Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lelulelul

O ktorej dajecie ostatni posilek swoim kotom?

Polecane posty

Gość fkakakka
Dwa razy dziennie? Ja karmię co najmniej trzy, jeśli nie cztery, jak rozrabiają w nocy, żeby się dały zamknąć w drugim pokoju. Ale po odrobinie. Koty jedzą wtedy kiedy jem ja - wtedy nie są namolne i nie wchodzą mi do talerza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu byl kiedys zarabisty filmik o kotach... jak to wlasnie budza wlascicieli ... postaram sie znalezc, byl rewelacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkakakka
Mimo że obie są sterylizowane nie mamy problemu z nadwagą. Tzn racjonuje jedzenie i dostają suche tak, że widać niezasłonięte dno miski, a mokre, np jedną shebe to dwie koty jedzą dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham mojego kocinkowskiego
mój też ma suche zawsze w misce, ale zeby laskawie sobie pochrupał to drogie ku...( panicz tylko royala dla sjamsów przekąsi, czasem łaskawie profilum oczywiscie zmieszane z royalem:) musze mu rzucac kulkami, on je goni i zżera:). sam zjada tylko w nocy niemisłosiernie chrupiąc i głośno chlipiąc wode z miseczki. ale kocham to, bo po posiłku przyłazi do mnie do wyrka zmruczany i sie połasi i położy i grzeje mnie:):):) wogóle to mój przylepek mruczący, jak sie położe po południu to przylezie i sie przytuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja jak jej nie dam swizego mokrego jedzenia do miseczki, to sie nie tknie.. chyba gryzie krolewne w podniebienie ... sucha karme i wode ma caly czas w miskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham mojego kocinkowskiego
aha i jeszcze nie toleruje zadnych puszek nawet hillsów czy innych pożądnych ( i chwała bogu) na sam zapach sie pożyga. woli fileciki z kurczaka wołowinkę i podroby czasem. rozpuściłam mojego pięknego zgrabniutkiego kociego królewicza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterly
moja tez tylko royal ale light!!! ma mało ruchu bo nei wychodzi z domu, więc lekarz zalecił dawac raz dziennie. nadwagę neistety ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja jest chuda jak szczapa :) ale z tego co mowicie, to chyba po tej sterylizacji nabierze sadelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterly
moja byla też chudzilecem przed sterylizacją... aż mnei marwtiło to! ludzie pytali sie czy ją karmię?? a ona jadlka więc ej niż teraz i miał karmę non stop w miskach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham mojego kocinkowskiego
e moj zawsze był szprotką....przed kastracją miał mały wałeczek na brzuchu. po kastracji wałeczka nie zaobserwowałam:):) dalej szprotka. fiziu bzdziu w łepetynce i turbodoładowanie w łapach. o nadwadze mozemy pomarzyć:). miałam kiedyś kotkę i po sterylce nie ugrubiła się. tylko w zimie jak nie wychodziła na pole to nabierała ciała, ale generalnie sterylka nie wpływała na jej wage. mój sierściuch duzo biega skacze, łaże z nim na spacery, zabieram samochodem wszedzie wiec on nie ma czasu na tycie:). ale prawda jest tez tak ze od małego zarł tyle ile potrzebował, nie był łakomczuchemi tak mu zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterly
o a lubi samochód i spacery fajnie... moja to płacze w samochodzie tak że aż starch tego słuchać a byąl z Nami na wakacjach 700 km od domu... mamy stary samochód - długa podróż i jej maiuczeni prze połowę drogi... super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wogole nie wychodzi na pole, boi sie :) odwazniak ... jak balkon zamkniety, to siedzi przy drzwiach i juz tym ogonem macha - polowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterly
o moja balkon uwielbia.. ale tylko balkon bo to jej rejon!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkakakka
Moje odwrotnie - za mokre chwycą się baaardzo rzadko i w grę wchodzi tylko sheba. Wszystko inne jest bez, bez względu na to, ile kosztowało. Za to suche każde jest cacy, generalnie jedziemy na royalu, ale jak się trafi najgorsze badziewie, też jest pyyyyycha. Byle suche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham mojego kocinkowskiego
moj podczas podrózy to lubi rozmawiać:) (syjamy sa rozmowne bardzo) patrzy na mnie tym swoim głupkowatym wyrazem ryjka i miałczy jakby mówił:) moje słoneczko kochane...i tak se gadamy czasem:):):):) czasem jak siedzi na oknie i jak sikorki dziubia słoninke to sobie tak jakby szczeka na nie i rozbija sie o szybe w oknie, ale sikorki cwaniary maja go już gzdies i sie nie boją, a jego to wkurza i siedzi i szczeka ( kto ma kota wie o czym mówie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterly
o tak moja gada bardzo mocno i nei daj Bóg ktoś poza Nami jedzie w samochodzie to się skarzy jak człowiek gada!!! Ale szczeka?? nei nei wiem o czym mówisz?? syjamy poodbno sa takie wariaty całe zycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham mojego kocinkowskiego
ale ci dobrze ze kocie czasem wetnie cos innego niż royal. czasem człowiek nie ma kasy a tu koniec żarełka i tzreba coś kupić zeby ze dwa dni przeżyć... a u mnie jak kupie cos gorszego chocby cat chow to od razu żyganko:) albo jak nie żyganko to nawet nie podejdzie i nie powącha. więc pani nie je ale kotek ma chrupeczki:) poświecenie z miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham mojego kocinkowskiego
szczekanie to taka fala krótkich miałków brzmiących jak szczek psiaka:) no własnie dla tych jazd marzyłam o syjamku. mój kitek to moje spełnione marzenie na czterech łapkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Franca uwielbia rozmawiac, zwlaszcza jak jestem pod prysznicem, wtedy jest najbardziej rozmowna... moja tez najdrozsze jedzenie jakie jest mozliwe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterly
o moja lubi leżeć na pralce i obserwowac jak sie kąpię... czasem zagląda do wanny żeby zobaczyć jak leci woda... jak była mała uwielbaiała chodzić po obrzeżach wanny i wpadła mi raz do wanny - ależ uciekała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje gnojek nie... ona na sama mysl o wodzie ucieka... co nie przszkadza jej pic z muszli klozetowej i zalatwiac sie tam czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterly
spróbuj moją wykąpać - też ucieka... ja znam kotke co robi siusiu do umywalki - jak ma neiodpowiedni żwirek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja miala przymusowa kapiel 2 razy.. raz wytarzala sie w zawartosci kosza na smieci, drugi raz wlazla w smar ... obrazona byla 2 tygodnie , nawet sie raz nie odezwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×