Przez ciebie!!!!!!!!!!!

Jechalam dzisiaj na kolarzówie po piwo i dacha wypierdoliłam na zakręcie!!! przez ciebie!!!!!!!!!!

:D:D:D

:D a co z tym wspólnego miał pedro?

rozumiem że podskakiwałas na siodełku mysląc o mnie i straciłas równowagę ;)

skumulowały mi sie dwa tematy:O sorki:)

a ostatnio to moj mąż najlepiej odpierdzielił akcje. Mielismy OSTATNIE OSTATECZNE 20zł na 0,5 wodki. suszylo nas jak cholera. ja mowie idz kup ja tu poczekam. ok on wraca. niesie ta flaszke w takiej leciutkiej zwiewnej siateczce i tzryma ze te rączki od tej siateczki. Ja tak nigdy nie nosze zawsze trzymam za głowke butelki na wszelki wypadek. On podchodzi do stołu juz ma kłasc tą wodke na stol a tu nagle jeb ta butelka na ziemie i w drobny mak......... no ja myslałam ze zemrę. ja mówie : " I co żeś kurwa tumanie zajebany zrobił????!!!!!!!" a on " bo ty sie na mnie popatrzyłas." teraz to sie z tego smieje :D ale wtedy to taką ryjówe mu spusciłam ze miał gębe 4 razy większą :D

moj syn tez jest dobry. pojechał sobie gdzies na rowerze...nie było go z 2 h wrocił na obiad cały obdrapany kolana łokcie- wszytsko?? ja mowie co sie stało?? a on ze sie z górki wywalił. ja mowie no to pieknie wyglądasz. a on do mnie "przez ciebie!!!!!!!!" hahaha:D:D:D tylko co ja mam do tego jak on pojechał kij wie gdzie a ja w tym czasie obiad gotowałam.:DD:D::D

do nauki !!:O

mieszam cyganom bigos głową

uppppp