PAŹDZIERNIK 2008

paula---jest taki jeden sposób żeby nie było okresu przez co najmniej 9 miesięcy:-) kami---oby to był fałszywy alarm falsa--a Tobie życzę dobrych wyników Macie może jakiś pomysł jak zabezpieczyć witrynę,która nie ma uchwytów?Trzymam w niej wszystkie dokumenty, niestety Zuzia zaczęła sie do nich dobierać i żadne tłumaczenia i krzyki nie pomagają.Nie mam już gdzie ich przenieść, bo ta mała zaraza wszędzie sięga.Wszystkie szuflady w jednym pokoju mam puste bo już znudziło mi się ciągłe układanie wyrzuconych przez Zuźkę rzeczy.Największą rupieciarnię mam na górze w szafie, bo tam jeszcze mój diabeł nie doszedł:-)

wisienka --> u mnie jeszcze sie sprawdzaja przezroczyste tasmy samoprzylepne - niestety trzeba czesto zmieniac :)

Wisienko, ja mam taką taśmę na rzepa. Firmy Canpol.

paula a możesz pokazać jak to wygląda?szukałam na allegro ale nie znalazłam

http://www.allegro.pl/item928253692_canpol_tasma_zabezpieczajaca_uniwersalna_10_822.html proszę:)

dzięki:-) że też cholera ja wcześniej tego nie widziałam.Ułatwiłabym sobie już dawno życie

ja mam tym zaklejone szafy przesuwane:)

kurcze ale wynalazek ze tez ja tego wczesniej nie widzialam, znajdzie mi ktos ta tasme w uk plisssssss?? :)

Falsa, a nie ma u Was tej firmy? ja kiedys przez przypadek to odkryłam. Tylko ten rzep tak głosno się odkleja:/

Hejka babeczki :) U nas ( tfu tfu ) chorobska poszly sobie w las . A propo tych taśm - mój brat wypróbował je u siebie - ma 5 m-cy starszą córę - u nich sie ona nie sprawdziła . Mała doskonale sobie z nimi radzi :) Dominika mi tez zaczeła wszedzie namietnie szperac i wszystko wywalac wwwwwwrrrrrrrr Trzeba miec oczy wszedzie :) Ja sie dzis zegnam na troche , Lecimy wygrzać dupska :) na tydzień Dobrej nocki i zdrowka dla wszystkich dzieciaczkow

wisienka - u nas tak jak u was - po jakiś dwóch dobach już bylo ok. Goraczkował tak wysoko, jak Zuzia, ponad 40 stopni. Ale antybiotyk pomógł, tylko uszy miał czerwone ze 3 tygodnie, ale go nie bolały za bardzo. kami - u nas koszt całej kuchni to wyszło- meble 4100zł, sprzęt ok. 4000zł ale był załatwiany po cenach hurtowych (lodówka, zmywarka, piekarnik, płyta gazowa). Nie mam żadnych zdjęć, żeby wrzucić:( Muszę męża pogonić, zeby zrobił. A ja cos strasznie plamię od wczoraj! Dosłownie na czarno i do tego boli mnie w dole brzucha. Do okresu jeszcze 2 tygodnie, więc nie wiem o co chodzi.

kitka, gdzie lecisz? aż zazdroszczę. Ja te tasmy mam wysoko przyczepione, na dole to by sam sobie odczepił. Oj Goja, plamienie w srodku owulacji? moze jakas nadżerka? Ja jak zwykle mam, ale niewielką. lekarka powiedziała, że nie ma potrzeby jej wymrazania, chyba, że po nastepnym dzidziusiu. Wogóle to mi powiedziała, że zaprasza nastepnym razem z pozytywnym testem:P.

goja...bywa takie cos jak plamienie owulacyjne, tak by wypadało jak masz miec okres za 2 tyg. Ja mam straszne bolesne jajeczkowanie,że bez tabletki sie nie obejdzie. Fajnie,że już macie kuchnie. Szperanie w szafkach to u nas tez zabawa nr 1.

hey :) a ja dzisiaj bylam u fryzjera :D i scielam sobie wloski.. mam 1wszy raz az tak krotkie ;) [tak do brody] nic tylko powoli zaczac sie rozgladac za jakas praca.. co do tasmy - to rzeczywiscie super Poszukam w sklepie Przyda sie najbardziej do zaklejenia zamrazalki ;/

Paula - do Tunezji Mielismy sie wybrac do Pragi , ale stwierdzilismy , ze jest troche za zimno jeszcze . I trafiła sie okazyjnie Tunezja . A tam juz sie po malu lato zaczyna :)

kitka --> zazdroscimy! jedz sie wygrzac tez za nas! :)

dokładnie - wygrzej się za nas. Własnie wróziłam z 40 minutowego spaceru. Piżdzi jak na uralu, za przeproszeniem. Aż łzy mi i Frankowi leciały.

