Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Goldenn

Czekać na miłość czy jej szukac?

Polecane posty

Gość Goldenn

Jaka jest wasza recepta na miłość? Puścić życie i czekac aż coś nas samo dopadnie czy wziąć sprawy w swoje ręce i poszukiwać szczęscia? Często słyszy się od ludzi nie szukaj miłosci ona sama Cie znajdzie i to w najmniej spodziewanym momencie inni nastomiast ze szczęsciu trzeba dopomóc... Jak było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrala-
U mnie było tak, że intensywnie szukała, a ona spadła na mnie w najmniej spodziewanym momencie:-) Poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
...albo nie przychodzi.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była mną
a ja czekam , szukalam, czekalam a teraz juz sie poddalam tyle lat sie nie czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
a co tak właściwie znaczy szukać miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jej nie szukałam, po prostu otworzyłam sobie 7 lat temu okno na świat, tzn. zainstalowałam neta w domu.. wpadła sama , zakręciła mną kilka razy, przewróciła mój świat do góry nogami i siedzi sobie do dzisaj ;) .... robi bałagan na mojej półce w łazience, nie zmywa kubków po kawie, ryczy podczas ME czy tam MŚ w piłce nożnej, wariatka... i butelki po leszku stawia koło wiadra, zamiast wyrzucić ;) ale kocham ją ponad wszystko, ehh życia bez niej sobie nie wyobrażam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli za czekanie rozumiesz: siedzenie w domu i nie poznawanie nikogo, nie inicjowanie kontaktów tylko liczenie na przypadek bez własnej inicjatywy.... to jakoś nie wydaje mi się aby w taki sposób udało się cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma jej, kiedyś im bardziej w nią wierzyłam tym szybciej sie orientowałam, że jej nie ma. To jest fascynacja która mija, po niej człowiek sie tylko przyzwyczaja ;] po co tego czegos szukać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma miłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszecie ze
spotkalyscie milosc w najmniej oczekiwanym momencie.. czyli kiedy? opiszcir to zdarzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobitka..
np kiedy sie masturbowałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milosc to chemia i psychologia. i nic wiecej. nie mam zamiaru tego szukac, bo zaburza w miare obiektywny obraz swiata i przyczynia sie do powstawania bezsensownych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chceeeee
bo tak, bo najlepeij jest zyc wedlug scisle ulozonego planu dnia i, zeby nic nie zaklocilo spokoju egzystencji! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosci
nie ma .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna 2222222
ja juz nie wierze w milosc tyle razysie zakochiwalam ale bez wzajemnosci a jak byla wzajemna to tak sie spieprzylo ze i tak nie bylismy razem...tylko strasznie sie wtedy z tym pogodzic ze sie moglo z kims byc a nie jest bo tak sie zycie potoczylo beznadzieja!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgsergety
sprecyzujcie co to szukanie a co to czekanie? Czy szukaniem jest wychodzenie do knajpek, dyskotek, bywanie wśrod ludzi (z nadzieję że się kogoś pozna)? A czekanie to zaszycie się w domu? Bo jesli w ten sposob radzicie czekać, to ja radzę jednak szukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co wogóle czekać na coś czego nie ma ? siedziec w domu to nuda, chyba ze z dobrym towarzystwem, ale najpierw to towarzystwo trzeba gdzies poznac, wiec w tym celu trzeba sie udac w świat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgdfg4343
a bzdury z tym ze nie mozna szukac ja ostro i natrętnie szukałam partnera po rozstaniu z poprzednim :) jakiegokolwiek faceta spotkalam - od razu ocenialam czy pasowałby na męża, zaczepialam facetow w necie i nie interesowało mnie koleżeństwo, tylko związek. jednego sobie namierzylam, wręcz mu się narzucałam, użyłam wszystkich kobiecych sposobow.... i teraz mieszkamy juz razem :) podsumowując - szukalam wręcz na siłę. I teraz jestem b szczesliwa. niedlugo ślub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzucać sie facetowi ? .... sama bym nie mogla, jak nie chce mnie to kit mu w ucho, ale jednak podziwiam Cie, skoro narzucanie coś Ci przyniosło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza dom, gdziekolwiek. do baru, na dyske, czy nawet w głupi plener, gdzie ludzie są, a nie sie w domu zamykac, siedzac samemu w domu w realu raczej nikogo tak nie poznasz............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgdfg4343
narzucałam w takim sensie że sama go zagadywałam. Nie moge powiedziec że on miał cos przeciwko, nie opierał się. Ale po prostu nie wykazywał inicjatywy. Ja sobie go natomiast upatrzyłam :> no i tak.... po paru moich zabiegach, to on zaczął pierwszy wykazywać inicjatywę by miec ze mną kontakt. Potem - to on mnie pocałował, to on pierwszy powiedział Kocham. Ale w sumie - to ja go upolowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys szukalam i go znalazlam i bylam w tamtym okresie bardzo szczesliwa ale niestety nic nie trwa wiecznie i niektorymi wydarzeniami trzeba sie pogadzic i zyc dalej.Po tym wszystkim co mnie juz w zyciu spotkalo nikogo nie szukam i jakas przestaje wierzyc w to ze jak juz calkowicie strace nadzieje on wlasnie sie pojawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×