Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość renia4477

Moj tesc niechce mnie znac,a co bedzie z wnukiem????

Polecane posty

Gość renia4477

Jestem z mezem od 3lat,on jest rozwodnikiem,ma dziecko z poprzedniego zwiazku.Tesc jezeli wogole mozna go tak nazwac,tez niezyje z matka mojego meza ma druga zone.Na poczatku mieszkalismy daleko od ojca mojego meza,wiec niewiedzialam ze ma taki stosunek co domnie,kiedy przeprowadzilismy sie do miasta gdzi mieszka tesc,spotkalismy sie raz w restauracji,nawet niezaprosil nas do domu,bylam w szoku to co mowil,gadal ze to chodzi o jego zone ze to ona niechce zaakceptowac naszego zwiazku,dodam ze maz jest duzo starszy odemnie,a zona tescia uwielbia byla zone mojego meza.Ja czuje ze on tez niechce mnie znac bo jakby naprawde chcial to moglby do nas wpadac sam na kawe.Czasem dziecko mojego meza odwiedzalo dziadka,wiec moj maz jezdzil tam sam,bo sam mogl,bezemnie,Jak bardzo mnie to bolalo,i boli do dzis kiedy sobie wspomne,mielismy z mezem wiele klotni o to,wkoncu moj maz tez przestal tam jezdzic bo zauwazyl ze na poprawe niema szans,teraz jestem w ciazy niedlugo urodzi sie nasz syn,a tesc zaprosil tylko mojego meza zeby oczyms porozmawiac,po poltora roku ciszy,moj maz chce jechac i uswiadomic ojcu ze czeka na normalne zaproszenie nas obydwu inaczej juz nigdy nieprzyjedzie.Powiedzcie mi jak mozna byc takim potworem zeby odepchnac z rodziny zone syna i ich dziecko,przykro mi bo dzis bedzie tam jego dziecko z poprzedniego malzenstwa,beda sobie tam razem siedziec ,a ja tu sama w ciazy,przepraszam musialam gdzies to wyrzucic z siebie,licze na to ze ktoras z was sie domnie odezwie i zemna porozmawia,jak kobieta z kobieta,czuje ze poslubilam nie tylko mojego meza ale i jego przeszlosc,czyli dziecko i ex malzonke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeehhhhh
..jak prosciej byloby, gdyby ludzie dotrzymywali przysiegi malzenskiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia4477
Dodam ze rodzina zawsze byla dlamnie byla na 1miejscu,tak mnie wychowali rodzice,i najbardziej chodzi mi tu o kontakt dziadka z moim dzieckiem,bo co ja kiedys powiem mojemu synkowi o dziadku,ze niezyje,ze niechce go znac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
olej fgaceta, po co ci tesc do szczescia, ??????babo, ja do swojego nie pałam miłościa a jemu teraz na starość ja kumple poumierali to synowaaaa kochaaanaa:O, a wcześniej to jeżdził po mnie do męża, a do mnie tiu tiu, facet jest szczery, olej go i tyle, sie prosic bedziesz, na co liczysz, na pomoc czy zeby potem sie mieszał w wasze sprawy???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
nic nie powiesz, że dziadek nie ma czasu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz... wychodzac za rozwodnika musisz sie liczyc z tym ze \"poslubiasz\" tez jego przeszlosc :-/ mam takie przypadki w rodzinie moj tata tez jest rozwodnikiem i tez ma dzieci z pierwszego malzenstwa wiec wiem cos o tym musisz pamietac o tym ze on ma tez inna \"rodzine\" tzn dziecko o ktore musi tak samo dbac jak o dziecko ktore macie razem nie chce Cie martwic ale to sie bedzie za Toba ciaglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia4477
castaya-wlasnie jak go poslubilam bylam jeszcze niedoswiadczona,niewiedzialam co moze z tego przyjsc,moi rodzice sa juz ponad 30 lat razem, nawet prawienikogo nieznalam kto ma rozwod nigdy niewiedzialam co to znaczy poslubic rozwodnika,myslalam ze sie kochamy i bedzie tak jak w kazdym malzenstwie,najgorsze to to,ze niewiem jaki byl do konca powod takiego zachowania,czy sie boja ze jestem duzo mlodsza i ze niedaja nam szans na dlugi zwiazek,i niechca przezywac kolejnego rozwodu syna,niewiem,,ale zeby az z takiego powodu nieodzywac sie z synem przez to?? Miki maus-wiem ze mlodzi czesto maja problemy z tesciami,ze wola zeby ich niebylo,wiem ze to niemile jak sie wtraca ktos do mlodego malzenstwa,ale jednak smutno jest tak siedziec w niedziele samemu,chcialo by sie pojechac do rodziny na obiad,do swojej niemoge bo mam baardzo daleko,widzimy sie teraz zadko,fajnie tez bylo by mi poznac dobrze ojca mojego meza,i mowic do niego tato Teraz maz pojechal do ojca,dowiedziec sie oco mu chodzi i jego zonie,pojechal tam ostatni raz sam,a najciekawsze jest to,ze moj maz kiedys podpisal dla tej macochy papiery ze wrazie ojciec by umarl,ona dostaje dom i wszystko,a dom jest po dzadkach ojca i tak samo nalezy do mojego meza co do ojca,co za kobieta bezszczelna jeszcze miesza miedzy ojcem a synem,powinna sie odwdzieczyc a nie pokazywac jaka z niej szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia4477
miki maus-mozna by cos wymyslic dlaczego dziadek sie niechce spotkac,ale czy ja mam powiedziec dziecku swojego meza zeby nigdy niewspominalo mojemu synkowi jak odwiedza dziadka??? Dlamnie to jest chore,zeby robic taka atmosfere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
