nie mam chlopaka

nie mam chlopaka, a rodzice mi o tym caly czas przypominaja, a bo kuzynki mlodsze i juz maja, ty tez moglabys sobie kogos znalezc naprawde chcialabym, ale co mam szukac na sile? te gadki sa dolujace, wystarczy, ze sama sie tez tym doluje to jeszcze ich gadanie:/

Bluzgnij na nich, powiedz,że masz gdzieś Twoje kuzynka:p Ja bym tak zrobiła

a ile masz lat?

63

Mnie by chyba szlag trafił, gdyby rodzina tak komentowała moje życie osobiste:o Powiedz im wprost, że nie życzysz sobie, żeby wtrącali się w Twoje prywatne sprawy

20

tzn., 20 lat jestem na emeryturze

no co ty? moi sie ciesza, znaczy nie mowia nic ale widze tą satysfakcje na ich twarzy jak znajomi opowiadaja o chlopakach córek, ze oni nie maja takich problemów:) sa zadowoleni ze corka sie powaznymi sprawami zajmuje (znaczy sie studiami i praca) zamiast za facetami latac:) mam 21 lat, a Ty? myślalam ze rodzice pchaja w odwrotnym kierunku, zadziwiasz mnie:)

a juz widze ze Ty 20

mi babcia ciągle zwraca uwagę :/ rodzice na szczęście jeszcze nie są tak chamscy.. ale czuje nacisk ze strony rodziny :P i sama widzę, że młodsze kuzynki mają kogoś, tylko ja nie mam, ale usilnie nad tym pracuję :D

tez studiuje i oni twierdza szczegolnie mama ze powinnam sobie znalezc jakiegos studenta, zreszta tata tez kilka razy juz mi dogadal i to w przykry sposob

a w ogóle co to za podejście "kuzynki mlodsze i juz maja" ??? czy to jest od wieku zalezne??? jak w islamie - 15 lat ślub, a jak nie to wstyd bo 14 letnia kuzynka juz zamężna? powiedz rodzicom ze to nie wyścig, a ty nie musisz podreperowywać sobie poczucia wlasnej wartosci chlopakiem bo masz swoje

moi starzy też mi marudzą ale to puszczam mimo uszu ale Tobie współczuję, bo zgodnie z tradycją, facet bez kobiety obleci, ale samotna kobieta staje się obiektem bezprecedensowych komentarzy

madre slowa, ale wiesz oni maja juz inne myslenie, "kuzynki mlodsze i juz maja wszystkie fajnych facetow, a ja siedze sama"

tez zgadzam sie a a too tylko, nie mieszkam na wsi raczej w malym miasteczku ale co za roznica he

nie no bez przesady dziadkami to pewnie jeszcze nie, wiem, ze to glupie ale przez to, to juz mnie doluja i wpedzaja w kompleksy

ojej mnie tez gadaja mnie tata mówił ze wezma mnie do cyrku i beda po świecie obwozic:D:D:D:

mi to się nie mieści w głowie, żeby w rodzinie jakiś terror wprowadzać, że powinnaś, powinieneś kogoś mieć, albo że domownicy śledzą poczynania na studiach, wypytują o sesję itp. u mnie czegoś takiego nie ma, moi rodzice w ogóle nie pytają, nie naciskają, ważne żeby wszystko było ok i tyle

no to tylko pozazdroscic, tez chcialabym zeby nikt nie wtracal sie w moje zycie

już jestem raczej stara ale pamiętam że jak miałam 15, 16, 17... lat to mój ojciec miał mi za złe że nie siedze cały czas w domu i próbował na mnie wręcz wymuszać żebym wyszła na dyskoteke :O

Tfu miało być że mój ojciec miał mi za złe że siedze cały czas w domu. Pamiętam że byłam bardzo nieśmiała i sama w sobie miałam doły a przez te presje ojca czułam się jeszcze gorzej :/

moze dlatego moi maja takie podejscie bo jestem z Warszawy:) moze faktycznie w malych miastach jest inaczej... ale za cholere nie moge zrozumiec ojca zaganiającego córkę do obcego faceta:) jakby Was nakryli w łózku z chlopakiem tez by sie tak cieszyli? :P

jak chesz to moge ci oddac swojego :o