dla kobiet

jestes ladna dziewczyna ?

A ty ładny chłopak?

ładna...pojęcie względne, sama się sobie podobam

tak

to dobrze w sumie takie podejscie pomaga chyba ...?

wogole zwiazki komplikuja zycie ... co myslisz ?

pomaga...hmm, nie żebym sobie wmawiała codziennie do lustra "jesteś boska...nie ważne że pasztet, ale boski pasztet..." hehehe, odchylam się od normy już...a pasztetem nie jestem, nie chcę straszyć mego miłego rozmówcy

zgadam się, komplikują, ale pewnie trzeba po prostu trafić na Tą osobę, by przestać tak myśleć

dokladnie wiesz tylko trzeba traic a nie jest to latwe tyle pomylek trzeba wpierw pokonac ktore zrazaja a pozniej czasami sie to mija i dopiero po jakims czasie wie sie zo to chyba bylo to... to jest najgorsze ale coz szuka sie dalej pokonujac zakrety na ktorych jak w beznadziejnym kregu wciaz te same pomylki ....

Tyle tylko ze gdy sie narzeka nie wiem traci glowe w tym wszystkim wtedy sie spada czasami tak bardzo ... Tyle tylko ze niekiedy trzeba dotknac dna zeby sie odbic ...

Jak minął dzień?

może trochę oklepane, ale prawdziwe - nic na siłę, ja nie szukam, staram się wykorzystywać okazje, sytuacje, które mają miejsce...a że nic z tego nie wychodzi...trudo...nie odrazu Rzym zbudowano

Ogolnie ok. wlasnie wrocilem z zakopow i mam chwilke dla siebie, a tu jescze pranie przedemna .. :/

Nie mieszkam w polsce narazie, dlatego musze sie troszke zajac soba

Tak czasem mysle o tym swoim zyciu i wydaje mi ie ze naprawde trzeba sie ustatkowac bedac starszy bedzie tak wasze grono przebrane ze naprawde az strach myslec. Dodam ze mieszkam w malej wiosce a co za tym idzie nie mam zbyt duzego pola manewru....

Ja też mieszkam na wsi, chociaż teraz ta nazwa nie jest adekwatna do tego co się tutaj dzieje, robi się przedmieście, ludzie domy budują, coraz więcej ich tutaj...hehe grono przebrane...no zostaną pewnie te najbardziej \"oporne\", czasem myślę, żę sie do nich zaliczam, bo na razie nie w głowie mi mąż, rodzina, po prostu chciałabym mieć kogoś kochanego, takiego jak chcę, takiego w sam raz dla mnie...

a kryteria wyboru wysokie ?

moje kryteria? przestałam się w nie bawić, bo w życiu i tak nic nie jest pewne, ale wiem jedno, jak spotkam takiego faceta jak mój były (imprezowicz, kobieciarz, alkoholik, kłamca, kłamca, kłamca...), ominę go szerokim łukiem

Masz calkowitą racje mi tez nie chce sie juz bawic w jakies wzorce czy ideały . Najlepiej miec kogos do zycia ....