PAŹDZIERNIK 2008

kami --> nie sadze zeby wysylali za granice ciuszki, chyba, ze jakies wieksze rzeczy, to wtedy masz w opisie ze wysylaja do europy albo do usa. ale to nie wiem czy by ci sie oplacalo bo to duze koszta tak nadac paczke zwykla poczta.. place w systemie paypal - konto internetowe polaczone z twoim kontem w banku, podajesz tylko login i haslo i kasa zostaje przelana z banku do paypala a paypal wysyla na konto sprzedawcy. uwazam to za najwygodniejsza i najbezpieczniejsza metode. najlepiej to przyjedz do mnie na wakacje i sie obkup :) zdarza mi sie dawac klapsy ale maly olewa i mysli, ze to zabawa i mi sie na glos smieje. a nie chce go za mocno uderzyc.. musze wprowadzic w zycie sadzanie na schodku za kare. paula --> nie kaz mezowi jeszcze czegos dzwigac! ale dziekuje za propozycje! kochana jestes :)

falsa...ja poproszę ten przepis na pasztecik, tylko bede musiała go troszke bezglutenowo zmodyfikować. A te 15 godz darmowego przedszkola do miesięcznie? kami...też mi zdarzyło dac klapsa, ale musze przyznac,że u nas ostatnio juz nie ma takiego kładzenia na ziemie i walenia tylko mała sie obraża i najczęsciej chowa pod stół. A z ubieraniem też u nas był problem, zaczełam na siłe ją ubierac i jak na razie jest juz dobrze.

Mi sie też wydaje że z tym moim żłobkiem coś nie tak, ale zobaczę jak będzie w tym tygodniu. Bo to mija się z celem że w domu bez pieluchy ładnie robi a w żłóbku w pieluchę go wsadzać. Co do ubierania to Szymek ma takie dni ze ładnie wszystko ubieramy sam zakłada rajstopki, spodenki tylko mu w podciąganiu pomagam. A innym razem to na golasa gania i jak mu chcę założyć to słyszę "nie chciem" i jak zakładam np. majty to mi je zaraz ściąga . Wtedy żeby wyjść to oczywiście wielki ryk i "babciusiu ratunku" i z płaczem wyjście. Potem mu mija ale żeby ubrać to koszmar. Więc jak widzę to norma takie zachowanie :)

deli --> 15 godzin tygodniowo, tutaj wszystko sie zawsze liczy na tygodnie i sie zapominam :) podaje przepis na chicken liver pate: 60g masla 2 lyzki oleju cebula cienko pokrojona na piorka 1 zabek czosnku przecisniety przez praske 500g watrobek kurzych 100ml smietany slodkiej gestej - nie wiem jak w polsce sie nazywa, moze kremowka sol, pieprz maslo, olej, cebule i czosnek wrzucic do miski, i gotowac w mikrofali na HIGH (wysokiej temp) ok. 3 min. watrobki przeplukac, odcieczyc i dorzucic i gotowac ok 12 min na MEDIUM (sredniej temp), przemieszac w trakcie 2 razy uwazac zeby sie nie zarumienily za bardzo. zmiksowac na calkiem kremowa konsystencje, dodac smietane, przyprawy i mozna jeszcze 2 lyzki brandy albo ziola jak ktos lubi. przelozyc do pojemnika wylozonego i schlodzic kilkanascie godzin w lodowce.

oczywiscie mozna robic na patelni, ale to ten sam efekt, podalam uproszczone wykonanie, bo ja nie lubie sie grzebac za dlugo :)

falsa--> mój teść mieszka niedaleko Ciebie, wiec mam nadzieję, ze w końcu ans zaprosi do siebie to Cie chętnie odwiedzę :))a i tak pomyślałam, że On mi zrobi zakupy na eBay! a co! ma przyjechać w wakacje na 3 tygodnie, więc przed jego wyjazdem kupię kilka rzeczy. Powiem ,że oddam Mu kasę, ale mąż mówi, że powie Mu żen by kupił Miśce i już ;0 bo chciałam przed pójściem do przedszkola kupić Jej jakieś fajne ciuszki, a tam są takie ceny, że normalnie szok! I z tym przedszkolem to super sprawa1 3 godzinne dziennie dziecko może spędzić ! super! Polal-->te babki w tym przedszkolu jakieś chyba nieogarnięte1 pogadaj z nimi koniecznie, a jak to nie pomoże to idź do dyrektorki. Uciekam do domu- do mojej Terrorystki :)

falsa...dzięki, własnie miałam sie pytac czy to trzeba w mikrofali. A przepis wypróbuje. A z przedszkolem to macie fajnie, u nas to dziadostwo.

