Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba pojde na ulice

Facet wypomina mi studia...

Polecane posty

Gość chyba pojde na ulice

mówił, że nie mam iść na politologię bo pracy nie znajdę...a ja chciałam studiować to co lubiłam....teraz od roku szukam stałej pracy w zawodzie i znaleść nie mogę... A on tylko się pastwi i ciągle słyszę " a nie mówiłem", " teraz już nie jesteś taka mądra" itd doszlo do tego, że na nic kasy nie wydaje, tylko na jedzenie i opłaty bo normalnie mi wstyd poprosić go o kase na coś by nie słyszeć jego wywodów :/ A moja rodzina jest po jego stronie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie szukaj pracy w zawodzie. Przynajmniej narazie. Wez co bedzie..nie ma nic gorsze niz prosic sie faceta o pieniadze:O a po drugie..wiesz..świnia z niego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejot
ostrzegał nie słuchałaś i teraz chcesz by wszystko było ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejot
by następnym razem słuchała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurt but no pain
Koleś ma racje , a teraz nie licz na współczucie, bo byłaś ostrzeżona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jesli kobieta traktuje faceta jako wyrocznie no to ze skulonym ogonem bedzie wysluchiwan jego narzekan..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj sie nie daj
szukaj pracy, kombinuj, zakrec sie na uczelni, po urzedach, fundacjach, a moze wlasna firma? nie koniecznie rob cos w zawodzie, pokaz mu, ze umiesz zyc i nie wybralas zle. nie poddawaj sie. pogadaj z nim, powiedz, by przestal, bo teraz niczego nie ulatwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam "jesli" . A autorka jak pisze chce zmienic ta sytuacje. Według mnie partner ma wspierac, szanować... Powiedział ze nie znajdzie pracy, ale czy wzioł pod uwage ze ona chce sie tego uczyc, to jej sie podoba a nie cos innego? Teraz jak widac to był bład, ze poszła ma ten kierunek.Ale moim zdaniem nie powinna tracic wiary, tylko zajac sie teraz czyms innym a w miedzyczasie rozgaladac sie nadal za praca w zawodzie. Przeciez on napewno widzi,ze cierpisz, tracisz wiare w siebie.. Gdyby mój mezczyzna był w takiej sytuacji, byłabym zła...(przez jakis czas) ale wspierała go, wierzyła ze i tak da rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CTW
musisz sobie jakos poradzic, jesli jestes po porzadnej uczelni to poszukaj a prace znajdziesz, a co do faceta to poprostu .. ukłon w strone "drugiej połówki" Twojej rzecz jasna... w życiu bym nie pozwoloła by ktokolwiek decydował o moim bycie czy niebycie, a takiego czlowieka, dla ktorego Twoje podkniecie jest powodem do triumfu to poprostu żałuj, że spotkałas, musisz go bardzo kochać jesli akceptujesz takie zakie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
zmien chlopaka,bo na nim nie mozesz polegac i tak juz zostanie. Po drugie zdaj sobie sprawe,ze jestes z niedwartosciowanym palante ktory nie chce Twojego szczescia. Zalosne. Po trzecie szukaj pracy o jakiej marzysz.Wez glebki oddech , usmiechnij sie do siebie i "cala naprzod" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem po politologii
i wiem, ze w zawodzie trudno znalezc prace bo licza sie znajomosci, im szersze plecki tym wieksza szansa na cokolwiek. pracuje wiec w spedycji i zarabiam dobrze. praca jest wszedzie bo transport sie rozwija.. uderz na spedycje to moja rada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×