Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość druga z lewej

czy prawdziwe uczucie nie dopuszcza wątpliwosci?

Polecane posty

Gość druga z lewej

czy kiedy się kimś zauroczycie, nie macie zadnych watpliwosci, zastanowień, ze jednak może nie..? zawsze, kiedy się zakochiwałam wariowałam na punkcie tej osoby, nie myślałam wtedy o przyszłości, nic do mnie nie docierało. niestety gdy miałam 16 lat spotkało mnie cos przykrego(bardzo...) i od tej pory, czyli przez prawie 4 lata nic absolutnie do nikogo nie poczułam do teraz, jakiś czas temu poznałam kogos...wydaje mi się, że się w nim zadurzyłam, ale to juz nie jest to co kiedyś. ciagle mam wątpliwosci, czy cokolwiek do niego czuję, juz tak nie wariuje..a chciałabym. czy to oznacza, ze zdarzenie które mnie spotkało w przeszłosci( naprawdę bardzo bolesne..) zablokowało w mojej psychice zdolnosc odczuwania...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sie nie zablokowalo ;)...poprostu czujesz dojrzalej...4 lata wystarczylo :)poczekaj jeszcze 10 i zaczniesz czuć to co 4 lata tamu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga z lewej
tyle ze ja z powodu tamtego zdarzenia przezyłam naprawdę traumę.. i boję sie, ze to miało zły wpływ na mnie, mimo ze teraz to już przeszłosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj temu szanse
inaczej nigdy nie przekonasz się czy było warto 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga z lewej
daję szansę, jak najbardziej.. tyle ze niby to czuje, a za chwile moge sobie pomyśleć, ze nie czuję- i faktycznie wydaje mi się , ze nic a nic.. moze dlatego, ze nie widujemy się bardzo czesto, a w latach szkolnych swoja wielką jedyną miłosć widziało się co przerwę na korytarzu :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga z lewej
Właśnie z NIM rozmawiałam..O rany, nie mogę przestac się rumienic:D:D aaaaaaaaaaaaa:D chyba jednak niepotrzebnie się martwie, przecież ja jestem zakochana po uszy!!:D:D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watpliwosci owszem czasem
sie pojawiaja :) Ja kocham mojego mezczyzne nad zycie, ale bywalo, ze zaczynalam rozmyslac, ze moglabym bez niego zyc, ale kiedy mielismi kryzys i czulam, ze naprawde moge go stracic dotarlo do mnie, ze ja bez niego poprostu nie chce byc, bo chce sie budzic kazdego ranka przy jego boku :) Dodam, ze tez kiedys ktos mnie zranil i pozniej przez bardzo dlugi czas nie darzylam nikogo uczuciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×