Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość muszesiewygaldac

musze sie wygadac

Polecane posty

Gość muszesiewygaldac

6 lat temu moj maz (wtedy chlopak) zdradzil mnie z sasiadka Jej wtedy rozpadl sie zwiazek (facet ja zdradzil, zaliczyl wpadke i odszedl). Po całej akcji to ona od 6 lat mnie szykanuje, obmawia i terroryzuje. Mieszkam pod nią i mam juz dosc tej sytuacji. Czasem mam ochote jej przywalic. Opowiada o mnie tak straszne bzdury ze włosy staja deba. Poza tym ma lepszy kontakt z reszta sasiadow i czuje sie jak w jaskini lwa a nie we własnym domu. Nie umiem ie zdecydowac na dziecko bo boje sie ze bedzie tu przesladowane. Pragne zemsty ale pozniej tłumacze sobie ze tak nie wolno i ze powinnam byc ponad to. Masakryczna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszesiewygaldac
jestem strasznie zaszczuta i na jej widok dostaje mdlosci sytuacja jest jak z zalosnej telenoweli :( nawet nie wiem co moge zrobic zeby dac jej nauczke taka troche ze mnie sierota :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogaa
przeprowadz sie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiesc jej ogloszenie w gazecie.. cos , ze mloda mila spotka sie z panem do 40 lat na kawe... podaj jej numer tel ... wylij anonima ewentualnei zamiesc jej numer tel na jakiejs milej gejowskiej stronie czy cos jestem dzsi zla na swiat, wiec moze to nie sa najlepsze pomysly... ale zawsze cos :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogaa
opisz dokladnie historie i rozeslij poczta do wszystkich mieszkancow klatki czy nawet calego bloku..co bedziesz lazić :P no przeciez gdyby kurwa nie dala to by chlop nie wzial nie? no to opisz co i jak..z jakiej racji na ciebie najezdza i podburza ludzi??? siadaj i pisz :P jutro wyslesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszesiewygaldac
dziękuje wam za wsparcie od razu mi weselej pomysły sa kosmiczne :D bede musiala wyprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo zorganizju cos tak, zeby na jej balkonie powstal "karmnik " dla ptakow... zrzucaj tam kawalki chleba, ziarenka .... sasiedzi ja znienawidza i balkon ciagle "okupkany " bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie takie proste
akcja rodzi reakcje, im bardziej bedziesz z nia walczyc, tym ona bedzie bardziej agresywna, Ja bym traktowala jak powietrze, A coio na to mąz? W g mnie to on jejpowinien powiedzd pare slow do sluchu i to ostro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz tez wylac jej mleko na wycieraczke tak, zeby nie zauwazyla... tylko musisz sie liczyc z tym, ze bedzie potwornie smierdziec na calej klatce :D ale "spojrzenia" sasiadow gwarantowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo, niezle pomysly, jednak wydaja mi sie dosyc smieszne i dziecinne, nie ma sensu z jakas iditka zaczynac wojowac, bo w ten sposob znizysz sie do jej poziomu. moim zdaniem skoro przyczyna problemu jest stara sprawa z twoim mezm to jego zadaniem jest ta sytuacje doprowadzic do porzadku, w koncu na sile chyba nie musiala go ciagnac i on powiniem poczuc sie do obowiazku zapewnic tobie- swojej zonie spokoj i przyjemne zycie. nie piszesz jakie on w tej sytuacji zajal stanowisko, pzypuszczam ze umyl sobie rece i ma problem z glowy, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, "walczenie" z kretynkami nie zawsze pomaga, ale skoro to juz tyle trwa ( 6 lat) to chyba, juz dawno przekroczylo jakiekolwiek granice smiesznosci ... mysle tez , ze zdiewczyna probowal juz "normalnych" sposobow.... teraz pozostaly tylko nienormalne :) poza tym i tak ma juz "przewalone" w bloku, wiec i nic do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszesiewygaldac
niestety mąż nie potrafił załatwić sytuacji i dlatego właśnie sa takie efekty po zdradzie chcialam konfrontacji we troje bo to ona przestala sie do mnie odzywac o dziwo Chciałam zeby powiedzial przy niej ze sie pomylil i wyjasnil idiotce ze to ja jestem ofiara nie ona rzeczywiscie probowalam juz miliona sposobow na wytlumaczenie jej jak ja to widze ale niestety nie dociera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze musisz wyjasnic to przede wszystkim z mezem, on sprowadzil ten problem i tylko on powinien poniesc konsekwencje, moze jej bzdur naopowiadal i baba sie pogubila, moze narobil jej nadziei, to jego zadanie rozwiazac problem, zaproponuj mu zeby zadbal o to lub o nowe miejsce zamieszkania, skoro nie umie inaczej rozwiazac problemu, ty nie musisz z tego powodu cierpiec, wystarczy ze przed slubem cie zdradzil, swoja droga dziwie sie ze mimo to zaryzykowalas i za niego wyszlas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze faktycznie moje rady nie sa najlepsze, pogadaj z mezem, narozrabial nich niech nadstawi glowe ja chcialam dzis przejechac walcem po facecie jadacym ciezarowka.... ale jakby ktos jeszcze szukal pomyslow na wykonczenie kogos, to ja chetnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszesiewygaldac
naiwna idealistko masz 100% racji ja równiez podejrzewam ze narobil jej nadziei slepa jestem i dałam sie uglaskac wybaczylam wyszlam za niego bo obiecywal ze nie popelni tego bledu drugi raz i ufam mu ze zrozumial co zrobil jednak nadal nie umie zalagodzoc tej sprawy i ta szurnieta baba ciagle mnie dreczy a niestety knuje straszliwie bo nie ma zajecia nie pracuje i koszałki opałki jej sie rodza w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×