Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milagros85

*******************Zakladam swoj topik************************

Polecane posty

hej dziewczyny! będę do Was zaglądać. chcę schudnąć do lata, ale zdrowow, nie dla mnie żadne drastyczne diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny 170 i 49 to bardzo mala waga. A nie boicie sie ze potem mozecie miec problemy z zajsciem w ciaze? Planuje bobasa za 3 lata wiec na moje 174 nawet jakbym miala ladniej wygladac to ponizej 58 kg nie chce zejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi sie tez wydaje ze dla 169 to niska waga 48-49 ale w sumie kazda z Nas ma rozum ;) Ja mam 161 i chcialabym wazyc 46 ale jak np przy 48 bede wygladac zadowalajaco to nie ebde na siłe katowac sie zeby zejsc do 46:P poza tym ja duzo cwicze takze moze nawet nie udaloby mi sie zejsc do tych 46 bo tez wiecej rpzez to jem no i miesnie tez swoje waza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Chcę spróbować takiej wagi, bo ogólnie jestem dość drobna - mam chude ręce, zero tłuszczu na brzuchu czy plecach, tyłek tez mały... Ale na udach mam dwa wielkie zwały tłuszczu. Jestem pewna że po zakończeniu diety trochę przytyję, ale mam nadzieje że będzie się to odbywać na tyle wolno, aby tłuszczyk rozłożył się równomiernie po całym ciele :) Zresztą, jeśli w pewnym momencie poczuję, że jest zbyt ekstremalnie, to przystopuję z dietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shilpa a cwiczylas jak sie odchudzalas czy raczej nie? Brzuch bez tluszczu? Wow ;) Ja mam brzuch ktory u gory jest plaski i widac zebra a nizej wielka opona zachodzaca az na plecy. I po bokach pod biodrami mam takie kule z tluszczu, nie wiem jak to opisac ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Nawet jak byłam bardzo otyła nie miałam tłuszczyku na brzuchu (no może troszkę), chyba mam w tym względzie szczęście i zwalam to na uwarunkowania genetyczne. Co do ćwiczeń to w lutym będę chodzić na aerobik 3 razy w tygodniu (zazwyczaj chodziłam 2 razy). Mam dostęp do świetnego klubu fitness- mają tam takie treningi, że czasem ledwo doczołguję się do domu po nich ;) A wy dziewczyny ćwiczycie coś przy okazji diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja duzo cwicze, co 2 dni cwicze w domu z ciezarkami, 5 razy w tyg biegam interwalowo i codzinnie brzuszki. Tak od 3 tyg. Wczesniej nie cwiczylam ale i tak chudlam (dieta atkinsa). Zauwazylam jednak ze bez cwiczen to jednak na jedrnosci sie traci duzo. Teraz nadal jem niskoweglowodanowo, kalorycznosc okolo1400kcal + sport i juz widze ze zgrabnieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od wrzesnia zeszlego roku chodze na aerobik (konkretnie raz aerobik a raz dance aerobik) regularnie co miesiac kupuje karnet:) w listopadzie mialam wykupiony na 3 razy w tyg ale po miesiacu mialam dosyc:( i znow chodze 2 razy na tydzien:) poprostu jak warcam z uczelni to jestem dosc padnieta takze ze 2 razy mi wystarcza w tyg:P czasem pocwicze tez na swojej maszynie bo mam w domu orbitreka;) troche taki starej generacji ale zawsze cos;) Teraz mam ferie ale jesli w rpzyszlym semestrze nie ebde miec zbyt duzo zajeci to planuje zapisac sie znow na 3 razy w tyg lub 2 razy po 2 godz;) zobaczymy jak to wyjdzie;)chcialabym sprobowac zajec TBC i plaski brzuch;)ale dzieki aerobikowi nawet przy objadaniu sie slodyczami nie przytylam takze mysle ze jak ebde dodatkowo trzymac diete i unikac slodyczy to pwinnam chudnac:P przynajmniej taka mam