prawo jazdy

witam, za 2 miesiace mam egzamin na prawo jazdy nie mniej jednak jak dzisiaj sobie o tym pomysle to tak mnie w gardle sciska ze nawet nie jestem w stanie cokolwiek przelknac slyszalam ze w tym osrodku zdawalnosc jest....50% teorii sie nie boje ale gorzej z praktyka czy ktos zna jakies patenty na bezstresowe podejscie do tej sprawy??czy sa jakies metody ktore pozwalaja no moze nie do perfekcji ale do doszkonalszego pojecia jazdy??

ja w czwartek zaczynam jazdy :P no ale sie nie przejmuj to tylko egzamin najwyżej stracisz pare zł czym tu sie przejmować :D

wiesz tu nie chodzi o kase tylko o sam fakt ze moge sie tak zestresowac ze sobie nie poradze z tym cholernym egzaminem;/b

Ja mam egzamin ale teoretyczny za 2 tygodnie i też mam stresa:/ :)

a gdzie zdajesz? ja zdawalam cztery razy bo za kazdym razem mialam takiego stresa ze masakra!!! a wtedy nie trudno popelnic jakis blad, banal jakis ale jak gosc ma zly humor to klapa. a za czwartym razem powiiedzialam ze w dupie, jakos sie wyluzowalam i zdalam :-)