deli --> fajnie ale co z tego skoro takie drogie, no i te za darmo 15 godz. to dopiero od 3 roku zycia chociaz na wiele to sie nie zda bo jak dziecko ma 3.5 roku i zaczyna sie rok szkolny we wrzesniu to idzie do szkoly, takze wszystkie 4 latki juz pomykaja w mundurkach codziennie na lekcje :) chociaz moja kolezanka ma niskie dochody i panstwo jej pokrywa 70% kosztow za przedszkole. czyli doplaca tam jakies mniejsze pieniadze. ja niestety albo stety nie mam co liczyc na dodatek do przedszkola. i tak dobrze ze panstwo placi na dziecko - mimo ze mamy nie takie znowu niskie dochody nadal dostajemy 120 funtow miesiecznie na dziecko. wiec nie mam co sie skarzyc. spokojnie mozesz robic na patelni, oryginalny przepis to wlasnie z patelni tylko zostal przerobiony na potrzeby leniwych gospodyn :)

kami --> zapraszam cie! :) wszystkie mozecie wpasc, ja chetnie gosci przyjme :)

http://screenshooter.net/0149305/dggtbay http://screenshooter.net/0149305/wnpjotw

Kamika, cudny!!! aż mi się znowu łezka zakręciła:)

Paula nie kręć łezką tylko męża do roboty pogoń :D Teraz małe chłopaki śpią razem w łóżku i na dobrą sprawę dla mnie nie ma miejsca :P muszę kabel od tel poszukać to fotę pokażę :)

http://screenshooter.net/0149305/fcqracc

przesłodziaki:) mąż zajęty:(

mąż niestety w gdańsku :( Tak liczyliśmy na tydzień urlopu a tu kicha :( jedynie w środę na załatwienie papierów :( z resztą będę musiała tatę z autem wykorzystywać :(

kamika, ale świnie w tej pracy męża:( przecież jemu teraz nawet tacierzyński przysługuje.

Paula takie życie :( Jak wiadomo są terminy i trzeba ich dotrzymać bo nikt nie chce płacić kar :( Do tego u niego w pracy chyba wszyscy nawet nie wiedzą, że mu się dziecko urodziło! No może oprócz szefa - on wie

oj dziewczyny moja Marysia też mała zmora. Ubierać się nie chce ucieka, jak się ubierze to zaraz gdzies ją przed tv widzę jak rozebrana w pisi sobie grzebie:( w przedszkolu na tych zajęciach adaptacyjnych taka cholera, że aż mi wstyd jak mają tańczyć to ona idzie do stolika siada i chce malowac jak maja malować to chce śiewaćdzisiaj takiej grzecznej dziewczyne podczas zabawy rozwaliła jakąś układankę dziewczynka w płacz. Na spacerze ręki nie da, zębów nie da sobie umyć wszystko chce sama.Jak buty źle ubierze i zwrócę jej uwagę to krzyczy, że dobrzę. Teściowa, która się nią zajmuje twierdzi również, że przy niej jest grzeczna a przy mnie nie.pocieszające. A najgorsze to , że wszystko wymusza płaczem i straszliwym krzykiem kładzie się i piszczy w niebogłosy.Ja wracam z pracy (ze szkoły) i oczywiście nie mam cierpliwości i nie daję rady dostaje klapsa potem wyrzuty sumienia a efektów wychowawczych oczywiście nie ma.Jutro wyjeżdzam z nią w góry i zamiast się cieszyć to boję się czy dam radę z nią.:( pozdrawiam dziewczynki wogóle to zafarbowałam włosy na rudy i schudłam q10 kg.

Kamika--> przesłodki widok :) Adr4ianek jakie ma ciemne włoski :)) paula--> oj tam zajęty :P pazdziernikowa mama--> Ooo witaj w grupie Mam małych szatanków :P tez masz kolorowo! No i jakie wiadomości! 10 kg! chylę czoła! na Duncanie byłaś??? A moja mama jedzie do sanatorium jutro rano, ale już dziś przyjechała do siostry bo ma fryca i chce coś tam sobie kupić i my Michasie zostawiliśmy z moim kuzynem :) Miśka Go uwielbia, on zresztą Ją też. Sam nie ma dzieci (ok 40 lat ma) i tak jestem ciekawa jak spędza ten dzień! falsa--> oj chętnie bym Cie odwiedziła :)

październikowa mamo - a Marysia wygląda na takiego aniołka:) Franek znowu kaszle:/ on jest chyba bardzo wrażliwy na suche powietrze, bo widzę, że to sie powtarza przy wiekszych mrozach - na dworzu wilgotnosc jest 30%, w domu to samo i pokasłuje. Na dodatek znowu wpadam w panike, bo ma "ała" koło ust i strasznie się martwie czy to nie opryszczka, ale mój mąż, który miewa opryszczki, pani z przedszkola i znajoma, która wczoraj była, mówią, że nie. Ponoc opryszczka dla dziecka jest groxna i koniecznie trzeba ja leczyć. No ale jeszcze poczekam - w sumie on nadal się ślini, takie mrozy.... a w niedzielę jadł wielkiego lizaka i moze od tego? Mówię Wam laski, mam siebie dosyć, cały czas sie czyms martwię - strach mnie paraliżuje i żadne argumenty do mnie nie trafiają. Tzn trafiają do rozumu, ale strach jest podświadomy. Juz jestem tym zmęczona:( 8 marca ida z przedszkolem do Teatru Miniatura:) mam dosyc tych cholernych mrozów, ubierania i zimy:(