oj kitka zazdroszczę i to bardzo:-(Udanego wypoczynku życzę i jak będziesz wracała to zabierz ze sobą trochę tego słońca i ciepełka Zuzia radzi sobie świetnie z każdym zabezpieczeniem, nawet tymi na szuflady ale witrynę mam dosyć wysoką także te taśmy na pewno zdadzą egzamin. Mimo tego że chora to i tak broi niemiłosiernie:-(Dzisiaj poszłam do łazienki umyć zęby, wchodzę do pokoju a tam już wszystkie jej ciuszki z szafki wywalone.Nakrzyczałam na nią i zaczęłam te ubrania układać.W tym czasie ona poszła sobie do kuchni i tańczyła na stole kuchennym,dorwała się do mojego portfela,bo akurat leżał na stole i zrobiła ładny porządek.Ściągnęłam ją ze stołu i poszłam dalej układać a ta cholera w tym czasie już zdążyła wszystkie papiery z witryny powyciągać i sobie podrzucała.Przed spaniem jeszcze raz wyrzuciła wszystkie swoje ubrania. Ja już nie mam siły do tego dziecka:-( Ona mnie kiedyś na prawdę wykończy. Ją rozpiera energia a ja nie mam siły nawet się z łóżka podnieść.Chyba mnie grypa dopadła,bo bolą mnie wszystkie kości(nawet policzkowe?),jak się schylam to kręci mi się w głowie i ogólnie czuję się taka zdechła:-( Po południu ma przyjść do nas babcia-sąsiadka to odrazu lecę do apteki miłego dnia

paula-->to Wy tak wcześnie na spacer chodzicie? ja niedawno się ubrałam ;) u nas wieje strasznie. Siedzimy w domku i nie ruszamy się. kitka-->dokładnie- wygrzej się za nas i przywieź nam trochę słońca :) mi Michalina nic z szafek nie wyrzuca. Jak próbowała dawno temu to tłumaczyłam, że nie wolno i o dziwo pomogło bo nie mamy z tym problemu. Np. z jednej szafki wyciąga płatki , daje mi żebym jej nasypała do miseczki i kładzie z powrotem :)

ja ostatnio wychodze na spacery o 10. wracamy na 12 - bo oglądam Rodzinę Zastępczą:) i pije kawę. około 13 małt śpi, jak sie obudzi je obiad i jak jest pogoda to jeszcze raz na spacer.

u nas nas nie pomagają żadne tłumaczenia,krzyki itp.Już nie raz miałam jej chęć w tyłek z bezsilności przylać ale wiem że to żadne rozwiązanie Jak wychodzimy na spacery to i w domu jest inna a teraz jak już siedzimy tydzień w domu to nie ma chyba co z sobą zrobić i stała sie okropna:-(

Cześć. Przepraszam z góry że nie czytam i nie odpisuje ale chciałam Wam tylko przekazać że Blanka jest w szpitalu. Wczoraj w nocy wylądowaliśmy. W niedziele miała kontakt z dzieckiem który miał wirus, na szczęscie nie rota tylko co innego. Ale i tak skończyło sie szpitalem i kroplówkami. Teraz mnie mąz wykopał na parę godzin do domu i potem znowu do niej wracam. Moja operacja w związku z tym przełożona na 20 kwietnia

Oj biedna Blanusia, a co się dokładnie działo,że aż w szpitalu? u nas szafki też idą ruch, najlepsza ta z przyprawami, ale ona je wyciąga i nam nosi i tak długo stoi, piszczy,że trzeba od niej zabrac to co przyniosła. A jej szafkę z ciuchami po prostu przywiązałam materiałowym paskiem o klamki, bo też juz miałam dosyc układania. U mnie najgorzej to że nie mam szafek u góry nigdzie, bo mam skosy od połowy sciany i nie mam gdzie wyzej kłasc. a na spacery to tez wychodzimy tak ok 10:30, ok 12:10 spanie.

artigiana---bardzo współczuje.Dużo zdrówka dla Blaneczki i niech szybko wraca do zdrowia Szpital to jest miejsce którego się najbardziej obawiam Teraz znowu się zaczynają choróbska.Jak byłam w poniedziałek u lekarza to dosłownie nie było gdzie stanąć,bo tyle ludzi było.Straszny zaduch i już cykam bo idziemy w piątek na kontrole,żeby tylko czegoś nowego nie podłapała

a ja właśnie załapałam dola bo składałam cv na młodszego referenta do urzędu gminy i baba właśnie zadzwoniła ze moje cv nie przeszło i nawet na rozmowę mnie nie zaproszą ;( zdołowałam się strasznie bo spełniałam wszystkie wymogi, miałam 2 super opinie ze szkoły a tu dupa blada, a najgorsze ze miałam cicha nadzieje i czułam ze mnie zaproszą. Już nawet czytałam te ustawy kancelaryjne ;( artigiana-->dużo zdrówka dla Blanusi i dużo siły dla Ciebie i męża! Jak będziesz wiedziała coś więcej dać znać! ściskam Was mocno!

