Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniiia

problem alkoholowy

Polecane posty

Gość moniiia

Jak pomóc młodej kobiecie wyjść z nałogu? Ma ciągi średnio co 3 tygodnie po 3-4 dni. Ona nie zdaje sobie sprawy, że jej małżeństwo wisi na włosku. Straci dom, męża i dziecko. Już ma problemy z wątrobą i nerkami. Terapia grupowa nic nie dała. Psycholog stwierdził, że ona zachowuje się jak rozwydrzona szesnastolatka (a ma 34 lata). Kiedyś śliczna dziewczyna, teraz bez retuszu wygląda jak męt społeczny. Gdzie szukać pomocy ? Jak trafić do tego jej zakutego łba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detoks
jeśli sama nie będzie chciała nie zrobisz nic, czasem trzeba siegnąc dna , zeby sie odbić . Rada dla ciebie, nie wspierac w nałogu , nie pozyczac kasy , nie tłumaczyc przed znajomymi , nie wspierać na kacu . Niech weźmie odpowiedzialnosc za swoje życie i picie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam bardzo lubie alkohol :) nie wiem jak mozna wogole myslec ze to cos zlego sobie kilka dni w tyg popic... E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
No to mnie nie pocieszyliście. Ona nie odzyska tego co straci. Jej mąż już myśli o rozwodzie. Doszło do rękoczynów. A z zewnątrz każdy im zazdrości: nowy dom, samochód, co roku zagraniczne wczasy ... weszła do bogatej rodziny. Jej mąż świata poza nią nie widział, co rzadko się zdarza teściowie też ją uwielbiali. Co jej odbiło nikt nie wie. Mój mąż twierdzi, że poprzewracało się jej w głowie, bo nie miała żadnych obowiązków na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
To trwa ponoć już pięć lat. My dowiedzieliśmy się o tym pół roku temu. Ona nie widzi tego, że jej mąż już nie patrzy na nią z uwielbieniem. Nadal pewna jest swego wpływu na niego. Wszystko co się działo, było pod jej dyktando. Zawsze była zadbana, zawsze ubrana jak na wyjście. Pod względem czystości była wręcz pedantką. Teraz lepiej bez zapowiedzi nie wpadać. Nikt nie umie do niej dotrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detoks
no niestety , przykro mi , ale terapia jest skuteczna tylko wtedy gdy sie tego chce. Oczywiście mozesz ja namawiac do leczenia , ale jesli sama nie będzie chciała, to nic to nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detoks
Obaliłaś przy okazji mit typowego alkoholika, nie zawsze problem nałogu widać od razu . Zwlaszca kobiety częsciej pija w ukryciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka a
moj znajomy pije codziennie piwo i twierdzi ze nie jest alkoholikiem a mnie sie wydaje inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka a
denerwuje sie strasznie jak wspominam o tym i zmienia temat....a to chyba jest jednoznaczne ze tez sobie zdaje z tego sprawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To glupia jestes jak ci sie inaczej wydaje... ja cale wakacje pilem 4+ piwa dziennie CODZIENNIE i rzeczywiscie czuje sie jak alkoholik... E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka a
ale on nie pije cale wakacje tylko juz bardzo dlugo wlasciwiw od zawsze a to czy jestem glupia to nie Tobie oceniac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detoks
nie koniecznie zdaje sobie z tego sprawę. Wiesz ile czasu zajmuje alkoholikowi powiedzenie prostego zdanie ,,tak , jestem alkoholikiem,,? Od tego zaczyna sie kazda terapię. Większosc mowi , jaki alkoholik , przeciez pija wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
detoks dokładnie ona też mówi: Boże. wszyscy piją, a tylko mnie się każdy czepia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka a
detoks.... wlasnie ja duzo czytalam na ten temat i ja zdaje sobie z tego sprawe... ale on nie ma mi za zle ze poruszam ten temat bo to dla niego "nie jest problem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka a
a fakt faktem ze kobiety sie uzalezniaja szybciej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detoks
No właśnie i tu jest pies pogrzebany. Dlatego nie chce sie leczyc, bo nie widzi problemu. Moze za mało straciła jeszcze, może jest wspierana w nałogu. Kobieta pijaca to o wiele gorszy wstyd niz pijacy facet, więc rodzina robi wszystko , zeby nałog nie ujrzał swiatła dziennego . Tak sie rodzi tzw, współuzaleznienie. Może podpowiedz jej mężowi , zeby poszukał wsparcia w grupach wspierających rodziny osób pijacych. Będzie wiedział jak sie zachować , jak jej pomóc w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
Właśnie tutaj chyba rozbija się wszystko o opinię ludzką, o tzw. fałszywy wstyd. Mój mąż jeździł z nią na terapię, ale miało to być jak najdalej od domu (żeby nie spokać kogoś znajomego). Jej mąż uważa, że to jej piecie to nie jest nałóg, tylko jej zła wola. Ręce nam opadają. Obawiamy się że, bez fachowej pomocy to ona 40-tki nie dożyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
a jest coś takiego jak nakaz leczenia ? kto może coś takiego zlecić? jeśli człowiek ma własną wolę, to chyba nie można go do niczego zmusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×