Czy uzywajac tamponow mozna uszkodzic blone dziewicza?

prosze o odp.... bo ja sie nie orientuje w tych sprawach>:(

nie .to jest indywidualna sprawa kazdej kobietki.to zalezy czy twoja blona umiejscowiona jest plytko czy gleboko.jesli plytko to czujesz bol jesli masz w srodku tampona jesli zas gleboko to niczego nie odczowasz i jest spoko

jednakze blony tej uszkodzic nie mozna :)

Kolega ci bzdury napisał. Lepiej posłuchaj dziewczyny. Co facet może wiedzieć w tej sprawie? No chyba, że jest ginekologiem. ;) Jeśli dziewczyna ma bardzo delikatną błonę istnieje możliwość jej przerwania podczas używania tamponów, jednak u większości dziewczyn tak się nie dzieje. Błonę można stracić w różny sposób, nawet podczas ćwiczeń gimnastycznych.

Mało prawdopodobne, ale nie niemozliwe

Oczywiście, że można. I nawet nie jest to kwestia tego, czy blona jest słaba, czy mocna, ale jej kształtu. Poczytajcie na googlach o kształtach błon. Niektóre mają tak małe otwory, że nie zmieści sie tam tampon...i wtedy w przypadku wepchania na siłe może dojść do naderwania lub zerwania błony. Ja np. będąc dziewica nie byłam w stanie sobie wepchać tampona, gdyż mnie bolało i czułam opór...to mi dało do myślenia, żeby jednak nie wkładać. W tym samym czasie moje kolezanki uzywały tampony i nic ich nie bolało, a tampon wchodził gładko...wszystko kwestia budowy.

hmm....ja tez tak mialam na poczatku uzywania tamponow bylo cieznko..ale pytam bo jak bylam u ginekologa to mi pani pow ze nie jestm juz dziewica a ja z nikim nie spalam bo mam 17 lat...wietroche sie zdziwilam bo lekarz takie rzeczy powinien wiedziec i chyba wyczuwa "blone" podczas baddania glupie to pytanie ...ale coz nie wiem co myslec na dodatek mi pow ze raczej przez tampony to nie jest mozliwe..wiec sytuacja zamotana ps. podobny topik znalazlam w wyszukiwarce ale bez odp dlatego czekam az mi ktos odp fachowo najlepiej jakis lekarz

mogłas stracic dziewictwo Gdy otwór w błonie jest mały a tampon po włożeniu napęcznieje krwą to przy wyjmowaniu może nastąpic przerwanie błony dlatego nie zaleca się używania tamponów dziewicom

hmm...a le lekarz powinien to wiedziec....

hmm myślę ze jest takie prawdopodbieństwo nie zawsze ale tak

śkąd lekarz może wiedzieć jak straciłaś cnotę Przecież nie siedzi u ciebie w pochwie i nie widzi ,ąle błonę można stracic wcale nie podczas penetracji fiuta.

nie no facet wypowiadajacy sie na temat tamponów, prawdziwy znawca tematu:D:p

tyle ze ja bylam u gina i mnie badala...normalnie chociaz mowilam ze jestem dziewica wiec powinna to zrobic inaczej

no to nie jesteś dziewicą i jak poznasz nawiedzonego to masz przerypane

Mnie też ginekolog badała normalnie, mimo że byłam dziewicą i o tym wiedziała. Skonczyło sie na tym, że po wizycie lekko krwawiłam, a potem okazało sie że nie mam połowy błony:o

Jak dla mnie jesteś dziewicą tyle, że nie masz już błony. ;) Podobno niektóre kobiety nie mają błony od urodzenia. Słowo dziewica nie oznacza kobiety, która ma błonę dziewiczą, tylko kobietę, która nie rozpoczęła jeszcze współżycia seksualnego. Takie jest moje zdanie na ten temat i tego się trzymam.

Ja was tylko prosze nie piszcie bzdur, ze blona dziewicza jest gleboko w pochwie, bo mnie po prostu slabo sie robi od takich durnot. Co najgorsze takie kretynki zaczynaja wspolzycie i nie maja zielonego pojecia co maja w srodku. Jak wsadzaja sobie palucha w pochwe ( tylko po cholere, jak nie sa mezatkami i ciazy nie planuja, nie stosuja NPR) to wyczuwaja szyjke macicy. Paluchow nie wkladac w pochwe, bo to delikatne srodowisko, a potem rozne zakazenia, zapalenia, bakterie, latacie do lekarzy. Myc sie trzeba a nie wietrzyc i przede wszystkim uczyc, bo wszyskto w ksiazkach jest. Durnych bab jest od groma, a potem takie maja dzieci...az zal