Artigiana, współczuję! Biedna Blania. Ja byłam w szpitalu tylko 2 godziny, jak mały wymiotował - zrobili badania, nawodnili i do domu, a i tak straszne przeżycie. Kami, świnstwo z tą pracą.

Po pierwsze artigiana duzo całusków dla blani i moc życzeń szybkiego powrotu do domku i do zdrowia a tobie kochana duż duzo siły co do szafek to nic ponadto co pisałyście ...sprzatanie sprzatanie i jeszcze raz sprzatanie oprócz tych miejsc gdzie mam powiązane sznurkami.Co do kredek to go do nich nie ciagnie a jak już cos to szuka jakiejś kartkichociaż zawsze trzyma kredkę na odwrót i nic nie pisze a hwilowo nie wyprowadzam go z błędu :P ja tez sie tych chorób boje dlatego tak zwlekam z tym szczepieniem :( kami w urzedach to główie znajomosci ale i tak wiem jak ci musi być przykro. Najwyraźniej ta praca nie była ci pisana i znajdziesz o wiele lepszą.Głowa do góry :)wiadomo juz coś o siostrze??? październikowa mamo mysle ze opiekunka to bedzie dobry pomysł.Siostra mojego męza wychodząc za mąz w tamtym roku miała ze soba małego aż do późnego wieczora on miał 4 miesiaca ciagle ktos się nim zajmował a potem zawieźli go do sąsiadki i rano po weselu go odebrali wisieńka dobrze ze temp. spadła i ze mała energia ropiera tylko ty teraz zadbaj o siebie Paula czyli podjęłas decyzje o odstawieni Frania od piersi? pytam odnosnie tych tabletek na zasuszenie pokarmu .Ja brałam bromergon jak nie mogłam zajśc w ciążę po pół tabletki dziennie bo miałam za wysoki poziom prolaktyny ale zadnych skutków ubocznych po sobie nie zaóważyłam no moze to że wkońcu udało mi sie zajśc w ciąże :P falsa i jak wyniki krwi??? kitka koniecznie złap kilka promieni słonecznych do butelki i po powrocie nam je daj...jestes nasza nadzieja :P przed złapaniem deprasji pogodowej i oczywiście bawcie sie dobrze.A z dzidzia jedziecie??? goja i co z tymi fotkami kuchni... a te plamienia to moze być przesilenie wiosenne ja tak mam raz w roku że róznice miedzy okresami mam około 40/50 dni a pomiedzy tym jakies dwa lub trzy dni plamień ja1210 wstaw jakas fotke nowej fryzurki no i sie jeszcze pochwale ze po imprezie sie tak wyskakałam ze aż zakwasy były. w pewnym momencie jak wyszłys my na parkiet to całę meskie zaplecze kuchenne wyszło zeby sobie nas oblukać :P a na dzień dobry jak usłyszeli ze mamy zamiar zostawić w tym lokalu 500 zł (na fakturę :):) ) to skakali koło nas jak koło jakiejs szlachty :P ale było super fotek nie wstawiam bo zbyt niecenzuralne są

z siostrą wszystko ok. wyniki dobre!!ufffffffffffffff

dzagusia84s...dawaj foty, nie rób jaj dobrze ze z siostra dobrze. za godzinkę do pracy.

dzagusiu, na razie mam tylko recepte na te tabletki, kiedy odtsawie to nie wiem, nadal czekam na cud. Super, że sie tak wybawiłyście. Kami - super - mówiłam, że będzie dobrze. Ostatnio Ci lekarze zwariowali! Już chyba kiedys pisałam, lekarka mojego kuzyna na oko stwierdziła, że to chyba stwardnienie rozsiane, a kolezanki tesciowej powiedzieli, że taka morfologia, jak przy aids - na oko, bez testu! Co to za straszenie ludzi!!! Inna kumpela jest w ciązy i przy usg w 12 tygodniu stwierdzili, że wada serca jak przy zespole dawna, mimo że NT było prawidłowe. dziewczyna czekała ze łzami w oczach na usg połówkowe, a okazało sie, że wszystko ok. Po prostu przeginka.