Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mnemmonic

Czy wszystkie kobiety ok. 30stki tak mają?

Polecane posty

Ciekawi mnie czy wszystkie kobiety koło 30stki traktują każdego nowo poznanego faceta jak ostatnią deskę ratunku, albo inaczej mówiąc - od razu jak kandydata na męża. Nie ukrywam, że jest to dla mnie męczące, bo już trzecią kobietę musiałem odrzucić z powodu jej desperacji. I naprawdę, nie były ani brzydkie, ani głupie. Dwie z nich 29 lat, jedna 30. Ja mam niecałe 29, a zatem nie szukam jeszcze żony. Pewnie, chcę stałego związku, kochającej kobiety, ale nie od razu deklaracji, że to będzie na całe życie. Zauważyłem, że dziewczyny młodsze, tak do 25 roku życia traktują randki i spotkania raczej jako zabawę. Dopiero z upływem czasu może coś z tego wyjść. A te starsze od razu gdy tylko jedno spotkanie się w miarę uda, to oczekują nie wiadomo czego. No i te ich pytania na pierwszych spotkaniach - jaki masz cel w życiu, gdzie pracujesz, z kim mieszkasz. Czuję się jak na przesłuchaniu. Do tego narzekają na własne życie, na pracę, na byłych facetów, na zdrowie, na rodzinę. Itd, itp. Ciekaw jestem czy istnieją 30-letnie kobiety na tzw. luzie. Może wy mi odpowiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba ja
ja traktuje na luzie ale jestem w tym względzie totalnym odmieńcem:) wszystkie moje kumpele w wieku 25-26 lat zrobiły manewr "ależ ja biorę tabletki" i mają mężów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Feminine
No wiesz, kobieta im starsza, tym ma mniejsze powodzenie, a z facetami jest na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traktuja tak facetow
bo w tym wieku tzn okolo 30 lat to juz ostatni gwizdek na zamażpojscie i ewentualnie dziecko :O dlatego kazdy facet ktory tylko im przypadnie do gustu jest traktowany jako potencjalny kandydat na meza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety to prawda. Z kobietami jest tak: Do 20-tki się bawią i zmieniają facetów jak rękawiczki. Po 20-stce do 25-tki albo się bawią, albo są w tzw. stałych związkach, z których i tak rzadko który kończy się ślubem (chyba że z musu, czyli wpadka). Od 25 lat w górę zaczynają się schody i kobiety w większości łapią co popadnie, oby tylko facet był w miarę zadbany i coś sobą prezentował. Chociaż niektóre kobiety od 30-stki wzwyż i na to puszczają oko ;) My faceci mamy przewagę. Ja mam 28 lat i nawet nie myślę się żenić. Może za 6-7 lat. Ale jak będę miał te 35 to sobie wezmę za żonę dziewczynę 25-26-letnią. Zwłaszcza że nie wyglądam na swój wiek i mają 35 l. będą mi dawały 8 mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujjjjjjj
facet 10 lat starszy :o za pięć lat ona dalej będzie laska a ty stary dziad :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozśmieszaj mnie. Po pierwsze, jak pisałem - nie wyglądam na swój wiek. Po drugie - nie czuję się na tyle. Jak będę miał 35 lat to też nie będę starym zgredem, a i jeszcze wyprzystojnieję (wszystkie kobiety mi to mówią :) ) Poza tym czy to jest jakiś odosobniony przypadek - facet 35 lat, kobieta 25? Przecież takich związków jest mnóstwo. Kobiety nawet wolą starszych od siebie i ustatkowanych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrewq
no niestety Ameryki to nie odkryles kolego. Powinienes sie cieszyc ze jestes facetem ,tak jak i ja sie ciesze :) Wszyscy powinnismy sie cieszyc. Bo gdy my bedziemy mieli te 30 i pare latek to spokojnie bedziemy przebierali w mlodszym sorcie (23-26) a kobiety 35letnie to albo beda liczyc na cud ze trafia na jakiegos wolnego rozwodnika, albo innego 'przekreta', albo beda musialy sobie kochanka poszukac. A kochanka to raczej w wieku 50 lat i wyzej, bo teraz 40-latkowie na kochanki sobie znajduja 20 lat mlodsze ;) Tak wiec przykro mi kobiety, ale tutaj jestemy gora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramboooooo
"Ciekaw jestem czy istnieją 30-letnie kobiety na tzw. luzie. Może wy mi odpowiecie" na tym forum takich nie znajdziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujjjjjjj
