Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

asiurka - trzymaj się!!! Dasz radę, ugotuj sobie leniwe dukana na slono, albo nalesniki - pycha są. Ja wczoraj zlamałam pierwszy raz diete i zjadłam kawałek ciasta:( Miałam kaca moralnego przez całą noc. Ale rano waga pokazała mniej! Za to rośnie jak zjem za duzo... marchewki! Generalnie na warzywach mi rośnie i spada i w końcu wychodzę na zero. dzagusai - to przezyliście szok w Polsce:P Pogoda niestety beznadziejna... A na tą wysypke dostałam od szwagierki robioną maść i już nie jest aż tak czerwona. A ja ostatni dzien wakacji mam... Smutno mi:( A z drugiej strony się cieszę:) Bo już mnie nuda dobijała. Kasy nie ma na wyjazdy czy jakieś rozrywki, więc siedzenie w domu dobija. Wyspałam się, odpoczęłam, więc z naladowanymi bateriami wracam do boju! Wczorajsza imprezka u mamy udana - mój brat przywiózł swoją narzeczoną i jej mamę i brata. Wiktor oczywiście zawładnął towarzystwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa - to normalne, że waga stoi. U mnie raz stoi, raz rośnie ale suma sumarum powoli spada. Grunt to się nie poddawać i być cierpliwym. Trzeba patrzeć na ogólny wynik. Zdrowe odchudzanie jest wtedy, gdy spada nam ok. 0,8 do 1 kg na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do dunkanka to jak najbardziej normalne ale potem tzn za parę dni jest nagroda w postaci nawet kilku kilo w dół tak ze nie załamujcie się dziekuje za miłe komentarze do zdjeć :) MAM PROBLEM no i mam pytanie do mam chłopców : czy wasze skarby sie podniecają tzn powiem w prost czy stoi im pyrtuś ? bo moje dziecko często bierze jakies chłopki i udaje ze sie całują po czym w sekundzie ma wzwód :( łapie sie za majtusie i mówi ała i chce go położyć ale się nie da wiec się denerwuje.Chwile to trwa.Tylko że ja mam wrażenie że on to celowo robi bierze jakieś chłopki z lego idzie do swojego pokoju tak żebyśmy go nie widzieli no i tam się nimi bawi.Już sama nie wiem czy to normalne :( nie całujemy sie przy nim tzn tylko raz za czas dajemy sobie buziaki ale nic takiego głebszego.Nie śpi z nami więc nie ma opcji zeby "coś" podpatrzył.Błagam napiszcie jak to u was wyglada albo czy słyszałyscie o takim przypadku.Zdarza się to raz na dwa lub trzy dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusiu, mój tylko tuli i całuje misie, siusiak czasami mu faktycznie stoi - ale nie ma to związku z misiami. To raczej normalne, że siusiak staje, dlatego też czasami nawet stulejka sie naprawi bo wszystko TAM pracuje. Więc chyba na razie nie ma co sie martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia - mojemu tez czasem staje ale on na to raczej nie zwraca uwagi. I nie ma to nic wspólnego z misiem:) Ale to normalne, znaczy że wszystko jest ok z małymi siusiakami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu malemu tez siusiak staje, ale najczesciej z rana jak np. musze go obudzic i przebrac. ale nie sadze, ze to z powodu seksualnych pobudek. a tak to nie sprawdzalam nawet? czasem pocaluje jakas maskotke ale nie sadze zeby sie cos tam na dole dzialo.. hmm.. chociaz moze nie wiem.. ja bym sie nie przejmowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki dzięki za odpowiedź troszkę mnie uspokoiłyście a w razie czego bilans dwulatka też już jest niedługo więc w razie czego podpytam falsa ja tez bym pewnie nie zwróciła na to uwagi gdyby nie fakt że juz w samych majtusiach chodzi i cały czas go obserwuję czy przypadkiem nie chce siusiu wrzuciłam troche więcej fotek na fb <stopka>❤️ Oliwierek 19.10.2008 ❤️ http://www.garnek.pl/dzaga84/3775562</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;) i już jestem :) Wczoraj to mi się po prostu już nie chciało