Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupia1984

Musze wypeplać się. Jesli ktos coś doradzi bedzie mi miło.

Polecane posty

Gość głupia1984

Witam Was piszę tutaj bo trudno jest mi obiektywanie podejść do sprawy i odpisać coś rajonalnego. O to moja historia :) - będzie mi miło jeśli ktoś przeczyta i odpisze. Poznałam go miesiąc temu. Od początku czułam, że coś może z tego być. Czułam, że ja go lubie i on mnie też... Czułam też, że on jest inny niż większość facetów, których do tej pory poznałam. Mimo iż nie jest chodzącym ideałem, nie dba jakoś specjalnie o siebie wizualnie, to ujął mnie swoją osobowością i cała reszta była nieważna. Spotkaliśmy się tylko 3 razy, a ja wylądowałam w szpitalu. Byłam tam przez tydzien. On codziennie pisał do mnie i dzwonił. Chciał przyjechać, ale ja nie chcialam, zeby juz na poczatku ogladał mnie w takim stanie. Po wyjściu raz odwiedziłam go na chwile i umówiliśmy sie, na za kilka dni :) No i stało się poszłam z nim do łóżka. Nigdy wcześniej tak nie zrobiłam, ale nie czułam sie z tym źle. Naprawde myślałam, że to jest ktoś komu moge ufac tak czułam. Bylo mi z nim bosko. Był czuły itd. Później rozchorował sie bardzo i znów ja do niego przyjechalam i znow wyladowalismy z łóżku. Po on był spiący, a ja wolałam jechać do domu. No wiec dosc szybko sie zmyłam - wydawało mi sie że jest ok. Poza tym codziennie dostawałam od niego miłe smsy, czasem dzwonił. No i teraz w niedziele: rano pytam go jak on sie czuje, on że jest połamany nadal i że boli go gardło, ale że mnie zaprasza jeśli mam ochote. No to ja napisałam, że mam. On mi na to, że teraz jest u kumpla i czy moge być o 15. No to ja już sie wkurzyłam, bo niby taki chory, ale do kolegi to pojechał. On mi na to, że pojechał do kolegi po film dla mnie i owoce. Oczywiście głupia pojechałam, obejrzeliśmy film, kochaliśmy sie po czym on natychmiast po, ubiera się, mnie też każe i mowi że wraca do tego kolegi bo maja jeszcze cos do zrobienia. Było mi strasznie przykro. Zupełnie przestałam sie do niego odzywać. Poszedl ze mna do auta. Pytał, probowa rozmawiac, ale w ogole nie wiedział o co mi chodzi. Powiedział, że przyjechał tylko dla mnie, ze dużo pracy itd. i że sie nie dogadalismy. Od niedzieli cisza. W ogole sie nie odzywał do mnie nic. Wiec ja już sie prawie zabijałam, ze jestem naiwną kretynką, że znów dałam sie wykorzystać, że jestem łatwą dziewczyną, że on ma pewnie miliona takich jak ja :) takie właśnie miałam jazdy... a dziś sms od niego: może głupio to wyszło ale szanuje Cię Dziewczyny ja już nie wiem. Tyle razy sie w życiu naciełam, że nie potrafie sie wyluzować, nabrac dystnasu. Wiem, że nie powinnam iść z nim tak szybko do łóżka, ale poszłam. Nie wiem co mam odpisac... i jak sie zachować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia1984
dodam, że mam 23 lata, ale nigdy nie udalo mi się stworzyć nic co trwało dłużej niż pół roku. o tym chłopaku nic nikomu nie powiedzialam, bałam sie zapeszyć, już tyle razy mówiłam moim przyjaciółom, że ktoś sie pojawił a i tak nic z tego nie było i oni nie traktuja mnie serio... i chyba znów wszystko zaprzepaściłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mu odpowiedzilas
bo ja bym napisała, że nie okazał szcunku i to wszystko. zobaczymy co zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia1984
dziekuje tym, którym chciało się czytać. to chyba dobry pomysł by napisac że mi tego nie okazal i tyle, bo jeszcze nic nie odpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia1984
po prostu chce wyjść z tego z twarza na tyle na ile to możliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie pisz. Niech on Cie teraz przeprasza. a w ogóle to olej go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voalka wieź ty daj chłopu
poruchać, albo sama sobie dobrze zrób, bo aż się rzygać chce od tych twoich rad, niedruchana babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia1984
Ok. Tak zrobie. Dzięki. Olać tak zupelnie to bedzie ciężko, bo przykro jest mi bardzo, ale wiem że sama sobie to zafundowałam wiec... życie... Musze zacisnąć trochę zeby... Dzieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolego weź ty sie od niej odpierdol a jak Ci sie nie podoba to wypierdalaj z topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voalka wieź ty daj chłopu
o drugi niedoruchany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta-beznadziejnie-glupia
dalas dupy krotko mowiac :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia1984
prosze sie nie przejmować, ja doceniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy głupia jesteś
nie powiedziałbym, ale trochę za dużo negatywnej autosugestii. Trzeba wierzyć że będzie dobrze, może jak na początek chcesz za bardzo nim zawładnąć, ale powoli, cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia1984
wiem, ale to wszystko wydarzyło się w ciągu jednego miesiąca, mam też teraz ciężką sesje na studiach i faktycznie zaczynam popadac w histerie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia1984
dlatego tu pisze i czuje się głupia, bo świetnie potrafie doradzać innym a sama robie głupstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam narty
oj, kochalas sie z nim bo ci na nim zalezalo, ja zmoim poszlam do lozka po tygodniu:) i jestesmy razem juz 4 lata, wiec to o niczym nie swiadczy, i nie zadreczja sie, ze jestes puszczalska albo cos w tym stylu, rob co uwazasz za stsosowne i bedzie dobrze. ja na twoim miejscu napisalabym mu, ze czujesz, ze potraktowal cie niepowaznie i nie chcesz juz kontaktu, jesli ma tak to wygladac. potem sie nie odzywaj i dawaj sei przepraszac, niech lazi za toba on a nie ty za nim. a jak bedzie palant to olej go i wierz w swoja wartosc, nie ejstes glupia, tylko moze zbyt wylewna:) tylko co wtedy mozna pwoeidziec o mnie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia1984
też lubie narty :) za 1,5 tyg. jade na tydzień. mam nadzieje, że bedzie śniegu po pachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×