Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podnoszeeeeeeeeeeeeeeee

Mieszkam z nim pół roku a wstydzę się korzystac z toalety

Polecane posty

Gość podnoszeeeeeeeeeeeeeeee

jeszcze nie zdarzylo mi sie isc zrobic ekhm kupke kiedy on jest w domu!!! zawsze staram sie to robic zanim on wstanie albo kiedy juz pojdzie do pracy, jestesmy za granica ja wlasnie szukam pracy i juz sie denerwuje czy znajde taka zeby nie chodzic na bardzo rano, bo on chodzi na 7 a nie chce wstawac rano razem z nim i korzystac z toalety. ja sie nie wstydzę tyle korzystania z toalety co tego ze zawsze przed chce mi sie duuuzo (przepraszam) pierdziec :(:( nie moge tak przy nim bo on tego nie robi przy mnie!!! czy ktoras z Was ma podobny problem, mnie to naprawde bardzo stresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje skie
moze zle sie odzywiasz stad te nadmierne gazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sa jaja
i tak myslisz cale zycie spedzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ajajajaj
Powiem Ci tak, skoro jestescie razem (mieszkacie ze sobą) nie powinny Cie krępować zwykłe fizjologiczne odruchy TO NORMALNE. Ja na początku mojego małżeństwa też miałam opory, ale trzeba je po prostu przełamac i nie przejmować sie takimi bahymi sprawami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeeeeeeeeeeeee
nie odzywiam sie chyba zle ale jestem ogolnie zestresowana, chociazby brakiem pracy w obecnej chwili... a tez gazy to hmm no zazwyczaj rano , po nocy wlasnie przed wizyta w kibelku tak chyba nikt nie ma tylko ja ::(:(:(, potem mam z tym spokoj no chyba ze za duzo zjem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeeeeeeeeeeeee
matko jestem bezposrednia ale co tam - ja sie wlasnie bardziej wstydze tego pierdzenia przed wizyta w toalecie niz samej wizyty ale zeby mi sie zachcialo ten tego to musze sie wypierdiec :D:D:D:D:D:D no ale teoretycznie moge wstawac przed nim godzine do pracy i po klopocie w zasadzie....i tak musze wstawac wczesniej - wiadomo prysznic , suszenie wlosow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe możecie się smiać, ale ja nie mam zadnego problemu;) Korzystam z toalety kiedy tlyko mi się podoba a jeśli chodzi o "pierdzenie" to robię to kiedy czuję taką potrzebę (chodzi tu o obecnośc chłopaka). Człowiek jest tlyko człowiekiem. Oczywiscie uprzedzam go o tym:) Wiem, kultura to kultura, ale organizm człowieka to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjjjjjjjjejjjjj
a jak on np w nocy nie moze spac bo go np glowa boli to skad wiesz ze sobie przez sen nie popuszczasz i on to slyszly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenoora.....
heh ja tez tak mam, tzn. czeste gazy:( wczesniej tak nigdy nie bylo, moglam jesc co chcialam a gazy byly moze ze 2 na dzien, a teraz jest z 30 albo lepiej pewnie... a przy chlpaku przeciez baka nie puszcze no bo jak... poza tym zawsze jak ide do kibelka to on kreci sie gdzies w poblizu :P inawet tam nie moge sobie ulżyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka z ameryki
no to pozostaje wzmocnić sciany od kibla, żeby były jak w bunkrze - metrowe, do tego drzwi dxwiękoszczelne i problem z głowy albo bierz magnetofon do kibla i pod pozorem poprawiania sobie nastroju przy muzyce zagłuszaj bąki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×