Niewiarygodny wprost egzemplarz faceta....

Tragiczny gość.

ten temat obrzydził mi poznawanie ludzi w necie... bleee... weźcie ode mnie komputer, boję się Was, może wszyscy jesteście zboczeńczmi! buuu :D :D

ale kobiety to jednak daja sie latwo zbajerowac...daja sie podpuscic takim kolesiom poznawanym przez internet - gdzie moze wciskac kazdy kit

Wielu mężczyzn równie łatwo daje się wciągnąć w grę pozorów. Wierzą w to, że to Oni zdobyli i zaliczyli.

Niektórych można oszukać i wykorzystać z łatwością...

pozować na cudo to mozna i tzw. życiu, nie zwalajmy wszystkiego na net :P

Etno, wierzę Tobie i w to, co Ci się przytrafiło. Przed kilkoma laty miałam taki okres w swoim życiu, że intensywnie poszukiwałam kogoś: poprzez biura matrymonialne, anonse w prasie oraz internet. Bardzo żałuję, że nie spisałam na kartce treści rozmów, bo pamięć jest, niestety, ulotna. Zapamiętałam tylko, że to wszystko było chore, nienormalne. Jeden z facetów poszukiwał pani o parametrach, zbliżonych do moich. Zadzwoniłam do niego. Cała rozmowa to było udowadnianie, jakie my kobiety jesteśmy głupie, a konkluzja była taka, że..."mamy brudne stopy". Drugi był ponadprzeciętnie przystojny, ale w czasie rozmowy udowadniał mi, jacy ludzie są wstrętni, paskudni, źli i że przychodzą do jego sklepiku po to, aby..."obmacywać towar", a on tego nie znosi, potem zrobił taki wywał, że nie mogłam się pozbierać. Inny - przywiózł na spotkanie pudełko masła, którego już prawie nie było i dżem, który wyskrobywał łyżeczką (????????????). Kolejny - rencista - poszukiwał pani, tylko, jak się okazało lekarki (?!) o długich, blond włosach ze złotymi refleksami, łabędziej szyi i smukłej sylwetce. Inny, którego było mi żal pisał do mnie sms -y, że "cały ogolony na ciele leży w wannie" albo..."krew, weflon, śmierć"...Ten ostatni jest usprawiedliwiony, bo cierpiał na ciężką, potwierdzoną schizofrenię!!!

Są i tacy.:D CIebie może przeraził, ale niektóre kobiety taki tekst by podniecił.;) Odwagi to mu trzeba rzeczywiście pogratulować.:D

Ten osobnik wciąż grasuje po portalach randkowych, jest chyba na wszystkich możliwych...to już chyba choroba:-(

Ma facet fantazję, żeby wytresowac sobie sukę, to szuka chętnej.;)

Po jakim czasie znajomości ssałaś facetowi penisa ?

było mu powiedziec ze jak chce do pupy to mozesz mu wsadzic odkurzacz na pełnym ciagu a jak chce do buzi to niech sie siądzie i sie pochyli.