nie ja chodziłam na obiadki i czekoladki i ciasteczka, ale po slubie to bo nie sprzątam to nie, tamto nie, teść wdowiec, a siąsiadeczki wsio na pokaz jemu pod nos podsuwały a mnie mama nie nauczyła takich przedstawień niestety, i dziwne dni potem jakieś humory były, ale na szczeście mieszkałam z nim tylko pół roku i dobrze się teraz czuje w takiej odlegołości w jakiej jestesmy, że widzonko od świeta i do widzenia:), a i mąż sprzata teraz mieszkanie, jemu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhjfjsdgr
Wiesz ja mam podobna sytuacje, mam faceta co ma 2 dzieci z 1szego malzenstwa, nie mam problemu z tesciami ale ogolnie to i ta pierwsza ich nie cierpiala i ja ich nie lubie, wtracaja sie do wszystkiego, ostatnio pytali po co mi tyle poscieli do lozeczka... co ich to kurwa obchodzi za ich nie kupuje, ciesz sie ze sie nie wpierdalaja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renia4477>> nie przejmuj się dziadkiem, mój dziadek miał mnie całe życie w dupie, nigdy z tego powodu nie byłam nieszczęśliwa, mam zajebistych rodziców i ich miłość mi wystarczała. Mam do Ciebie osobiste pytanie, nie obraź się, czy Twój mąż porzucił dla Ciebie swoja poprzednią rodzinę? Bo jeśli tak, to wiadomo dlaczego teście nie pałają do Ciebie miłością :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia4477
miki maus-moja siostra tez musiala mieszkac z tesciami przez jakis czas,tez ciagle problemy byly,zyc ciagle razem to ja bym niechciala,ale tak raz na tydz,albo raz na 3tyg. ghsftzjk-przykre jest to ze byla zona raz na tydzien tam bywa,a co ma k++++ byla zona do ojca mojego meza,zon moze byc 20,liczy sie najbardziej syn i jego szczescie,dodam ze sie rozeszli bo ona go zdradzila,maz mowi ze niepowie tego ojcu bo mu nieuwierzy To tak samo jakbym kiedys mojemu synowi powiedziala ze wole utrzymywac kontakt z twoja byla ona a nie z toba,jeju jakie to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia4477
Meg-black-wlasnie nie,byl juz dobrych pare lat rozwiedziony,dlatego tak mnie to dziwi,co ja im zrobilam,dlaczego to sie wszystko tak musi namnie odbijac,przeciez jak sie ma troche rozumu,to wiadomo ze powinni byc zadowoleni ze syn znalazl sobie mloda zone,i ze jest szczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
wiec tym bardziej nie pchaj sie na siłe w jakieś chore układy, niestety sytuacja przykra i bedziesz musiała w swoim czasie jakos dziecko uświadomić, a Była pewnie bez obrazy dla ciebie obrobiła Cie z góry do dołu, więc nie myśl że Ty przyjdziesz i powiesz oooo jaka ja jestem w porządku i juz cie przyjmą z otwartymi ramionami bo będziesz mieć dziecko, ludzie są wredni i to bardzo, chcesz mieć spokój, wiec nie pchaj sie w smrodek serio nic na siłe może z czasem gdy emocje opadna i przekonają sie do Ciebie, może to nawet portwać kilka lat sytuacja sie wyklaruje, a na razie nie rob sobie problemów, nie zbawiaj swiata na siłe, tylko zajmij sie sobą i dzieckiem bo takie emocje odbija sie potem na twoim maleństwu, a tego nie chcesz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reniu jakos to bedzie, co ja mam powiedziec, moja matka sie mnie wyrzekla, tesciowa wyzrekla sei syna, jak napisal jej smsa ze sie urodzil tadzio to odpisala ze ona nie ma syna to i nie ma wnuczka, tesc nie zyje od dwudziestuparu lat, moi rodzice sie rozwiedli kilka miesiecy temu po 42 latach malzenstwa :( moje dziecko ma tylko jednego dziadka a mojego tate :) ja nie znalam wcale dziedkow ani babc bo jak sei urodzilam to juz zadne znich nie zylo i jakos to bylo, mam nadzieje ze moje dziecko wychowa sie dobzre pomimo ze nie bedzie znalo ani babć ani jednego z dziadkow :( smutne to ale prawdziwe, jeszcze nie wiem co powiem dziecku dlaczego nie ma babci skoro obie zyja :(:(:(:( pzrezywalam horror w szpitalu jak wszyscy sie wypytywali o dziadkow a do mnie nikt nie przyszedl az w koncu powiedzielismy z mezem ze jestesmy sierotami i dali ludzie spokoj, tak bardzo mi smutno z tego powodu, zwlaszcza ze po naszych rodzicach nikt by sie nie spodziewal takich zachowan :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia4477
miki maus-masz racje,lepiej zyc sobie w spokoju samemu niz pchac sie w chore uklady,musze to sobie uswiadomic wkoncu myszsza-naprawde mnie wzruszyla twoja historia,to straszne co napisalas,ze ta matka jeszcze w takim momencie jak narodziny dziecka niemogla odpuscic sobie tego jadu,ludzie potrafia byc naprawde okrutni,ale najbardziej to boli okrucienstwo ze strony rodziny,az trudno zrozumiec takie postepowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia4477
myszsza-a dlaczego twoja matka tak postapila??Jak niechcesz odp.oczywiscie zrozumiem,bo umnie najgorsze jest to ze ja niewiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia4477
jeszcze pol godz.maz powinien byc z powrotem,ale dzieki wam mam troche wiecej sily,obojetnie co uslysze,dzieki za wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×