Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewidzialny...

Nie nadaje się na partnera - trochę szkoda ale mówi się trudno

Polecane posty

Gość niewidzialny...

Był tu niedawno topik, na którym kobiety opisywały z kim nie chciałyby się związać. Jestem właśnie jednym z takich facetów - brzydki, biedny, niezaradny życiowo. Mam problem z załatwieniem najprostszych rzeczy. Nie umiem rozmawiać z ludźmi, nie mam ambicji, żyję sobie z dnia na dzień i nie martwie o jutro. Nie mam niczego, ani samochodu ani mieszkania, zarabiam akurat tyle, że mi wystarcza do pierwszego. Nie lubię wychodzić z domu, głównie czytam książki, oglądam tv albo gram na komputerze. Wiem, że kobieta która chciałaby sie ze mną związać miałaby przerąbane życie, więc nawet tego nie próbuje. Nie chcę nikomu niszczyć życia. Zostanę sobie sam do końca, przynajmniej będę mógł powiedziec przed śmiercią, że nikt przeze mnie nie cierpiał. Każdy kto jest do mnie podobny powinien postąpić tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzepa mi sie w butach nie klei
podstawowe pytanie brzmi: czy tobie taki zywot odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewidzialny... przesadzasz... zadbaj o siebie, idź do porządnego fryjzera, co miesiąc kup sobie jakiegoś ciucha, wyskocz ze znajomymi z pracy na jakieś piwo. Myślę, że i tak masz więcej do zaoferowania kobiecie niż ładny cwaniaczek, który po przeleceniu kilka razy, rzuca ją dla innej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkaaa
to sie nazywa brak wiary w siebie i swoje możliwości brakuje wam też impulsu życie to wieczna walka o szczęście, miłość, dobrobyt... niektórzy się poddają i żyją tak jak wy ( wegetują), ale czy warto marnować swoje jedyne życie? zacznijcie zmieniać samych siebie, swój tok myślenia i wierzcie bo wiara czasem czyni cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapisz się na jakiś tani kurs tańca lub coś, rozejrzysz sie trochę wśród ludzi a przy najbliższej okazji zaszpanujesz nowymi umiejętnościami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidzialny...
Nie wiem czy mi takie życie odpowiada - innego nie znam więc nie mam porównania. Nie jest źle, przynajmniej mam dużo wolnego czasu. Eyes of night pisałem przecież, że mam problem z załatwianiem najprostszych rzeczy. Wizyta u fryzjera, zakupy albo wyjście do baru to dla mnie męczarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoneczka karolka
czesc niewidzialny moaj babcia zawsze mowiła kazda zmora znajdzie swego amatora mysle z etyczy sie to tez mezczyzn. ja jetsem wąłsnie zona takiego faceta niezbyt przystojnego domatora dla ktorego zyciue kreci sie wokoł kompa i garazu. mamy 2 dzieci i jestesmy małzenstwem ponad 5 lat. jestesmy zupełnymi przeciwienstwami ja szalona i nieobliczalna a on szary zuczek ma zalety nie pije nie pali nie awanturuje sie i bawi sie zdziecmi . jest mezem i ojcem pomimo tych wsyztskich" przeciw" tak wiec zycze powodzenia w szukaniu miłosic bo ona napewno przyjdzie i iwceej wiary w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozostaje Ci żywot eremity
każdy ma swoją niszę ekologiczną. Kup sobie rybki, jeśli wymiana wody w akwarium Cię nie przerasta :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzepa mi sie w butach nie klei
chyba ci nie odpowiada, bo am mowisz, ze taki zywot ty mozesz drugiej osoby tylko zniszczyc jej zycie.. postaraj sie cos zmienc, chyba nie chcesz zeby tak bylo dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że autor tego topiku tak naprawdę nie chce zmian w swoim życiu. Za dużo by go to kosztowało...Musiałby przełamać swój strach...Ja kiedyś przełamałam i teraz jestem szczęśliwa...Ale idąc na spotkanie z moim obecnym partnerem łyknęłam 3 perseny i trzęsłam się ze strachu:-) a ja wygrałem życie można zapytać, jaki masz zawód wyuczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałeś, że masz problem z wyjściem z domu, ale to nie znaczy, że nie możesz się przemóc - zmotywuj się odpowiednio i do dzieła! A może masz jakąś deprechę i powinieneś pójść do swojego lekarza po jakieś pigułki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nożycoręka Edwardella