Falsa--> przelotem będę nad tobą w lipcu - nie zapomnij pomachać :) bo wybieramy się na wakacje do Irlandii do mojej siostry. To prawie jak wizyta u Ciebie :) Paula--> wiesz słonko ty chyba nie byłabyś sobą jakbyś się nie martwiła, ja mam to samo ale jak czytam Twoje wypowiedzi to uświadamiam sobie ze częściowo mamy te same schizy więc o czym tu pisać :) A, puściłam kasiurkę sorki że dopiero teraz ale trochę mi wczoraj zajęło na Policji więc się nie wyrobiłam potem i zapomniałam :)

Kamika--> słodziak i jeszcze to zdjęcie jak maluchy razem śpią - cudo :)

PolaL, spoko, nie śpieszyło się. Paczka czeka tylko na Pana Paczkarza. Co powiedzieli na Policji?

paula--> ale co tu dużo pisać, tak masz i już. Tylko Cię to męczy to martwienie, więc nie wiem poczytaj może jak się zwalcza takie cechy. Ja tez mam dosyć tych mrozów! brrr! w czwartek jadę na szkolenie do Gdańska :) mam nadzieję, ze w pociągu grzeją! Miśka zadowolona z wujkiem siedzi :) nakarmiona, ubrana i zaraz mają obiadek robić, więc jest wesoło :) dzagusia, Artigiana, wisienka--> co tam???

Paula--> siedziałam ponad godzinę i pan spisywał moje zeznanie. Na dniach dostaniemy pismo o wszczęciu postępowania o oszustwo internetowe. Powiedziałam ze nie podaruję, bo to miało być łóżeczko kupione w prezencie od babci dla Szymka. I to są jej pieniądze a 680,00zł to jest sporo - jak dla mnie. A babka mi ciągle pisze że już wysyła, lada dzień będzie no ile można czekać . Pieniądze wpłaciłam 30.12.2010r. Oszustka i tyle.

no 680 to dużo:(, a jaki ma nick na allegro? obejrze ją sobie.

Polal--> oszustka!! i jak wysyłała łóżeczko to powinno iść kurierem , a nie paczką , więc takie przesyłki są z dnia na dzień! Dobrze zrobiłaś z tą policją.

Czesc dziewczyny!! POlal - bardzo dobrze zrobilas ze zglosilas na policje, mam nadzieje ze to cos da!! Kamika - jaki sliczny Adrianek! No i imie super! Musze sie pochwalic ze z mezem zdecydowalismy sie jednak "pospieszyc" proby, no i bierzemy sie za braciszka lub siostrzyczke dla Damianka! :) Dzisiaj mam ostatni dzien miesiaczki, no a potem do roboty ;) Juz sie nie moge doczekac, mam nadzieje ze pojdzie nam rowno szybko jak z Damiankiem (udalo nam sie od razu)...!

wykończę się -Czarek znów gorączkuje! niby tłumacze sobie, że to tylko gorączka ale mam wewnętrzną histerię chyba jak Paula...nie jesteś kochana sama jak widzisz:) znów nie chce nic jeść, teraz śpi i ma 38.7 st lekarka się niczego nie dopatrzyła, ani gardło, ani płuca, ani brzuch... w nocy raz zwymiotował i cisza, tylko gorączka najgorsze że mama jutro sama jest i panikuje, ze nie będzie wiedziała co robić co mu podać- mówię Wam ona mnie jeszcze bardziej nakręca a ja już na piątek ledwo ledwo dostałam urlop bo mam szkolę i wizytę u gina i wolałabym teraz na zwolnienie nie chodzić bo juz i tak mamy braki bo jedna koleżanka w ciąży martwię się tylko dlaczego on tak często choruje ostatnio i czemu od takiej wysokiej gorączki sie zaczyna...wcześniej tak nie było kaszel, katar owszem ale tylko stan podgorączkowy a teraz....

Karo, gratuluję decyzji:) Asiurka, współczuję.... ja ostatnio nawet apetyt straciłam z tych nerwów:(. Mega świruję. A Franek łapie tylko katary. Ponoc grypa panuje. Podawaj Nurofen 3x dziennie, bez względu na temperaturę, przez 3 dni. Może przejdzie. Ja po wypłacie zamówię ten miód manuka - sprawdze na naszej rodzince.