no tak ci mówią bo są zdesperowane i chcą cię upolować:o a co mają ci powiedzieć- że jesteś do niczego ale nic lepszego sie nie trafiło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, nie przesadzajmy. Mam powodzenie u kobiet, nie jestem jakimś Casanovą, ale też nie odludkiem. Ze mnie w każdym razie desperacja nie wyłazi i jeszcze przez parę ładnych lat nie wylezie. A kobiety i tak w moim życiu ciągle się pojawiają, dlatego nie widzę powodów do niepokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrewq
a fujjjjjjj - a ty pewnie jedna z tych zdesperowanych 30stek. Tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujjjjjjj
po czym wnosisz błyskotliwy człowieku?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrewq
po tym ze tak atakujesz nas facetow, ktorzy maja racje :) Gdybys nie miala podobnego problemu to bys lala na to cieplym moczem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujjjjjjj
a koga ja atakuję:o to że czujesz sie atakowany to twój problem, ja nic takiego nie robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrewq
i nie pisz bzdur, ze facet 35letni to dziadek. U mnie w rodzinie sa 2 takie malzenstwa gdzie on ma 36 lat, a ona 24. Mam kupla w pracy, ktory sie wlasnie zareczyl z dziewczyna mlodsza o 11 lat (on 32, ona 21). I jakos nie widze tutaj zadnego problemu. A teraz mi pokaz kobiete ktora ma 10 lat mlodszego meza albo narzeczonego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc..
facet a jak bedziesz miec te 35 to 30 dla ciebie za stara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrewq
no dobra, zdarzaja sie takie przypadki, ale jest ich duuuzo mniej niz na odwrot, czyli facet duzo starszy od kobiety. To tylko potwierdza o czym my faceci tutaj piszemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos dodam
W moim srodowisku jest kilka malzenstw,gdzie kobieta jest duzo starsza i jakos nie narzekają.Dodam jeszcze ,ze ci faceci to wcale nie gorszy sort;),wyksztalceni i na poziomie.Dziewczyny glowy do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujjjjjjj
za 5 lat napisałam- czyli jak będzie miał 40 :o jeśli wg ciebie to że uważam że człowiek 40-letni to stary dziad jest atakowaniem facetów :o litości. moja sąsiadka ma męża młodszego o 19 lat -wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos dodam
do voalka Jasne,ze bez faceta zle nie jest,ale czasami sie przydaje;) Samotna kobieta w towarzystwie nie jest mile widziana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrewq
pocieszajcie sie, pocieszajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do portu USB
" No i te ich pytania na pierwszych spotkaniach - jaki masz cel w życiu, gdzie pracujesz, z kim mieszkasz. Czuję się jak na przesłuchaniu. " a jakich pytan oczekujesz?, bo nie rozumiem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fujjjjjjj
nikt sie nie pociesza, ja wole faceta 2-3 lata starszego, po co mi jakieś przechodzone stare próchno :, chociaż większość moich facetów była rok młodsza- jakoś tak sie ułożyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od 30-stek uciekam jak najdalej się da. Mam niemiłe doświadczenia. Generalnie jest tak jak tutaj było pisane - desperacja przez duże D. Czasami trafi się jednak naprawdę ładna 30-stka, która tylko dzięki urodzie ma jeszcze jakieś tam nadzieje na \"księcia\", ale i to szybko pryska. Kiedyś właśnie taką ładną 32-latkę uwiodłem i zakończyło się na seksie po trzech spotkaniach. Niestety ja nie planowałem stałego związku i się ulotniłem. Na moje nieszczęście znała mój adres i numer telefonu. Trochę mi namieszała w życiu w akcie zemsty, ale jakoś się wyswobodziłem. Od tamtej pory spotykam się tylko z młodszymi od siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mi cie szkoda
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie kobietka jestem
witaj :D Ja właśnie uciekłam kiedy usłyszałam deklaracje faceta i jego plany :D:P Chyba jestem wyjątkiem :P A wyjątkowa na pewno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×