Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość saturnica

Prosze!!! wejdzcie i powiedzcie co sadzicie o tej sytuacji

Polecane posty

Gość saturnica

Jestem z facetem 2,5 roku, ale dotad nie poznalam jego rodzicow, jego rodzenstwa, a z jego znajomych znam raptem 2 osoby. Moim zdaniem ewidentnie jest cos nie tak- ukrywa mnie chyba, moze sie mnie wstydzi, a moze jest nas 2... Prosze o Wasze sugestie i rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ciekawa jak Ty myslisz, co powinnas zrobic ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
Mysle, ze czas spieprzac:D szczerze mowiac- najwyzszy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agam999
A może ma jakąś tajemnicę rodzinną, której się wstydzi. Ja też ukrywałam swoją rodzinę przed moim chłopakiem bardzo długo bo wstydziłam się ojca alkoholika i ciągłych kłótni w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
to prawda, ze argument z klotniami sie pojawil... ale np jego rodzenstwo mieszka juz poza domem rodzinnym i tez nie znam ludzi, jak juz mowilam. dodam tez, ze on mojej rodziny unika jak diabel swieconej wody- raz wpadl na mojego ojca to nie byl zdolny spojrzec mu w oczy nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
mamy po 29 lat... czasem mysle, ze jestem tylko poczekalnia, wiec po co mnie ujawniac komukolwiek, skoro jak pojawi sie lepszy model to sie mnie wymieni. ale czuje, ze nie dam mu tej satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
tak nie raz o tym mowilismy,on raczej stara sie unikac tego tematu; twierdzi np ze z rodzenstwem sam rzadko sie widuje itd itp kiedy teraz mysle o wszystkich faktach i klamstwach jakie wyszly na jaw, to jestem w 100% przekonana, ze chyba tkwie w trojkacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
mieszkamy w innych miastach-15km od siebie; kazde z nas z rodzicami; jak twierdzi, nie ma dobrych stosunkow z ojcem, z matka poprawne, ale generalnie to malo z nimi rozmawia, oni o nic nie pytaja-kazdy sobie rzepke skrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
podczas kazdej z rozmowy pojawia sie argument, ze to ja mam zle wrazenia, ze to mnie sie cos wydaje, ze to ja jestem jakas podejrzliwa itd itp rozmowa z nim w tym zakresie nie przynosi zadnych rozwiazan sensownych; a ostatnio jeszcze jego zachowanie uleglo jakiejs zmianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
ja bylam u niego w domu, ale podczas gdy jego rodzice byli na wakacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
ale po co ciagnie kilka srok za ogon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
ano tak czuje, zwlaszcza ze ostatnio przy okazji swiat w smsie zwrocil sie do mnie inaczej niz dotad; i od czasu swiat tez juz nigdy tak sie do mnie nie zwrocil; mysle ze ten sms mogl byc dla kogos inego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też ciekawa
a czy wiesz gdzie pracuje, znasz jego kolegów , koleżanki z pracy ??? w ogóle jak dużo o nim wiesz ?? i jak u niego z telefonem , dzwoni ktoś do niego jak jesteście razem, odbiera czy nie, a może nie rozstaje sie z telefonem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
znam tylko 2 jego znajomych, ale nie znam ich za dobrze... telefon nosi zawsze przy sobie, dzwonki ma zawsze sciszone, i tel ma zablokowany dodatkowo jakims kodem, ktory zna tylko on... ostatnio jak bylismy w kinie, tel zaczal mu wibrowac, wiec wyszedl do wc pilnie z kolega porozmawiac... a ja siedzialam na kinowym fotelu z uczuciem, ze tak naiwna byc nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
pytalam o babe wypiera sie; ale wiadomo ze malo ktory facet przyzna sie wprost do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
nie bardzo jednak rozumiem cel tych dzialan, choc niby faceci sa prosci jak konstrukcja cepa... skoro nie chce byc ze mna, niech powie, a nie zabawia sie w trojkaty... no chyba ze lubi taka adrenaline

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backe space in face
popieram wyzej jedz do jego rodzicow sama jezeli z facetem nie da sie gadac moze sie dowiesz czegos ciekawego moze byl zonaty moze dalej jest cos tutaj niezle smierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też ciekawa
pytam o telefon i znajomych bo to podstawowe sygnaly że gość ma coś na sumieniu jak facet niczego nie kreci to chodzi ze swoją dziewczyną wszedzie, przedstawia ją znajomym i nie blokuje telefonu haslem, a już wychodzenie w trakcie seansu do wc żeby porozmawiać to daruj ale jest poniżej poziomu pożegnaj sie z nim jak najszybciej, nie ma co tracić czasu na takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy
jest jakiś facet, który nie kreci, nie oszukuje, nie klamie ??? czy oni to mają w genach ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
Dzieki Wszystkim za taki odezw. Wasze wypowiedzi sa naprawde dla mnie bardzo cenne:) Myslalam tez nad rozmowa z jego rodzicami, ale nie wiem czy stac mnie na takie upokorzenie- ludzie na oczy mnie nie widzieli - to wszystko jest bardzo ponizajace. Co do mojej kondycji psychicznej to faktycznie nie jest najlepsza:) ale daje rade. a w spr telefonow jeszcze - rzadko rozmawia przy mnie z kims, zazwyczaj wychodzi. jak bywamy gdzies razem, wiem ze tez dzwoni z wc, bo zbyt dlugo czesto tam przesiaduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
on juz kiedys mnie oklamal na poczatku w zasadzie naszej znajomosci (po 3 miesiacach gdzies), ale nie znalam go wtedy tak dobrze, sadzilam, ze faktycznie moze bylo tak, jak sie tlumaczyl. dalam kredyt zaufania, widze, ze poplenilam blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
otulona_snem - w zasadzie z kazda chwila staje sie coraz bardziej dojrzala do decyzji, zeby zerwac te znajomosc juz bez rozmow, ktore do niczego nie prowadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czy
ja do rodziców bym sie absolutnie nie wybierala, po co ??? z niego nic nie wyciśniesz, skoro pytasz i nie uzyskujesz odpowiedzi to jej nie uzyskasz przecież go nie zmusisz żeby byl wobec ciebie uczciwy na prowadzenie śledztwa zmarnujesz czas i nerwy jeżeli aż tak ci na nim zależy to próbuj ale moim zdaniem zmarnujesz cenny czas ja bym sie z facetem pożegnala i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
ano wiem, ze ma- totez wyszlo na jaw... mysle, ze to zyciowy kretacz i klamca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam lekturę książki \"Mężczyźni, którzy nie potrafia kochać\". Tam są opisani tacy dokładnie kłamcy i manipulanci, jak w Twoim przypodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
Na pewno skorzystam z lektury dzieki:) ale tez zastanawiam sie na ile dana kobieta wyzwala w faceci takie zachowania... bo starym zwyczajem szukam tez winy w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy on napewno ma 29 lat
bo jak nic pasuje mi z zachowania do gościa z którym ja bylam, no identyczne napisz może pierwszą litere imienia , jeśli możesz oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saturnica
otulona_snem - ale ja go znam, widze jak sie zachowuje i wiem ze od niego nic nie wyciagne; z jakis powodow tak mu jest wygodnie; wiec rozmowa z nim sensu nie ma, do rodzicow nie zamierzam sie wybrac, nie mam tez ochoty byc dluzej naiwna dziewczynka, ktora tak naprawde nie jestem (podejrzenia wszelkie targaja mna gdzies od roku!!)... Wasze opinie dodaly tylko wiary, ze moje podejrzenia sa jak najbardziej uzasadnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×