pierwszy raz

Krzysiek lepiej leć pod prysznic , ogól co trzeba i koniecznie zmieniaj pozycje, a najlepiej powiedz "chce się z Tobą kochac np na biurku, chcę Cię od tyłu" a nie jak ktos radził byś pytał "chcesz inaczej" bo to żenada..:)pozatym koniecznie pochwal jej ciałko...:)i liż długo bo w tym wieku na pewno masz bardzo sprawny języczek i nawet jak potem będziesz krótko ją bzykał to ci wybaczy, poza tym nigdy przy kobiecie nie pokazuj że jesteś zestresowany że za krótko jak za szybko skończysz to powiedz że cię cholernie podnieca, i pieść ją dalej paluszkami , języczkiem...

ja oklamales, ze nie jestes prawiczkiem? nie traktujesz jej powaznie? chcesz zwiazku, czy to przygoda?

wow dzieki :) no to kolejne pytanko... czy pomimo prezerwatywy powinienem wyciagnac go przed finishem? jezeli nie ma takiej potrzeby, to czy moge kochac sie dalej po wytrysku drugi raz (chociaz wydaje mi sie, ze wtedy prezerwatywa sie zsunie) czy raczej trzeba wyjac, zalozyc druga i dopiero... chodzi mi o tak zwanego "podwujnego szewca". troche namieszalem :P

traktuje ja bardzo powaznie... mozna powiedziec, ze dlatego ja oklamalem zeby niczego nie zepsuc... wiem, ze to troche glupie.

lepsza gorsza prawda niz ladne klamstwo, zepsujesz dopiero jak wyjdzie ze tego nie robiles jeszcze..... zreszta, moze ona by Cie wolala prawiczka nawet, a Ty zgrywasz maczo i doswiadczonego

hmm ..:)jak zaczniesz w prezerwatywie to juz w niej skończ, chyba żeby dziewczyna chciała byś skończył np w jej ustach na brzuszku lub innym miejscu...chociaż jak się ściągnie to raczej powinno się umyć bo te środki nawilżające są nie do zniesienia..:)

pomylilas(es) sie... nie zgrywam maczo. juz napisalem dlaczego nie powiedzialem jej prawdy.

jak uwazasz, bylebys sie nie przejechal na tym klamstwie i na innych (jesli sa). buduj zwiazek na szczerosci, tak zawsze lepiej...

dzieki misia ;) ale mi chodzi jeszcze o to sytuacje kiedy np. doszedlem ale moge to zrobic drugi raz z rzedu... i czy wtedy jest potrzeba wymienienia prezerwatywy...

a przestańcie ...czasami lepsze kłamstwo..:)nie wiadomo czy dziewczyna by się nie przestraszyła że jest prawiczkiem...:)a nawet jak teraz jej powie, ze tak bardzo mu na niej zależało na spotkaniu..że skłamał i przeprosi ją pieszcząc to zupełnie inaczej to zabrzmi ...mnie by rozkleiło..:)

koniecznie...idziesz do łazienki ściągasz gumkę myjesz się dokładnie i nie zakładasz od razu drugiej tylko zaczynacie się znowu kochać i jak będziesz znów chciał w nią wejść to zakładasz drugą...mam nadzieję że zakładanie masz przećwiczone bo to zazwyczaj troszkę krępujący moment dla obojga..

aha spoko ;) no pewnie beda mi lapy latac przy zakladaniu haha:D mam jednak nadzieje, ze nie bedzie wpadki :)

To jeszcze kilka zasad...:)...nie pytasz co chwila czy jest jej dobrze, nie wkładasz nigdy kciuka do cipeczki, też okazujesz pomrukami lub słowami że jest ci super, i koniecznie piszesz smsa zaraz jak się rozstaniecie...że było cudnie...jeśli chcesz ją jeszcze..:) no i do mnie na kafe krótka relacja czy OK?

tak jest prze pani ;) a co z tym kciukiem? w ogole nie moge pogrzebac czy tylko o kciuka chodzi? :D

nie używasz kciuka przy pieszczotach bo to nieprzyjemne..:)innych paluszków jak najczęściej..:)jak liżesz to też pieść paluszkami...

