Moja koleżanka zdradza swojego męża

Powiedzieć mu?

jak chcesz byc swiadkiem w sądzie przy rozwodzie to mów :P

i dobrze robi ze go zdradza a ty nic nie mów i nie wtrącaj sie:P zasłużył se lub możesz go pocieszyć i zostać jego kochanka:D

nie

Gruba Marta jeżeli robi to z Tobą to jej powiedz...w innym przypadku nie mów

nic mu nie mów bo pozniej oni sie pogodza a ty bedziesz wrogiem i głóównym prowokatorem awantury trzymaj gębe na kłudke a jej powiedz zeby ciebie w to nie mieszala i ze Ci sie nie podoba o co robi

zazdrość Cię zżera?

zazdrosna ze nią sie nikt nie zainteresuje

Nie jestem zazdrosna. Nie podoba mi sie to i tyle.

a to ze Ci się nie podoba znaczy ze masz prawo wciskać nos gdzie nie Twoje sprawy?? mnie tez się wiele rzeczy nie podoba nie znaczy ze mam prawo kogokolwiek osądzać....pamiętaj takie sprawy strasznie śmierdzą :P

No to powiedz w oczy kolezance ,z enie podoba Ci sie jej zachowanie i tyle.Co ona robi w swoim zyciu to nie twoja sprawa.Widocznie nie masz swojego zycia osobistego lub masz je nieudane,ze chcesz sie wtracac w jej sprawy osobiste.

a podoba Ci sie głód w afryce?

Głód w afryce? A niby co miała bym na to poradzić?

Zawrzyj dziob gruba

spróbuj, bedzie większy pożytek

Tak. To mój kolega. On chyba wie, ze coś jest nie tak.

No dobra, powiedzmy, że to ty jesteś jej mężem. Nie chciałbyś wiedzieć?

kręć z tym mężem twojej koleżanki !

Nie macie litości.

czasami lepiej niedosłyszeć i niedowidzieć pożyjesz trochę dłużej, to sama się o tym przekonasz

albo zajmij się ratowaniem wielorybów, chyba macie coś wspólnego

lepiej zajmij się ratowaniem wielorybów GrubaMarto

Moniiia, czemu tak mówisz, przeżyłaś coś takiego?

nieważne co przeżyłam podobno prawda nas wyzwoli ... bzdura... miałam kiedyś poważne problemy i mój znajomy właśnie takiej rady mi udzielił ... poskutkowało, ale o pewnych rzeczach wolałabym nie wiedzieć ... czasami to wraca :(

Ja bym chyba wolała wiedzieć.

Nie mów. O takich sprawach się nie donosi. Dyskrecja nie jest wadą, a w tym wypadku jest wskazana. :)

bo moze oni sie pogodza, a ty bedziesz ta najgorsza. Poza tym to ona jest twoja kolezanka, a nie jesj maz kolega, wiec tym bardziej nie rozumiem twojego dylematu

A chcesz wziąść na siebie odpowiedzialność za rozpad rodziny?? To się i tak wyda skoro twierdzisz że on czuje że coś jest nie tak. Kobiety przeważnie angażują się uczuciowo w taki związek i jak facet jest bystry to od razu wyczai że ona go wykręca na boku...........

Odradzam Sama kiedys powiedzialam koledze ze dziewczyna go zdradza.On mial przeczucia , dopytywal wiec mu powiedzilam.I co??On wybaczyl jej z dnia na dzien,uwierzyl jej a nie mi.Ona wsyztskiego sie wyparła oczywiscie:/ Teraz juz on nie utrzymuje ze mna kontaktu. Takze zastanow sie czy warto

czeka mnie zabieg - a jeśli mam dowody?