nadzieje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Heh ja też mam teraz przerwę między semestrami i mogę chodzić 3 razy w tygodniu na zajęcia poranne :) Chodzę teraz na BUP (brzuch uda pośladki), ale w marcu na pewno wrócę na zajęcia taneczne i fat-burning :D Te lubię najbardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na czym polegaja zajecia fat-burning?? ja raczej lubie takie zajecia co sa jakies uklady duzo sie rusza uwielbiam dance aerobik zawsze jestem tak zmachana ze hoho;) nie lubie za bardzo cwiczen w guma ciezarkami poprostu mnie to nudzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Fat-burning to w zasadzie godzina tańca, ale w takiej intensywności, żeby tętno nie było wyższe niż 100 czy coś koło tego. Co jakiś czas się przystaje i robi głębokie wdechy, żeby spowolnić tętno. Ja tam lubię, bo tańczy się fajne układy i jakiś taki luz jest :) o do gum i ciężarków, to też nie przepadam :( Ale po stepie mogę skakać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkkl
fat burning- typowo na spalanie tluszczy wlasnie cala godzina uklad, bez przerwy w ruchu- fajne sa takie zajecia ale uklad musi byc ciekawy zeby tez sie nie znudzil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goskaaaaaaaa
no witam dziewczeta, jak minął dzień?? Mi wspaniale:) Bułeczka z serem i papryka na sniadanie Obiad to zupka pomidorowa Kolacja : pieczona rybka w folii + gotowane brokuły, kalafior i fasolka No i 2 jablka jeszcze zjadłam woda i czerwona herbata tyle. Jest juz prawie 21 wiec nie palnuje zadnych wpadek zywieniowych to pierwszy dzien, cudów nie ma. obym wytrwala, czego sobie i Wam, życze Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm u mnie średnio na jeza:o Jakos nie moge do konca zmobilizowac sie zeby mniej jesc:(caly czas jestem glodna:/ Menu: 2 kromki razowca z poledwica Jogurt pitny truskawkowy jogobella Kasza manna Serek danio intenso 2 kromki razowca i kielbaska drobiowa bez skory niestety w ciagu dnia skusilam sie na rzadek czekolady nusbeiser z orzechami ale na szczescie bylo to w godzinach dopoludniowych wiec chyba az tak zle nie jest.. do tego duuuzo herbaty;) wody narazie nie poje zbyt wiele gdyz mam problemy z gardłem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Hey dziewczyny! Wczoraj zaliczyłam wtopę : sernik + szklanka słodkiego piwa. Ale to był mój ostatni posiłek po obiedzie i waga i tak dzisiaj ciut spadła (ale mam wrażenie że to pop prostu ubytek wody po piwie ;) ), choć może to efekt 3 godzin spaceru? Na dzisiaj plan kaloryczny mam znowu bardzo ambitny:serek wiejski na śniadanie, kawa+małe ciastko, na obiad: zupa warzywna, podwieczorek: 100 gram tuńczyka i kolacja: sok z czarnej jagody. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;D milagros, uważaj na jogurty i serki - są bardzo przesłodzone, może dlatego trudniej Ci utrzymać jakiś reżim. goskaaaaaa, też lubię i często jadam zestaw rybka+brokuły! Pycha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Shilpa własnie mnie serki ratuja przed rzucaniem sie na słodycze:( niestety jestem strasznym łakomczuchem a chyba lepiej zjesc serek niz cala czkolade? staram sie ograniczac no ale jakos mi nie wychodzi...musze wpasc w taki trans:P chyba jednak bardziej postawie na ruch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Mam w domu ciemne pieczywo, bo maż na diecie nie jest ;), ale bardzo rzadko po nie sięgam. Na początku było mi trudno bez chleba, ale teraz trochę się już przyzwyczaiłam. Ale dalej np. jajecznicy bez chleba bym nie zjadła :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie ruszam chleba, ale chlebek chrupki tak, ma duzo blonnika i milo chrupie w buzi ;) A ja dzis zero cwiczen, okres wlasnie dostalam i juz dawno az tak fatalnie sie nie czulam. A tu jeszcze 7,5 godzin w pracy, eh. Dzis na sniadanie mialam 2 chlebki chrupkie, pomidorka, serek czosnkowy i wlasnie pije czerwona herbatke. Mam szczescie bo uwielbiam czerwone i zielone herbaty, ale za to owocowe mnie odrzucaja, dziwna jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Dla mnie hitem jest zielona cytrynowa :D Mogę ją pić litrami :D Popijam też La Karnitę - trochę nie wierzyłam, jak słyszałam o niej opinie, ale potwierdzam: jest naprawdę dobra i zagłusza uczucie głodu (przynajmniej trochę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MIlagros85 - mam taką rade ale nie wiem czy dasz sie przekonac;) jak bylam na sbd nauczylam sie tego, ze jak sie je makaron, slodycze ryże kasze - chce sie jesc weglowodany. Gdy przestałam jesc pieczywo i to co wymienilam - odechcialo mi sie jesc slodyczy. to działa, sama sprawdziłam. I teraz tez zaczynam nie jest makaronow i te pe . wiem ze ryz i kasza sa zdowe, ale ja narazie postanawiam ich nie jesc. POlącze moje złote myśli;) z SBD z dietą 1000 kalorii... no i zobaczymyu co z tego bedzie:) POzdrawiam serdecznie i miłego dnia dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wogole kawy nie pijam bo na mnie nie dziala, zero pobudzenia. Za to zielona daje milego kopa. Tez lubie i zielona i czerwona z aromatem cytrynowym. Tylko ze ja nie pijam tych z torebek ale lisciaste i sobie za kazdym zalaniem troche dosypuje wiec po 3 razie mam pol kubka lisci ;) W pracy sie nadal dziwia co ja pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goskaaaa, to co mowisz to efekt ktory i ja mam bo jem niskoweglowodanowo. Im mniej jesz weglowodanow tym mniej ich pozadasz. Ale uwaga na slodziki i kofeine bo one tez wzmagaja chec na slodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówisz o słodzikach z aspartamem. Ja kiedys znalazlam słodzik bez asparnamu. I o włąśnie, apropo! uwaga na jedzenie light tzn o obnizonej zawartości cukru - z tego co sie orientuje to zawierają one właśnie aspartam, co jest złe:) ja tam nie słodze herbaty a słodzik miałam do słodzenia jakis tam ciach z otrębów ale to było dawno ... teraz musze znow sie wziac w garsc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Hej dziewczyny, jak wam idzie? Ja się dzisiaj trochę złoszczę, bo stanęłam na wadze dwa razy i pokazały się wyniki różne o prawie 2 kg :| Wagi elektryczne są do kitu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shilpa, co ile się ważysz?? ja postanawiam zważyć sie za tydzien wczoraj zjadlam na obiadek pieczone ziemniaczki, bo post, a w środe popielcowa musze koniecznie zjesc ziemniaka pieczonego, bo moj dziadzio takie robil i po prostu musialam zjesc. Ku pamieci;) Nie jestem zla nie objadalm sie wiec wszystko jest ok:) idzie mi calkiem niezle. Brakuje mi troche ruchu, ale jak nic nie ronie to robie albo brzuszki, albo skacze, albo sprzatam, chodze..takze mam ruch ze tak powiem, domowy:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:):) Narazie calkiem niezle pospalam sobie do 11:P takze jak narazie 2 kromki rzowca z poledwica:) Dzis wybieram sie na aerobik takze jakies kalorie sie spali:P Ja waze sie co tydzien ale teraz zrobilam sobie przerwe w wazeniu i postanowilam ze zwaze sie dopiero za 2 tyg:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×