Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poohateq

Prosze o pomoc bo chyba ja trace...

Polecane posty

Gość Poohateq
opisu juz nie ma... i powoli zaczynam cos rozumiec ale jak twierdzi komiczne - jestem beznadziejny i tak czy siak ona mnie rzuci wiec... to chyba kwestia czasu ( thx za info komiczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
rany jakie beznadziejne rady tu są...dziewczyna w końcu pójdzie w cholerę (jakby facet patrzył na spotkaniu na zegarek, albo był zamyślony, albo bym wyczuła że stosuje "zagrania" to ja bym poszła w cholerę)...znajomość dobrze rokowała tylko dziewczyna ma inne tempo (2 miesiące do dla niektórych za szybko na wyznania)...wystarczyłoby zamiast histeryzować i kombinować z gierkami na poziomie podlotka z gimnazjum wrzucić na luz w tej znajomości...zamiast dziewczynę osaczać po prostu miło spędzać z nią czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś opowiem : spotykalam się swego czasu z przemiłym facetem, kochał mnie nad życie, dbal o mnie itd. Wszystko by było ok, gdyby kiedyś nie zapytal mnie, ile ja wlaściwie wsypałam do kawy łyżeczek cukru, bo nie wie, ile on ma wsypać do swojej kawy...no i zrobiło mi lekko niedobrze. Bez przesady, kochać, szanować, ok, ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poohateq, nie jest tak prosto jak szacowne grono to przedstawia. Łowca i... jego zdobycz :D Raczej cel, potrzeby... a potem wybory są ważne. I odpowiedzialność za własne decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poohateq
Vivirra = ja bym to pantoflarstwem nazwał on sie Tobie podporzadkował.. czybys to samo miala na mysli w moja strone??bo wiesz jka by mnie ona o cos takiego zapytala to powaznie ja tez bym juz nie chcial czegos takiego bo kazdy musi miec swoje zdanie ale jednak sa chwile kiedy nalezy sie wspolnie tymi samymi rzeczami zachowaniami kierowac... gwiazdki - > wiesz co sadze ze Twoja wypowiedz jest takze wazna bo jednak nie mozna olewac skoro sie jest juz z Ta osoba milo spedzac czas ale jednak musi on byc okreslony i nie zawsze ten czas musi byc czasem trzeba dac sobie przerwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poohateq
Vic40= mam odpowiedzialnosc i ucze sie jej caly czas co do CELU chce byc z nia.. potrzeby... mozesz to rozwinac.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nefrytowa : naprawdę...gorzej, że jak spojrze z dalszej perspektywy, to z zasady takich pantoflarzy spotykałam na swojej drodze. A mi sie marzy taki, co to z jednej strony liczyłby sie z moim zdaniem w kwestiach ważnych (liczyłby się, czyli bral je pod uwagę, a nie bezkrytycznie sie z nim zgadzał), a z drugiej strony nie płiby napoju, którego nie lubi, tylko dlatego, że ja go pijam. Merde...innych oskarżam o idealizm, a sama nie lepsza jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poohateq
kazdy z wypowiadajacych sie tutaj osob ma inne zdanie lecz wiekszosc widzi ze jeszcze da sie to odratowac choc i sa osoby kore mowia ze nie... widze ze jednak kobiety (chodzi mi tylko o kobiece wypowiedzi, bez urazy dla facetow:D) sie roznia i kazda widzi ta sytuacje na swoj sposob.. kazda wymaga czego innego innej troski opieki czy olewania kazda musi byc inaczej traktowana.. czy WY tak robicie wzgledem nas FACETÓW zawsze?? Vivirra = chce mi powiedziec ze nalezy miec na uwadze zdanie kobiety ale nie kierowac sie tylko i wylacznie tym co ona mi mowi czyli np . ona chce pojsc na pizze a ja myslalem o np restauracji to wtedy mam powiedziec ze to interesujaca propozycja ale dzis pojdziemy do restaracji. a np jak kobieta chce isc cos zjesc a Ty np do kina czy do baru...co wg was powinno sie zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iść i tu, i tu...należy tylko przedyskutować kolejność, czy najpierw idziemy coś zjeść, czy najpierw do tego kina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postawić przed faktem dokonanym i powiedzieć że zarezerwowaleś juz stolik w uroczej knajpce:D. W resteuracji tez mozna zjeść pizze:P:P Ale do kina nie ciągnij jej na Predator vs Obcy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nefrytowa : ja akurat na Predatora bym poszła, mam ostatnio troche dość Ratatujów i "Filmów o pszczołach" (tak to jest, kiedy jedynym mężczyzną, z którym sie chodzi do kina, jest syn ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro sie dopiero uczysz, to przyjmuj z pokorą uwagi i nie fikaj :P a ja zmieniam sobie podpis na forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napuszona
chłopie! trochę stanowczości, pewności siebie, wiary, że jesteś dobrą partią i nie zachowuj się jak ktoś"przepraszam że żyje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kastra