oj tak z tymi kciukami to faceci mają :/ Teraz to sama jestem ciekawa jak ci pójdzie ten pierwszy raz, więc koniecznie się później pochwal ;-)

no dokładnie bo musisz przejść szybki kurs przed drugim spotkaniem...wtedy udzielę ci rad już do bardziej trudnych technik...:)

spoczko, ciesze sie ;) hehe mam nadzieje, ze nie zawiode :P i jeszcze raz dzieki !

no to wrocilem. tak jak obiecalem streszcze troche ten pierwszy raz... wszystko przebiegalo zgodnie z planem... poszedlem do dziewczyny, wlaczylismy jakis film i.... niestety przyniosla piwo i pozniej drugie hehe... obejrzelismy film, wypilismy piwko i zjedlismy tosty, po czym udalismy sie na lozko. i tu sie zaczely jaja :)) podczas pettingu wacek stal jak dąb i bylo ok... (duzo mi nie trzeba, zeby sie obudzil). niestety chyba sie zestresowalem, bo przy probie zalozenia gumki, a pozniej kazdej probie wejscia opadal :D wiec znowu wracalismy do pieszczot i prob "wejscia" bylo naprawde sporo :) za kazdym razem kiedy nie moglismy go zmiescic on po chwili sie peszył i opadal :D no normalnie masakra.... bylo mi glupio, ale nie dalem za wygrana... ogolnie uznalismy sytuacje, za wesola i mielismy niezly ubaw... chociaz im dluzej nie wychodzilo tym bardziej sie stresowalem (zamkniete kolo) pozniej staralem sie skupiac jedynie na przyjemnosci i nie poganiac wacka. troche pomoglo ale i tak musielismy uzyc kremu i w koncu udalo sie go upchac... jak juz wszedl to stal jak sosna do konca... i szczerze sie zdziwilem bo kochalismy sie bardzo dlugo... lacznie z wieloma podejsciami cala zabawa zajela nam 3 godziny hehe dowiedzialem sie, ze mam duzego wacka i ze bylo super (mam nadzieje, ze to prawda hehehe). pozniej jeszcze dlugo lezelismy gadajac i sie przytulajac... czuje, ze zblizylismy sie do siebie i pozbylismy sie wszelkich krempacji... chociaz ona nie chciala minetki... wiec to uszanowalem i rozpiescilem ja inaczej. mam tylko nadzieje, ze nastepnym razem nie bede sie tak stresowal i obejdzie sie bez takich niespodzianek jak teraz :D chociaz nie ukrywam, ze mielismy przynajmniej ubaw ;) dzieki wam za rady, pozdrawiam ;)

probowalismy rowniez pozycji na jezdzca ale niestety chyba nie do konca mi to wyszlo :D nie wiem dlaczego... ona sie ruszala w miare fajnie, nie chcialem byc egoista i dodawalem ruchy od siebie ale wtedy burzyla sie cala harmonia i bylo slabo ;) pozniej przeslismy do klasycznej i tylko caly czas sie balem , zeby nie wyskoczyl... bo znow musialbym wchodzic przez godzine :) a wystarczyla jedna krotka proba wejscia, zeby opadl spowrotem :D dzisiaj sprobuje poszalec cos od tylu... moze ma ktos jeszcze jakies rady?:>

No to nieźle...:)czyli pierwszy raz już za Tobą...gratulacje...:)

czemu tak opadał? hehe, smiesznie musialo byc, ale ciesze sie, zes zadowolony:P

opadał bo sie wciskał..:) Krzysiek ma porządny sprzęt, dziewczyna też pewnie spięta troszkę i było ciasno...:)ale najważniejsze że ogólnie 1 raz udany..:)czekałam na tą relację..:)

pewnie teraz jak wszedł to nie wyszedł

niestety drugim razem to samo :) stresowalem sie, zeby znowu nie bylo niespodzianek i wlasnie dlatego byly ;) no ale umowilismy sie na calonocna terapie i bedziemy walczyc z problemem :)

aha moze ktos polecic jakis dobry srodek nawilzajacy?

o rany ....:)ale dziewczyna fajna jak chce tak walczyć...moim zdaniem najlepiej nawilża ślinka...:)

a w gumce czy bez ..bo mozna kupic bardziej nawilżone prezerwatywy

Wystarczy zwykła oliwka dla niemowląt ;)

Tylko oliwka nie może byc używana przy prezerwatywach....chyba że jest to DUREX AVANTI...ten można nawilżać wszystkimi środkami nawet bitą śmietanką..:)