Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to pyt mnie męczy

7latek wciaż spi z mama co o tym myslicie??

Polecane posty

Gość to pyt mnie męczy

7latek wciaż spi z mama co o tym myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że mama szykuje spory problem synowi i sobie samej. A jeśli ma męża, to również stwarza zagrożenie dla własnego związku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparatka na całego
Że coś z mama jest nie tak,szkoda dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka112233
Zgoda z Ondyna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pyt mnie męczy
sprostowanie z tata tez spi.... tylko ze taty nie ma 5 dni w tygodniu bo ma taka prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to cała sytuacja jest mama- czesto bywa tak że jak tata jest tylko na weekendy to mamy śpią z dziećmi- ja problemu nie widzę - mój syn ma właśnie 7 lat- co prawda spi oddzielnie- ale ale pewnie gdyby miał możliwośc to spał by z nami ;) ale widze że powoli zaczyna sie wstydzić - zamyka drzwi jak idzie siusiu- przy kompaniu musze udawać że mam zamkniete oczy jak go myję w okolicach siuraczka- przyjdzie czas i dziecko samo zechce spać bez rodziców- nie ma o co robić wielkiego halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ike a nie masz wrażenia
że myty przez mamusię 7-latek to żenada :O to dziecko do szkoły chodzi lub zaraz pójdzie a ty mu "siuraczka" myjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsikajsk
ike nieładne to twoje młodsze dziecko to chłopiec czy dziewczynka? bo jak dziewczynka to przesrane :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość curious goerge
ja jestem au pair, "moje" :) dzieci maja 4 i 9 lat i... dalej spia z rodzicami. Noc w noc. Tzn rodzice sa rozwiedzeni, ale zawsze spia z tata albo mama. Tzn jak ida do mamy to mlodsze spi czasem u siebie ale 9latka- nigdy. Bo nie chce, bo sie boi i nie lubi byc sama (zreszta to nie dotyczy tylko spania ale kazdej innej sytuacji tez). Mala z tego co wiem to nigdy nie chciala spac sama, ale kiedy to zasypiala u siebie a pozniej szla do rodzicow w nocy itp. Ale teraz? nie ma tematu= gdzie spimy dzis. Od razu do taty ( ja mieszkam z ich ojcem). Wiem ze to sie zaczelo od rozwodu rodzicow, chcieli w ten sposob chyba jakos zminimalizowac bol po rozstaniu rodzicow. Ale juz jest ponad 1,5 roku po rozwodzie i nic sie nie zmienia. Dzieci maja swoje pokoje, ale nigdy tam nawet nie przebywaja :O jak dla mnie to to chore jest totalnie, zeby noc w noc z dziecmi spac... moj host juz pare razy wspominal ze dzieci musza juz u siebie spac, ale na gadaniu sie skonczylo :P bo po co robic drame co noc? dzieci juz sie przyzwyczaily spac z rodzicami i wygnonienie ich spac do siebie bedzie teraz niemozliwe :P w sumie nie moja sprawa wiem, ale jak tak mozna? ani to dzieciom nie pomaga ani nic,,, moim zdaniem czas najwyzszy dla dzieci spac u siebie, plus musza zaczac sobie radzic z rozwodem, a nei tak wciaz pod "ochronka"... dzieki byc au pair bede wiedziec jak byc dobra mamusia chyba, po tym co ja sie w tym kraju naoogladalam jak tu dzieci wychowuja wiem czego na pewno nie bede robic :P ;) dzieci musza umiec spac same!ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyobrazam sobie syna w naszym lozku w dodatku ja bym sie chyba nigdy nie kochala swobodnie tylko bym patrzyla czy sie biedny juz obudzil nie nie nie ...........nie potrafie zrozumiec np.wieczorem zawsze wpadnie do nas na pol godzinki i wierci sie jak szalony i jak wypoczac przy takim wiercipietku w nocy - niewyobrazalne dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrosnieeee
nic strasznego,znam 12 latka,sypia z mamą ,a pediatra nie widzi w tym nic niestosownego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy sypiali z mama do
20 roku zycia :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna taka jedna
