Moja miłość z młodości....odnalazłem!!!

Dobrze, że jak w armii byłem znalazła sobie innego. Teraz to wygląda jak wtedy moja potencjalna teściowa, wyjątkowo wstrętna i tłusta baba.

ale wesołe:)

Gdzie smutne. Smutno to by było jakby mnie nie zostawiła. Armia mi życie uratowała bo jakbym był na miejscu to bym jej nie puścił. A że mnie nie było to sama się puściła.Boże jak się cieszę .

myślałam że mas bardziej sexowny głos ;) dzwoniłam niedawno do ciebie ;)

No ale ty to zapewne przez te lata wypiekniales. Czas leci innym tylko nie nam. Odmeldowuje sie.

Gdzie smutne. Smutno to by było jakby mnie nie zostawiła. Armia mi życie uratowała bo jakbym był na miejscu to bym jej nie puścił. A że mnie nie było to sama się puściła.Boże jak się cieszę .

I do tego sie powtarza...

Zostawiłem otwarty temat i poszedłem po piwo z 10 min mnie nie było. Skąd to powtórzenie?

Stary też jestem ale moja żona przy niej to nawet nie ma porównania. Laska i baba.

Dawne milosci najlepiej pamietac z fotografii. Spotkania po latach moga byc bolesne... dla obu stron

a co...:)

traz milczy, przedtem był pełen werwy i polotu:D

Była taka reklama: coś błysk żalu w oczach byłego...nieoceniony czy jakoś tak. Ruski na raichstagu napisał: ,,Nasze djeło prawoje, my pobiedili" ( nie mam cyrylicy) Dla młodych: ,, My bardziej prawi (nasza sprawa słuszniejsza) My zwyciężyliśmy. Wiem, że to tak trochę niskie ale ...Yes, Yes, Yes.

:O

fredi już do ciebie nie zadzwonie skoro sam się nie odzywasz i nie raczysz zadzwonić do mnie kochanka to ty na forum udajesz a w realu....NIC

A w realu żona pilnuje....

A tak na marginesie to nie pamiętam żeby ktróraś dzwoniła

a tak w ogóle to fredi usiądz wygodnie na kanapie i porozmawiajmy o Twoim dzieciństwie..... :O to naprawde cięzki przypadek :O