pisać bo marzyłam tylko o wyrku :) Niestety ja na serio jestem leniwa i nie chce mi się chodzić :( Co to za oglądanie jak się myśli tylko o kibelku, jedzeniu i ławkach co by przysiąść :( Na szczęście już raz tam byłam - a wtedy też w ciąży ale więcej łaziłam. teraz można powiedzieć, że pogoda dopisała bo przez deszcz za dużo nie chodziliśmy :) No to ja powoli się zbieram na wieś bo odzyskałam auto a tu strasznie hałasują :( A poza ty przed wizytą u gina chcę tarczycę zbadać czy czasem nie spadła poza normy bo tak czy siak mnie na to skieruje więc wolę teraz przed wizytą a nie potem czekać długo!!! I może pod koniec tyg dowiemy się o płeć :) Tym razem nie chce się nam czekać do końca :) Drzagusia Daminowi też staje ;P często jak go przewijam to się tam nieraz łapie i czasem stanie :) Już faceci ćwiczą ;P Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Pije kawę przed pierwszym dniem pracy po dłuuuugim urlopie. A moje chłopaki słodko śpią... W ogóle mam kryzys, bo waga znowu rośnie:( prze ostatni tydzien zamiast chudnąć przytyłam 0,5 kg:/ No i mam doła przez to już od rana. poza tym dostałam podobnej wysypki jak Wiktor. Z tylu na łydkach i juz teraz zupełnie nie wiem od czego! Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia - właśnie obejrzałam twoje zdjęcia na nk z Egiptu. I tak pięknie wyglądasz, tak mnie zmotywowałaś, że mam chęć walczyć dalej z kilogramami!!! Jeśli Dukan daje takie efekty, to ja tak też chce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy czas stanął w miejscu? Strasznie długo nikt sie nie odzywa... U mnie pierwszy dzień w pracy był sympatyczny i krótki:) Oby tak trzymac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_z_2009
Cześć dziewczyny. Zapraszam Wszystkie mamusie przyszłe i obecne,jak i kobiety które są w trakcie starań o dzidziusia na nowo założone prywatne forum. Jeśli macie ochote i czas podzielić się swoimi doświadczeniami i przeżyciami związanymi z ciążą, porodem, połogiem i macierzyństwem oraz chcecie poznać nowe mamy to gorąco gorąco ZAPRASZAM. Jest wielee przeróżnych działów na któryc na pewno odnajdziecie kompanki do rozmów. Pomóżce rozkręcić naprawde świetne forum ::) GWARANTUJE MIŁĄ I PRZYJEMNĄ ATMOSFERE!! Zarejestruj się na http://www.mamazjajem.fora.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Echhh i juz mamy prawie jesień . Paskudnie . Lato dało sie troche we znaki , ale szkoda , że juz po ... Ja tez zaliczyłam chorobsko - gardłowe ;) po niecalym tyg przeszło , bez wizyty u lekarza Dominikę na szczescie ominelo uuuuuufffffffffff Gratuluje sukcesow w odchudzaniu dziewczyny ! Musze sie przyznac , ze mi sie udalo przez lato - przez jakie 7 tyg zrzucic 8 kilo . Nie dzięki diecie o jakiej piszecie tylko dzieki diecie niełączenia. Na razie waga stoi w miejscu niestety . Zbyt duzo pokus i zbyt slaba silna wola ! A przydałoby sie jeszcze troche zgubic :) Moze sie skusze na ta waszą , choć przyznam , ze juz robilam do niej podchody i wydawała mi sie "zbyt trudna" . I chyba nie mam glowy , zeby szukac przepisow itd ... Dzagusia fotki fantastyczne ! Swietnie wygladasz ! zazdroszcze wakacji mimo , ze w egipcie bylam juz dwa razy :) Dobrej nocki kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! a ja po weekendzie chora! Ta pogoda jest taka paskudna, że nie wiadomo jak się ubierać- bo tu słońce, a zaraz chmury i deszcz! W pracy mega kocioł- jutro to już w ogólnie nie będę wiedziała jak się nazywam ;) mam nadzieję, że sobie poradzę z licealistami :) paula-->a jak zareagował Twój mąż na rady lekarki? Mój brat ponownie zostanie tatą choć ich Lenka ma dopiero 4 miesiące! Oczywiście nie planowali, ale jak nie wiedzą jak się zabezpieczać to trudno ;) oczywiście się cieszymy, wiadomo, że będzie im ciężko, ale patrząc w przyszłość dzieciaczki będą mieć wspólne zainteresowania. kamika-->jak udała się wycieczka do Lichenia? dzagusia--powtarzam się , ale fotki są świetne! Oli jest przesłodki :) czysty tatuś! A co do siusiaka to oczywiście nie pomogę! ale jak martwi Cię ta sytuacja to wybierz się do lekarza. goja-->a może waga Ci nie spada bo ćwiczysz? tak ponoć jest , że mięśnie się wtedy przekształcającą czy coś ;) falsa-->jak tam? R. w domu? kitka--> napisz dokładniej jak udało Ci się zrzucić tyle kilogramów! Gratuluję sukcesu! aaa! No i kupki już lepeij idą- choć Miśka jeszcze przez weekend bała się robić kupę (miała bidulka zatwardzenie) i robiła ją do pampersa- kazała sobie zakładać. Wczoraj już usiadła na nocnik i zrobiła do nocnika i mówi nie boli- hurra :) I Aluś jutro pierwszy dzień idzie do przedszkola i wszyscy to przeżywamy - moja mama to nawet płacze bo mówi- że będzie płakał i pewnie nic tam nie będzie jadł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, Franek znowu daje czadu, do tego stopnia, że chyba się zdecyduje na psychologa dziecięcego, moze mi pomoze jak go opanować, bo pewnie to ja coś źle robie. Z drugiej strony wczoraj był taki niedobry, a dzisiaj od rana ma stan podgorączkowy, czyli pewnie znowu zeby dają się we znaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, zapmniałam sie pochwalic, że juz mam zimowe buty dla Franka. W niedzielę zadzwoniła siostra, że juz, natychmiast mam lecieć do CH, bo ona juz stoi w kolejce z butami dla Franka, ale musi przymierzyc, ja jej mówię, że spoko, ja mu kupię, a ona - za 15 zł? Okazało się, że przenoszą sklep i jest mega wyprzedaż, kupiłam 2 pary - za kostki, ocieplane, na rzepy, jedne 14,99 (Boti), drugie 19,99 (gufo):) rozmiar 25. Kombinezon z zeszłego roku jest dobry, bo miał dwuczęściowy. Nawet rajsopy pokupowałam - więc my już do zimy przygotowani:). Kami - maz powiedział, że on z checią "zrobi". No i gratuluje, nowego brzuszka w rodzinie. - rok róznicy, cięzko, ciężko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula--> aż tak Franek daje czadu? ponoć drugie dziecko jest całkiem inne , więc może posłuchaj męża :) A ja dostałam buty od koleżanki z coccodrillo- za kostkę, skórzane, futerko w środku :) śliczne :) Jej córka z 4 miesiące tylko w nich chodziła bo strasznie jej noga rośnie. Mamy numer 24. I kombinezony też myślę że będą dobre z tamtego roku :) No a brat będzie miał wesoło ;) z kolei moja siostra już od roku nie może zajść w drugą ciąże i tak to jest- ktoś chce to nie ma i na odwrót! Za oknem szaro i ponuro! brrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Jak już pisałam w Licheniu było ok ale ja się nie nadaję, bo za dużo na razie narzekam bo myślę tylko o kibelku, jedzeniu i ławce aby usiąść ;P Dziś w pracy musiałam się przyznać kierowniczce, że jestem w ciąży :) bo pytała się czy wracam ponieważ jak wiem dziewczyna która mnie zastępuje ma urodzić w marcu :) no to ja jej na to, że ja mam termin na luty więc muszą poszukać kogoś innego :) Co do kolejnych ciąż to koleżanka ma tak! bliźniaki z kwietnia 2009 i teraz chłopak w lipcu tego roku :) a wszystko chłopaki :D A ja zaczynam mieć coraz większego stresa :( bo w czwartek idę do gina!