narzeczony i dylematy...

Witam wszystkich! Mam narzeczonego, cudowny człowiek, w tym roku chcemy wziąć ślub, doskonale się rozumiemy, nie chce szukać dziury w całym, ale...jest coś, a raczej był ktoś... Na początku ubiegłego roku przeżyłam coś niesamowitego, może nawet była to miłość...nie byłam z nim, nie zdradził swego narzeczonego, w sumie do końca nie wiem, co on do mnie czuł, może to tylko moja wyobraźnia, choć bardzo wątpię. Teraz zupełnie go nie widuje, ale dalej nie przestałam o nim myśleć. Wiem, że to nie fair w stosunku do mojego faceta, nawet przez jakiś czas postanowiliśmy nie być razem, teraz planujemy ślub, chce z nim być, ale ten drugi te wspomnienia spojrzeń, uśmiechów...

to moze ty ten slub sobie odpusc jak Ci inny glowe zaprzata, ;/

też tak myślałam, ale ja tego nie chce, nie zmuszam się do tego ślubu...

podobno kiedy zastanawiamy się nad miłością to wtedy nie jest już miłość...

oj chyba masz rację, boję się że robię to z rozsądku...

w życiu podejmowałam dość odważne decyzje, zawsze kierowałam się raczej sercem niż rozumem...

tu nie chodzi o to, czy ty sie do tego slubu zmuszasz krolewno. Tu chodzi o drugiego czlowieka. Ty zawsze spadniesz na cztery lapy.

wiem, ale skoro się nie zmuszam, chce tego ślubu, to go nie krzywdzę...

nie wiem, może to jest egoistyczny wyraz tego, że boję się być sama...

od czasu do czasu powinnismy niektorych ludzi traktowac podmiotowo, a nie przedmiotowo. Narzeczony jest takim ludziem...

nie przesadzaj nie znasz mnie....

Miłość to nie uczucie tylko decyzja woli. Nie trzeba być zakochanym żeby kogoś kochać.

tak jak umowa o prace...

bo tak sie nie da... zrozum że to padnie tak czy tak nie ma sensu.... dlaczego nie pojmujesz ze nie dajesz sobie i komuś szansy na prawdziwe uczucie!!!

przedmiotowo?????????????????????/// JESTEŚCIE CHORE!!! Ale może kiedyś Was ktoś potraktuje przedmiotowo jak starą niepotrzebną lalę i walnie w kąt i będzie miał w dupie :o

czy ktoś z tu piszących był w podobnej sytuacji? jeśli nie to, to wybaczcie, ale to teoria, co piszecie....

daruj sobie przygody nic nie warte,ktore nie dadza ci nic innego niz pare lez.patrz na tego z kim planujesz zycie

proponuje połyk