Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Malwinaaa87

jak przełamac niesmialosc...

Polecane posty

Moim problemem jest niesmialosc...:( nie chodzi mu tu nawet o stosunki damsko-meskie bo mam chlopaka tylko tak ogolnie, wstydze odezwac sie na zajeciach, zabrac glos przy wiekszej grupie osób, czasem zapytac o cos w sklepie(wiem ze to glupie) po prostu cos mnie blokuje, chodze ze spuszczona głowa, a nie emanuje radoscia i pewnoscia siebie, nie jestem brzydka, nie mam jakis specjalnych kompleksów,wiec nie wiem czego tak jest, strasznie utrudnia mi to zycie,czuje sie gorsza od innych, zazdroszcze wszystkim ktorzy sa otwarci, czy zna ktos recepte na przelamanie tego???albo boryka sie z tym tak jak ja????, dodam ze mam juz 21 lat i zastanawiam sie czasem czy bede miec juz tak cale zycie,ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre o tak tak
jak Ci to przeszkadza to idż do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tak bardzo chciałabym to zmienic!!!, strasznie przeszkadza mi to w codziennym zyciu, a do psychologa wsydze sie isc:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś też taka byłam, ale mi przeszło, tak samo z siebie, po prostu przestałam się przejmować, myślę też, że studia mnie rozwinęły, trzeba sobie jakoś radzić, powinnaś nie myśleć o tym jaka nieśmiała jesteś, bo to Cie nakręca i zamykasz się bardziej, po prostu żyj, i nie rób z tego problemu...tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre o tak tak
to idż z mamą lub koleżanką lub chłopakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Już się z tym pogodziłam i nie zadręczam sie tym" ale Ty nie masz chłopaka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ciezko o tym nie mysle bo ciagle pojawiaja sie sytuacje w których ta glupia niesmialosc wychodzi na wierzch, na poczatku myslalam ze studia tez mnie zmienia, a tu jestem na drugim roku i nic,a nowe srodowisko sprawia ze zamykam sie w sobie jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam chlopaka a i tak jestem niesmiala:P,a on z kolei zawsze odwazny,wszystko potrafi zalatwic, o wszystko zapytac,az sie glupio przy nim czuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie już z takiej gliny jesteś zrobiona, ja nie miałam żadnych znajomych na roku jak zaczęłam studiować, 250 zupełnie obcych osób, i dałam radę, po prostu chyba nie masz póki co większych problemów, albo żadnych, więc je sobie stwarzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×