kobiecie trzeba czasem dac po mordzie, zeby wiedziala kto tu rzadzi;) .....oczywiscie w przenosni "dac po mordzie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napuszona
komiczne___co kpisz z chłopaka? a gdzie męska solidarnośc? chyba że jesteś kobietą...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kpie z niego wlasnie z męskiej solidarnosci... niech sie otrząśnie i przestanie byc taką pussy, a stanie sie facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poohateq
Sorki komiczne ale zbyt czesto milcze i to tylko sprawia bol akiedy juz mowie to przynajmniej mam satysfakcje z faktu ze nie bylem obojetny wobec tego... tego kto umie postepowac z kobietami wie co i jak... a co do mojego pytania : kazda wymaga czego innego innej troski opieki czy olewania kazda musi byc inaczej traktowana.. czy WY tak robicie wzgledem nas FACETÓW zawsze?? odpowiecie mi??? napuszona= czasem zachowuje sie zbyt pewnie a potem to wychodzi na zle i chyba nie potrafie teraZ odroznic kiedy jestem zbyt pewny a kiedy niepweny siebie... Jest teraz małe pytanko bo tego nie rozumiem i mam obawe : kiedy napsala o tym opisie to go zmienilem jak pisaliscie a pozniej odezwala sie o tresci sorki za przeszkadzanie i tu o pewna rzecz chodzi co ja mam.. ale ten poczatek sorki za przeszkadzanie . ja chyba zbyt doslownie czytam smsy ale jednak.. jezeli to zle powiedzcie mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poohateq
to wg was nie powieniem wogole okazywac emocji byc neutralnym i obojetnym zwyklym kolega i wsio wszystko bedzie gralo??:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napuszona
powiem tak: odkryłeś sie za wcześnie, cisnąłeś z wyznaniami. Tak juz namodziłeś, że teraz tylko kombinowaniem pogorszysz sprawy:O Zostaw to jak jest i już nie twórz niczego, bo sprawa jest stracona, w nowym związku nie popełniaj starych błędów, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powściągliwosc w okazywaniu uczuc jest cechą bardzo pozytywną u faceta (oczywiscie bez przegięć)... nie masz być kolega, nie masz być przytulanką, nie masz być jęczącym płaczkiem, nie masz być pytającym co 5 minut czy ona Cie kocha leszczem - masz być facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poohateq
czyli wg was wszytskich mozna powiedziec ze juz praktycznie to nie jestesmy i nie bedziemy razem>?? to ja wam udowodnie ze bedziemy !! i zrobie wszytsko zeby tak wszylo .. nawet jak bedzie do tego potrzeba czasu wiecej niz ja mam...ludziom z zewnatrz latwiej oceniac sytuacje danej jednostki lecz jednostka mzoe duzo zdzialac nawet nie wiedzac ze ma taka sile czy zdolnosc!! komiczne=> ja Ciebie smiesze napewno o wiele lepiej radzisz sobie wzyciu. Napuszona=> wcale nie musi byc koniec chyba ze juz nie wierzy sie w czlowieka , uczucia , czy Boga . choc Bóg dal nam wolna wole przy jego pomocy zmieniamy sie tak badz pomaga nam tak zebysmy byli z osobami ktore kochamy.. KOniec to bedzie wtedy kiedy zorzumiesz ze i w Twoim sercu nie ma choc cienia szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napuszona
dziecko, Twoja naiwność mnie poraża...ale próbuj, próbuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak będziesz walił takie miałkie frazy o bogu i sercu kazdej lasce, to zostaną Ci kobiety w formacie jpg.. ocknij sie stary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poohateq
tak naprawde przekreslacie cale moje ostatnie 6 miesiecy i tylko za pomoca słow ze nastepnym razem ale ludzie czy wy nie pojmujecie ze nie chce nastepnego razu i ze moze sie udac ale wy w sumie tu naprawde wam wszytsko jest obojetne zero wskazowek wazne zeby zmieszac a zblotem i powiedziec ze jestem ofiara losu...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet w reakcje masz jak panieneczka... tzn wkurzsz sie, gdy piszemy prawde i chcesz by napisać Ci kłamstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_F
.. szczerze? Nie rób sobie nadzieji. Nie poczuła to nie poczuje. A jak jednak będzie z Tobą to po jakimś czasie zerwie. Znam takie sytuacje. Daruj sobie zanim dasz sobie wdeptać serce w chodnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poohateq
wiesz co chce prawdy ale glownym celem z jakim tu przyszedlem jest to zeby mi pomoc zostac w tym zwiazku w jakim jestem dluzej niz teraz.. a nie zeby mi napisac wszytsko bedzie dobrze.. wiem ze jest zle dlatego tu zajzalem bo sadze ze mi pomozecie. komiczne=> ale jezeli wg Ciebie pomoc wyglada na tym ze komus nagadasz jaki jest a nie powiesz zmien to i to proponuje abys zrobil tak i pozostal soba lecz to i to jest Tobie nie potrzebne w zwiazku napuszona=> naiwność?? czyli Ty juz to porazka nazywasz i nie dajesz mi szans na bycie z nia... ok to mi wystarczy . jestem dzieckiem ale kto nie jest nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×