Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vabiene33

Raczkowanie a zwierzeta domowe

Polecane posty

Gość vabiene33

Mam dom tak zbudowany ze przestrzenie sa otwarte prawie wszedzie,wiec niemoge calkiem odseparowac zwierzat od pomieszczen gdzie jest dziecko,tylko sypialnia i pokoik dziecinny jest zamkniety,ale co bedzie gdy dziecko zacznie raczkowac,jak zacznie brac do buzi wszystkie przedmioty ktore mu sie nasuna pod reke??? Macie zwierzeta ???Co zrobilyscie w takiej sytuacji??Niewierze ze niemozna tego jakos pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze to wrzucić na luz ;) i nie trzęść się nad dzieckiem, udowodniono że dzieci które mogą się ubrudzić są bardziej odporne od tych które są trzymane \"pod kloszem\". Oczywiście wszystko w miare zdrowego rozsądku. Kiedy dziecko będzie raczkować trzeba częsciej podłogi myć, odkurzać i zachowywać się normalnie, dopilnować się chyba nie da aby piesek nie polizał dzecka po buzi czy po rączkach, ale ja chyba na to najbardziej postawię naciks, aby moja sunia nie miała zbyt dobrego kontaktu z małym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 40 kilowego malamuta...odkad pojawilo sie dziecko pies ma zakaz wchodzenia do pokoi-nie potrzeba nawet zamykac drzwi, Norge nauczyla sie ze nie wolno i koniec. Z raczkowaniem nie bylo tak źle-gorzej jest teraz kiedy maly biega i co chwile tuli do psa-czasami doprowadza mnie to do szalu, pies mimo wszystko polize czasem malucha po raczce..staram sie ich pilnowac, raczki czesto myjemy. Jak narazie nic zlego sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dwu letniego labradora(właściwie jest to pies mojego syna).W żadnym wypadku nie ma zabraniania np wchodzenia do pokoju.Pies bawi sie z dziećmi,mała zaczyna chodzić więc trzyma sie psa(czasem nawet jej sie to udaje).wiadomo,że jest odkurzane codziennie i myta podłoga tak samo(wszedzie mamy panele).niczym sie nie przejmuj,pies jest domownikiem i niewiem dlaczego miałabym zabraniać zblizać sie do dziecka.Oczywieście jest częściej odrobaczana,myta i czesana.zdazyło sie też ,że łapalismy córke na dobieraniu się do zabawek psa,i co z tego?Nic jej nie jest.Pies nie ma prawa wejść na kanape czy fotel,nie zabierć dziecku jedzenia z raczki i tylko tyle.Wiadomo,że trzeba bardziej dbać o higienę psa,ale ograniczać dostep do dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×