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak my tak o ciążach, to okres spóźnia mi sie 3 dni...mam trochę stresa, ale zwalam to na ogólny stres związany z chorobą. Ale jakby już było to ok, bo tak chcemy w sumie 3 lata różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a franek sie ślimaczy - znaczy leci mu woda z nosa i ma 37. Moze jednak przeziębienie, a nie zabki? Apetyt ma, tylko troche marudzi. Wrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie muszę jutro kupić młodemu cebion multi! Paula zdrówka dla Franka i z dwojga złego może lepiej niech będą te zęby! A mi pęka głowa i nie mam co z tym zrobić :(poleżeć Damian nie da a obawiam się, że tabletki nie pomogą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko mnie dzisiaj wykancza... Cały dzień leje i z nudów mi rozwala mieszkanie:( Do tego zlał mi się w gacie z 5 razy i w dodatku zrobił pierwszy raz kupę w majtki! Wkurzyłam się i założyłam mu pieluchę. Bo po prostu nie mam już go w co ubrać:( Jutro jak tylko trochę przestanie padać, wywalam go na dwór - nie sobie tam robi co chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he a mi już brzuch zaczął się wychylać i niestety jest coraz zimniej i okazało się, ze nie mam w czym chodzić :) Z Damianem ciąża przypadła bardziej na lato i przełaziłam w biodrówkach a teraz będzie jesień i zima :) Na szczęście se przypomniałam, że zachomikowałam spodnie od kuzynki i przynajmniej póki co po domu mam w czym chodzić - niestety ona jest trochę niższa ode mnie i nieco grubsza :( Normalnie tu się zaskoczyłam :) Bo myślałam, że jak w jednej ciąży się obeszła zakupu drogich ciuchów ciążowych to i w drugiej się uda :) No ale poczekam i zobaczę co druga kuzynka może da:) Bo jednak ostatnio kasy na auto wydaliśmy i najpierw trzeba coś zaoszczędzić a potem wydawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj z ta pogoda :( zdrówka dla wszystkich jeszcze raz dzieki za komplemety jutro do pracy grrrrrrrr nie chce mi się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i 1 wrzesnia nadszedl... Jest 10 stopni, pada a ja musze jakoś dotrzeć do szkoły, a nie mam auta. Mam nadzieję, że może się uspokoi z deszczem i pojadę rowerem. Tylko nie wiem, po co sie tak picowałam, wiatr pewnie mi włosy na wszystkie strony rozwieje:( kamika - pochodź po lumpekasach, tam można sporo ciuchów dla ciężarnych kupić. A takie w miarę cenowo sa w h&m. Musisz sie ciepło ubierać, bo jeszcze sobie pęcherz przeziębisz! Pochwalę wam się, że po kryzysie w diecie, kiedy to waga rosla, przez ostatnie 2 dni spadła 1,2 kg:D Dodalo mi to skrzydeł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas prawdziwy katar, ale na noc dałam nasivin i było w miarę ok. Jutro się przejdę do lekarza, na wszelki wypadek, ale to jednak przeziębienie. Na spacer i tak musze iść, bo miesa na obiad nie mam:(, ale jest wilgotno, wiec moze mu się nawet polepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - u nas na katar dobrze działały takie krople homeopatyczne Euphorbium, one sa bez recepty. Pogoda jest beznadziejna i tylko patrzeć, ajk dzieciaczki zaczną chorować:( A ja już po rozpoczeciu roku. Myślałam, że się poobijam, ale dziewczyny mnie zaciągnęły do obsługi sprzętu nagłaśniającego. No i się nastałam 2 apele:/ A jutro już normalne lekcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety pogoda już taka, że nie wiadomo co zrobić i jak dziecko ubrać :( U nas chwilami zimny wiatr a chwilę słońce grzeje. Jedyny plus tego to pranie szybko schnie!!! No więc chorym dzieciaczkom i mamom życzymy dużo zdrówka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja, własnie zakupiłam te krople, plus witamina C. Ale znowu zwątpiłam czy to aby nie od zebów, bo zupełnie woda leci. Poza tym szaleje jak zwykle, tylko bardziej obsliniony i zasmarkany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula01...jak moja miała katar (a miała tylko 2 razy w życiu, tfu tfu) to też tylko woda. u nas nawet fajna pogoda, świeci słońce, ale powietrze już nie te. okresu dalej nie mam, ale test wyszedł negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×