Mogę Ci obciąć co nieco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidzialny...
zawód wyuczony: konserwator kretowisk :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mamy prawie takie same problemy z autorem... to naprawdę teraz jakaś plaga "można zapytać, jaki masz zawód wyuczony?" zapytać zawsze można... ale dostać odpowiedzi już nie za bardzo :P nic specjalnie sensownego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jeszcze bardziej ciekawa jestem:-) Ale rozumiem, naciskać nie będę. A zapytałam, bo też mam problemy ze znalezieniem stałej pracy. A co do autora, nie masz wsparcia u nikogo z rodziny? Mnie na przykład wspierała siostra i namawiała na wyjście do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidzialny...
konserwator kretowisk, fajny podszyw, ja bym na to nie wpadł :) Mam problem z wyjściem, boję się ludzi zawsze się denerwuje gdy rozmawiam z obcymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidzialny...
a wykonywany to wizytator żeremii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidzialny...
HelenaB nikt mnie nie wspiera, kiedyś też wspierała mnie siostra i brat, ale to było kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorszy niż stańczyk
ja bym chcial tylko jakąś sensowną robote narazie to moje najwieksze marzenie a to całe "wychodzenie do ludzi" mnie nie interesuje bo nie jestem towarzyski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nawet nie chodzi o wykształcenie... którego w sumie jeszcze nie mam :D ale jak nic nie zwalę to kwestia miesiąca :O ale wpływ charakteru i całego dotychczasowego życia na perspektywy znalezienie pracy i nie wylecenia z niej pewnie po 1 miesiącu bo "nie integruje się z ludźmi" albo coś w tym stylu :O nie chodzi o to że szukam i nie znajduję ale z góry wiem że nie znajdę bo nawet sam bym siebie nie zatrudnił :O nie przeszkadzam już 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewidzialny i inni - zacznijcie czytać topik POZYTYWNE MYŚLENIE i zamiast użalać sie nad sobą stosujcie afirmacje, to naprawde działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz po prostu to czego oczekujesz, czyli...nic:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akzetrt
no to ja tez sie do was dolącze. MAm 24 lata i nigdy nie mialem i nie bede mial dziewczyny bo jestem nieudacznikiem.SZans na prace rowniez zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidzialny...
Nie ważne czego oczekuje. Wiem, że życie ze mną byłoby dla dziewczyny męką. Chyba więc lepiej, że nie próbuje byc z żadną w ten sposób kobieta ma większe szanse spotkać kogoś z kim będzie szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akzetrt
rowniez jestem beznadziejny , ale nie zaluje ze nie mam dziewczyny . bo nie bylo by mnie stac jej nic kupic. NAwet prezentu za 10 zł . Lepiej wiec zyc w marazmie . Cierpienie jest nawet przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, stawiasz się na pozycji całkowitego straceńca, to oczywiste, że nikt Cię nie zechce. Więc może i słusznie, że nikomu głowy nie zawracasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akzetrt
ja bym chetnie poplenil samobojstwo , ale nawet do tego jestem tchorzem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akzetrt
to oczywiste, że nikt Cię nie zechce kobiety mnie podrywaaja , ale nie wiedza ze jestem nieudacznikiem . DLatego daje kazdej kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irlandki
faceci co tu duzo mowic jesli macie problem z babami wyjedzcie do irlandii w irlandii kobiety leca na wsyztsko co sie rusza one zarabiaja wiec dostarcza wam wsytskiego co potrzeba doznan i kasy aby was tylko przy sobie utrzymac niestety irlandki nie sa kobietami wtypie iralndczykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×