyć, że ma iść spać itd :D A ja wredna zołza zamiast współczuć mężowi to się z niego naśmiewam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami mam nadzieję, że z siostrą będzie dobrze :) Co do tej taśmy to u mnie było by szkoda kasy :( bo to co mam do zaklejenia to jest nisko i wątpię aby to powstrzymało młodego :( Na razie zostaje częste zmienianie szarej taśmy lub przezroczystej :) A pozostałe szafki są pod kluczem bo inaczej się nie dało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja1210, Frankowi tez cała skórka się nie ściąga. Jak w końcu dotrę na ostatnie pneumokoki, to niech mu tego ptaszka zbada i jajeczka, bo mial wodniaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja1210 a ja się przyznam, że mu za bardzo nie grzebię przy susiaku :( Po prostu kiedyś lekarz powiedział, że ma stulejkę i zajmie się tym po 2 roku życia! Ale po tym próbowałam mu ściągnąć ją czasami i się odsuwała! Ale na 8 kwietnia mamy szczepienie i zobaczę co wtedy powie lekarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka... a Ty te buciki kupiłas u tej babki? tanio jakoś chodzą, musze zalicytowac.Bo te buty to chyba drogie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli---jeden wylicytowałam na 20,55 te kremowe a drugie prawie takie same tylko różowe za 26 zł.Z balerinkami poszło trochę gorzej bo 41 dałam ale w sumie razem wzięte i tak wyszło taniej jak w sklepie tym bardziej że wszystkie maja skórzaną wkładkę.Zuzi trochę poci się stopa także inne,sztuczne buciki odpadają.Te maja też bardzo fajną elastyczną podeszwę i Zuzia ładnie w nich nóżkę stawia także jakby co to polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze na poczatku napisze, ze mozliwe ze niedlugo nie bede miala internetu prawdopodobnie do poniedzialku bo mam w polowie przerwany kabel od zasilania (przy wejsciu mam spiecie i mi sie stopil). no i zamowilam juz zasilacz na ebayu ale to potrwa zanim mi przysla, weic jakbym sie nie odzywala to wiecie dlaczego :). buty zimowe dla nas sa nieznane. teraz chodzi w trampkach ktore kupilam mu w polsce za 15 zl :) sa fajnie wyprofilowane z czubkiem do gory i mu sie lepiej chodzi niz na takich plaskich zwyklych. ollie ma stulejke jak w banku, na poczatku skorka to schodzila moze odrobine ale juz nie schodzi nic. kazali nam przyjsc po 1,5 roku wiec pewnie niedlugo go zapisze. podobno co 3 chlopiec ma problemy stulejkowe. tasma przezroczysta do zaklejania szafek jest dobra bo jej nie widac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh.. gdybysmy obrzezaly naszych chlopcow nie martwilybysmy sie teraz.. ;o) a tak na powaznie.. gdyby tutaj to bylo bardziej rozpowrzechnione (tzn gdyby pozniej chlopak cieszyl sie z tego,ze jest obrzezany, a nie wrecz przeciwnie) chetnie obrzezalabym moje malenstwo (zaraz po porodzie - jak to robia w niektorych krajach) Tak dla higieny np :) Ale patrzac na to ,ze zyjemy w Polsce.. obawialabym sie,ze moj syn moglby miec do mnie pretensje w pozniejszym wieku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek na spacerze usiadł dupką w kałuzy:/ dobrze, że niedaleo domu. wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja1210 --> no wlasnie zamiast sie denerwowac jak twoj synus bedzie potrzebowal zabiegu to pomysl o tym jak o obrzezaniu, albo jeszcze lepiej, wiem, ze troche dyrastyczna metoda, ale pomysl ile to dzieci musi miec operacje na serce, albo jakies inne powazne operacje pod narkoza,a twoj synek moze miec problem z pitolkiem - maly zabieg kosmetyczny o ktorym szybko zapomni - i bedzie ci lepiej. jak trzeba bedzie to trzeba bedzie i tyle. wiecej sie nacierpi dziecko jak bedzie musialo tak do dentysty isc.. a wogole to mam troche sajgon w domu, moj facet jest nerwowy, w pracy ktos sie na niego poskarzyl do glownego biura ze sie zneca nad ludzmi, ze przez niego placza itd. wogole masakra jakas i beda robic dochodzenie - dadza wsystkim listy do wypelnienia, no i sie boi teraz bo jak ktos go nie lubi to moze nabazgrac roznych rzeczy. prawda jest taka ze on jest wymagajacy i nie raz komus dal opier.. za gadanie np. no i do tego jeszcze dochodzi pewna mloda siksa ktora na niego leci i ciagle jakies teksty puszcza flirciarskie typu "rhys?" a on "tak?", a ona "a nic, chaialam tylko wypowiedziec twoje imie", "a moze zaloze bikini do pracy, haha, wyobrazilbys sobie mnie w bikini?" albo lapie go za koszule, podsuwa reke zeby powachal jej perfum i ciagle za nim lazi i inne takie sytuacje niezdrowe. on sie na szczescie trzyma na dystans i mi o tym opowiada i innym z pracy tez, zeby sie upewnic ze widzieli sytuacje, bo sie boi ze moglby miec pozniej nieprzyjemnosci przez nia. ale to m nie tak wk.. ze masakra. jak tak sie zjawie to jej powiem zeby sie odwalila od mojego faceta! wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie umieram.... mam taką migrenę, ze mnie na wymioty zbiera. wziełam paracetamol i poszłam na drugi spacer. myślałam, ze poodycham i mi przejdzie, ale nadal mi niedobrze.... na dodatek Franek znowu wykapał się w kałuży.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z siusiakiem to my mieliśmy problem - tylko ze u u nas zawsze schodził napletek a ostatnio za nic nie chciał. Dostaliśmy antybiotyk, rivanol i doslownie po 3 dniach elegancko przeszło zapalenie. Teraz smarujemy inna maścią żeby się w srodku wygoiło. Ale tak trudno się mu myje siusiaka, bo aż się wyrywa tak tego nie lubi. Ja dzisiaj jestem happy, bo mój mąż znalazł pracę! Zaczyna po świetach, więc musimy się wprowadzić do świat, bo potem to już nie będzie czasu. Wyszorowałam dzisiaj dwa okna a w sobotę pojadę na targ może znajdę jakieś firanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja-->super, że mąż ma pracę :) widzisz wszystko powoli się układa :) falsa-->ja bym pogadała z tą zołzą! co za babsko! paula-->moja siostra i mama mają to samo- nie wiem czy to przez tą zmieniającą się pogodę! a Franek mały numerant ;) a Michalinie wyskoczyło coś na języku i nie pośrodku tylko po bokach, takie białe plamy jakby miała poparzone, ale je normalnie, więc chyba ją to nie boli. U nas apteka już zamknięta i jutro kupię aphtin, dziś wysmarowałam jej buzię gencjaną. Macie jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami---ja niestety nie pomogę.Zuzia miała tylko raz pleśniawki ale to było zaraz po urodzeniu i chyba za dwa razy przetarłam tym aptinem(nie wiem jak się piszę) i momentalnie zeszło.Teraz ma biały język ale to od anginy i niczym nie smaruję Ja dzisiaj praktycznie cały dzień przeleżałam pod grubym kocem.Dobrze że Zuzia była wyjątkowo grzeczna to chociaż matka mogła sobie w spokoju odpocząć miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×