oblałam wczoraj egzamin na prawko

:(

pierwszy raz?

.a które to podejście?

nie martw sie - bedzie kolejna okazja do zdania

tak pierwszy, ale odrazu plac zawaliłam,nic nie kumam łuku

ale jak ten cholerny łuk zdać??

ja też za pierwszym razem oblałam na łuku podczas cofania :O:P nie martw się :)

nawet za bardzo się nie przejełam, wiedziałam, że zawale łuk, bo mi do początku nie szedł, kasy mi najbardziej szkoda i zaczynam się martwić czy kiedykolwiek mi ten łuk wyjdzie

weź kilka jazd dodatkowych i ćwicz do upadłego ja tak zrobiłam i... zaliczyłam łuk a oblałam wjazd tyłem :D:D

ale masz już prawko?? egzaminator był super,myślałam że jest poprawka,ale widocznie przy zwaleniu pachołka nie ma :(

za czwartym razem :P

ale masz już :)

mam, od kilku lat :) podobno teraz jest łatwiej... a u mnie egzaminator wściekle z linijką biegał wkoło samochodu kretyn :P

mój był super, już pokazując światła pomyliłam się i jakby chciał to by mnie obsadził już za to,ale tylko powiedział mi znacząco że sie pomyliłam, to ja szybciutko poprawka,a egzaminator uśmiech :) ale wcale nie powiedziałabym, że teraz jest łatwiej zdać, przynajmniej nie w Suwałkach

Lusesita de Milagros Dolores mylisz sie,teraz jest trudniej niz np.przed wprowadzeniem egzaminow w miastach wojewodzkich.

kurde :O większość łuku przejechałam na ręcznym z przejęcia co zostało mi podarowane :P

Doszly mnie sluchy, ze ma byc zlikwidowany plac a cwiczenia maja byc wykonywane tylko w ruchu miejskim. Prawda to? Nie wiem, bo jestem za granica, a po przyjezdzie bede probowac po raz 3.

nie słyszałam o tym, natomiast coś tam słyszałam, że ma też być jazda poza miastem, niby 15 minut, ale nie wiem czy to prawda

kurcze popatrzyłam wczoraj jak oblewają to szok normalnie, 5 osób oblało bo nie pokazali sygnału dźwiękowego

Bo gadalam z jednym takim gostkiem i cos opowiadal, ze cofanie na luku w praktyce jest po prostu zabronione i dlatego wszelkie cwiczenia maja odbywac sie na miescie, zeby byly to sytuacje realne, a nie takie naciagane...Ciekawe czy to prawda i czy to lepiej czy gorzej dla nas...

teolog5- ja oblałam 4 razy na łuku.. nie przejmuj się, wszystko przed Tobą :D:D:D

ja bym wolała żeby nie było placu,ale to chyba niemożliwe żeby go znieśli

SPRAWDZONY SPOSÓB: 2 słupek w połowie tylniej szyby 3/4 obrotu kierownicy, 3 na końcu tylniej szyby 1/4 obrotu.

ale co zrobić żeby zdać ten cholerny łuk????????????

nawet nie zauważyłam wczoraj że pachołek leży, patrze ze egzaminator krzyczy stop, myśle czego chce, patrze a on słupek podnosi

ja się nauczyłam tak: widzisz drugi słupek w połowie przedniej szyby.. robisz pełny obrót kierownicą, patrzysz w tył i jak widzisz słupek na środku szyby to odkręcasz kierownicę

poprawka,nie słupek a pachołek oczywiście

najbardziej to zdziwiło mnie to że mój instruktor uczył mnie cofać na łuku na lusterkach, ja wczoraj zachodzę, a egzaminator mówi, że proszę cofać patrząc na szybę, no i szok

hehe ja tam na slupki bym nie liczyla ja sie nauczylam na uno ( 10 lat temu to bylo) i postawili mi jakies ionne uno na egzaminie i szybki byly inaczej ustawione po porostu zgupialam i niw mialam pojecia jak parkowac oczywiscie oblalam a parkowac bokiem do tej pory nie umiem hehe znaczy umiem pol roku bo czesto parkuje a potem mam przewrwe i znow mi nie wychodzi jak ja nie lubie parkowac:(

I patrzcie do czego to prowadzi. Taki kursant nadal nie potrafi jezdzic, tylko wykonywac manewr wg. jakichs glupich instrukcji, ze trzeci slupek w prawej tylnej szybie itp. Co to ma wspolnego z umiejetnym prowadzeniem pytam sie. Paranoja.