taaa a nie są to ci sami co potem jak znajdują kandydatkę na żonę to przyszła teściówka urządza Sajgon ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... a może by tak zamiast pediatry spytać o zdanie psychologa? Już widzę jak klaszcze i wiwatuje. 12-latkowi zaczyna już rosnąć owłosienie tu i tam, a sypia nadal z mamusią... Można spytać gdzie jest tatuś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złosliwa jedza
Dla mnie to jest nienormalne. Dziecko moze sie i boi, ale tak widac zostało beznadziejnie wychowane. Na mazgaja i histeryka. Wychowanie zaczyna sie juz od samego poczatku. dziecko do własnego łóżka i koniec. Jak sie skaleczy w palucha, to nie biadolic razem z nim, tylko powiedziec, że głowy mu nie urwało i nie ma co ryczeć. Ludzie wychowujcie te swoje dzieci na twardych ludzi, bo potm własnie takie siroty chodzą po swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naiwna taka jedna, obawiam sie, że zgodnie z takim stylem życia może sie okazać, że kandydatka na żone nie dorównuje mamie... w łóżku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odyna moja 12 latka sypia z mama bo im sie w pokoju dwa łózka nie zmieszcza... niestety warunki sa jakie są... ale nie ma jakiejs obsesji sypiania z mama bo jak przyjezdza do nas to spi sobie sama w pokoju na innym pietrze i wszystko jest ok. za to jest z mama baaaaardzo silnie zwiazana ale to chyba jak my wszystkie. wszystko zalezy od sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna taka jedna
ja niestety mam za męża Maminsynka więc mam alergię na każdy przejaw błędów wychowawczych i toksycznych relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna taka jedna
MaMani, no właśnie pytanie brzmi czyja to wina: dziecka które nie chce sie usamodzielnic czy Matki która jest nadopiekuńcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani :) to, że dziewczynka czasem śpi z matką, a tym bardziej jeżeli są do takiej sytuacji zmuszone ze wzg metrażowych to inna bajka. A 12-letni chłopak śpiący z mamą to ewidentnie przegięcie, nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka K a
doszukujecie się;] wszedzie tylko zło węszycie,leczcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądze. sadze ze kazde dziecko śpiące na stale z rodzicami ( dziecko a nie niemowle) to przegięcie bo kazdy powinien miec swoje lozeczko i swoja poduszeczke. a czyja to wina? pewnie mamy bo jak maluch ma sie usamodzielnic jak niedostaje takiej szansy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka K a
i pisze prawdę;] Nasz pedro jak tylko odwiedza mamę ,sypia z nią w jej łózku.ja nie widzę niczego złego w takim zachowaniu a wam tylko jedno w glowach,glodenmu chleb na mysli moje drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga zlo to raczej nie jest tylko smieszna sytuacja bo 12 latek to juz duze dziecko ( wiem to po siostrze) przed kolegami popisy kto silniejszy itd a w domu spi z mamusią? troche zabawne :) chyba ze to naprawde jakis powazny problem psychologiczny u dziecka. moze ma jakas bariere boi sie ciemnosci, boi sie zostac sam w pokoju. trzeba to sprawdzic, porozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna taka jedna
jakie zło ? przecież niczego nie instynuujemy tylko chyba 7 letnie dziecko jest juz na tyle samodzielne że nie musi spac z rodzicami skoro samodzielnie moze chodzic do szkoły to może i też spac we własnycm łóżku jak komuś sie wydaje że jego dziecko jest ciągle małe i nieporadne to potem chowa kalekę życiową, którą we wszystkim wyręcza i faktycznie potem jako dorosła osoba ten człowiek sam sobie nie radzi bo wszelkie decyzje i działania podejmuje za niego Mama co moze nie znacie takich dwudziestokilkuletnich facetów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko facetów :o Ja mam taka kumpelkę :o Baba pod trzydziestkę, mężatka, przychodzi z pracy, wali się na wersalkę, a mamunia obiadek pod nos podsuwa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×